Obserwatorzy

piątek, 25 grudnia 2020

 W Świąteczną noc jedyną w roku,

Gwiazda Pokoju drogę wskaże.

Czas już zapomnieć o uprzedzeniach,

otworzyć pudła słodkich marzeń.

Niech Aniołowie z Panem Bogiem

i Trzej Królowie z dary swymi,

staną cicho przed Waszym progiem,

by spełnić to, co dotąd snami.

Ciepłem otulmy naszych bliskich

i uśmiechnijmy się do siebie!

Świąt magia niechaj zjedna wszystkich!

Niech w życiu będzie nam, jak w niebie!

Pełnych pokoju świąt moi kochani!!!



niedziela, 13 grudnia 2020

zaPuszkowani

 Ta jesień nie była dobra- kresu swoich dni dożyła urocza pieska Tofi. Za tęczowy most wybrał się też chomik. Kresu swoich dni dożył też mój ukochany kot Murgrabia. Myślę, że było im u nas bardzo dobrze. W naszym domu pojawiły się: 

Fafik 


trafił do nas przypadkowo (jak zawsze...) Był wstępnie przeznaczony dla kogoś innego- niestety- osoba, która go "zamówiła" ostatecznie go nie chciała... u nas znalazł dom



 Puszek trafił do nas równie przypadkowo. Okazał się, że w poprzednim domu nie zgadzał się z panującym tam niepodzielnie "królem i panem" domu- tamtejszym kocurem. W sobotni poranek dostałam telefon z zapytaniem, czy go wezmę.  Pani szukała dla niego dobrego domu. A z racji tego, że często miałyśmy okazję pogadać o kotach, uznała, że  mnie będzie miał dobrze. A choć starały się o jego przygarnięcie jeszcze 3 rodziny... to my zostaliśmy zaPuszkowani. Trzeba przyznać, że się u nas zadomowił i łatwo zyskuje sympatię.  


Zarówno Puszek jak i Fafik często spędzają czas w domu- więc siłą rzeczy uczestniczą w lekcjach on-line. 

licznik 185142


piątek, 11 grudnia 2020

jeśli lód- to tylko w lecie (i na patyku)


Przyjemne tak są
I upał, i mróz
Z nich mieć miksturę
To byłby luz!

Rat ra tram... da du
La da da da di da du

Zima, choć zimna, też kusi pogodą
Lecz ja w słońcu w końcu stać mogę się
Najszczęśliwszy!

Gdy jest mi źle
O jednym marzę wciąż i śnię
Że wyletniam się tak w cieniu palm
I coś we mnie wrze

Niebo jest jak ze snu
Gdy jesteście przy mnie tu
Toż to przecież jest cud
Bo nie ma jak lód
Lód w lecie!
czy ja już mówiłam, że zimy nie lubię w żadnej postaci- no chyba, że warzywa mrożone na patelnię! dla mnie zima powinna przyjść 23 grudnia wieczorem i wyjść 2 stycznia wieczorem... to by było dla mnie aż za dość zimy

185006

poniedziałek, 7 grudnia 2020

Wizyta Mikołaja

 Wszystkim klockowym figurkom złożył wizytę pomocnik Świętego Mikołaja.

 Oczywiście wszystkie figurki twierdziły, że były baaardzo grzeczne

Ponieważ śnieg w tym roku 6grudnia był "bezobjawowo"- strażacy pomogli w dostarczaniu paczek