Obserwatorzy

czwartek, 30 sierpnia 2018

urocza czarnowłosa

Ta pullip trafiła do mnie przypadkiem. Okazyjna cena i wyzwanie- bo lalka miała usterki- brak śrubek mocujących głowę- jednak udało mi się to załatwić -metodą gospodarczą. W roli śrubek występują wykałaczki zamoczone w kleju na ciepło. Tymczasowe rozwiązanie jest łatwe do usunięcia, gdy tylko napotkam w jakimś sklepie odpowiednie śrubki.
Ale nim to nastanie- lalka chętnie nosi sukienkę w kropeczki- podwiniętą na tunikę i spodenki w podobnych klimatach. Lalka ma ciekawe ciałko- z tego co mi się udało wypatrzeć to jakieś II generacji (cokolwiek to dla kogokolwiek znaczy)- dużo większe stopy niż zazwyczaj widuje się u pullip.
śliczna i fotogeniczna.

mój dzieć nazywa lalkę ciocią Justynką- bo jest podobna do cioci Justynki lalkowej.'
Tak to ciałko drugiej generacji wyglada

środa, 22 sierpnia 2018

ach ta cielesność

Vip pet to zestaw lalek zwierzęcych, posiadających ogromny łebek na mikrym ciałku. Taki byt lalkowy aż się prosi o podmianę ciałka na lalkowe. Najlepsze byłoby monsterkowe- ale od dal też jest niezłe, zwłaszcza gdy tak sobie w pudełku leży i się marnuje...
Po znalezieniu delikwentki w szmatekscie, zaliczeniu małego spa... zrobiło się małe rachciachciarachcia i łeb zdobył mobilne ciałko

to oczywiście nie mój patent... wiele osób robi podobnie- bo lalki przeurocze... zwłaszcza na bardziej mobilnych ciałkach.
Z racji rozmiarów łebka, psinka zasiadła na półce z dyniogłowymi i całkiem jej tam dobrze...



poniedziałek, 20 sierpnia 2018

Bobas

Lalki typu bobas i reborn leżą totalnie z dala od kręgu moich zainteresowań, za to są akurat idealnie w kręgu zainteresowań  córki. Nic więc dziwnego, że chrzestna przy jakiejś okazji kupiła jej taką panieneczkę:
Lalka ma w brzuszku mechanizm, który jękliwym głosem prosi o założenie plasterka, bo ma skaleczenie na nodze. Moja córka doszła do wniosku, że nie musi tego słuchać, choć jej się to podoba, to jednak najbardziej lubi, gdy lalka jest lalką i tyle. Razem jeżdżą na wycieczki, chodzą w gości i nawet był czas, że chadzały do kościoła. W wyniku codziennej eksploatacji oryginalne ubranie się zmechaciło, poszarzało i ogólnie z racji nagminnego prania straciło swój kształt. Ponieważ lalkę córka bardzo lubi, to wzbogaciłam jej garderobę o kilka ubrań, zakupionych na rodzinnym allegro, co jeszcze bardziej w oczach córki podniosło jej atrakcyjność.
 sukieneczka codzienna- wygodna w zakładaniu, nie brudzi się zbytnio, a po wypraniu nie kudłaci... a możecie mi wierzyć, że prana była... no czasem nawet kilka razy w tygodniu
 to ubranie mięciutkie i miłe w dotyku- ale ponieważ jest w uniwersalnym rozmiarze, to będzie wymagało w jesieni rajstopek
 taki pajacyk...
 no i kurteczka z innego ubrania na chłodniejsze dni
 a to kreacja wizytowa
piżamki na guziki zakupione podstępnie, w celu nauki zapinania guzików. Podstęp się udał znakomicie- córka już umie guziki zapinać.
W formie biżuterii ostatni smoczek córki - no bo dzidziuś potrzebuje, a ona już od dawna nie.




niedziela, 19 sierpnia 2018

takie wielgaśne

Nadejszla wiekopomna chwila i z własnej woli kupiłam wielka lalkę. Jade sobie samochodem przez urocze miasteczko, patrze, a tam w rogu witryny szmateksowej siedzi sobie ona
sklepik jest położony w uczęszczanym miejscu, niestety najbliższy parking znajduje się dośc daleko, ale co tam... auto zaparkowałam i podylałam po te pieknote...
w pomroce dziejów zagubiła buty, ozdobniczki sukni i rozczochrała się, ale i tak wygląda uroczo

Uczesałam ją na tyle, na ile potrafiłam i dołączyła do stadka mojej córki. Przyznam, że nie zbieram tak dużych lalek, ale tej takiej artykulacyjnej było mi wybitnie szkoda na zmarnowanie. Trochę pobawi sie nią moja córka, a potem pewnie lala zasiądzie na półeczce obok mojej żywicznej...
Choć to nic pewnego, bo pare tygodni temu dylałyśmy 30 km po Roszpunkę do zaprzyjaźnionego pana z secondhandu
 po obliczeniu kosztów własnych i tak taniej wyszło niż kupić nową w sklepie
a tu taka fotka zbiorowa...
córka ma jeszcze lalke bobasa- dostała od chrzestnej... ale akurat na sesjii była nieobecna... pewnie napiszę o niej innym razem

sobota, 11 sierpnia 2018

wakacje w okolicach Tuchowa

Babcia i dziadek zawsze byli aktywni. Najpierw praca, a teraz emerytura. Razem z wnuczką wybrali się na wycieczkę w okolice Tuchowa. Okolica bardzo ciekawa, naznaczona śladami historii, zwłaszcza z czasów I wojny światowej- tu i ówdzie rozsiane są cmentarze wojenne

Sam Tuchów też obfituje w perełki poukrywane w różnych miejscach- a to ciekawy rynek na planie prostokąta:
a to położony w okolicach Tuchowa Dwór w Bistuszowej
Tuchów słynie z sanktuarium maryjnego klik klik
w Lubaszowej  – Park krajobrazowy przy nowicjacie OO Redemptorystów,
wśród atrakcji jest jeszcze beztroskie pluskanie w Białej



oraz polowanie fotograficzne



 na ciekawe okazy ważek- na przykład ta- Świtezianka dziewica






poniedziałek, 6 sierpnia 2018

mała willa

Choć na zewnątrz ładnie, to pora już pomyśleć o lokalu na zimę. Dziś w ofercie taka oto willa, zaprezentowana nam przez sprzedawcę nieruchomości
Oto przed państwem nieruchomość- (bo można osadzić w dowolnie wybranej okolicy), wykonana z tektury i a szkielet konstrukcji wykonany z masy plastycznej. Czas złożenia całości (w tym rozkminianie instrukcji od innej nieruchomości, a dołączonej z niewiadomych przyczyn do tej, przycinanie nieudanych odlewów, uff jak dobrze, że jestem po technikum z elementami budownictwa, kombinowanie- bo i tak coś nie będzie pasować... klęcie Azjaty w żywy kamień, przycinanie ... i inne takie tam...) to zaledwie 3 godziny.
Ruchomość składa się z 2 kondygnacji...

zapraszam do oglądania

 w przedpokoju mieści się kącik RTV

obok znajduje się kuchnia
na pietrze jest łazienka i sypialnia

we wnętrzach króluje wygodny minimalizm.

Dom przeznaczony raczej dla mniejszych mieszkańców, z łatwością może w nich zamieszkać Rodzina Świnek Pepp lub lalki tak do 25 cm wysokości...
Sprzedawcy upłynnili nieruchomość rodzinie Świnek Pepp należących do mojej córki... w końcu urodziny już w najbliższym czasie