Obserwatorzy

niedziela, 3 maja 2020

Maya w maju

Czy macie listę lalkowych marzeń? Ja mam! choć czasem jest ona reformowana, zmieniana, niektóre pozycje skreślam- a na ich miejsce wskakują inne... Jednak są takie lalki, które za nic na świecie nie chcą wyjść mi z głowy i powracają jak ukochana melodia. Właśnie taką lalką była dla mnie od 6 lat Byul Maya.
Ten Barokowy przepych koronek! Niby wszystko pokryte lekkim nalotem patyny! a takie wysmakowane!
Do mnie trafił egzemplarz a którejś ręki- jednak trzeba przyznać, że lalka została zmodyfikowana z ogromnym smakiem. Dostała obitsu i nowy wig. Sporo na tym zyskała
Trzeba przyznać, że jak na imię - to pięknie reprezentuje miesiąc maj: ma bzowe oczka i włosy. Reszta stroju to harmonijne połączenie niebieskiego i zieleni.
Penie każdy z Was zna to cudowne uczucie, gdy trzyma w dłoniach swoje marzenie. Cieszę się, że moje udało się zrealizować!
W takim pięknym maju, gdzie Pan Bóg na szczęście dał deszcz spragnionej ziemi, gdzie wszystko kwitnie i rośnie radośnie-warto cieszyć się życiem wśród rodziny, na własnym balkonie lub w ogródkach. Epidemia pozwoliła mi odkryć w ludziach sporo dobrego. Mam wspaniałych przyjaciół i rodzinę. Praca on line -pozwoliła mi odkryć nowe zasoby internetu. Fakt, że pracy jest więcej- ale daje ona ogromną satysfakcję.

 licznik 174932