Z uwagi na ograniczenia i rozsądek dyktujący ograniczenia kontaktów meety lalkowe niestety na jakiś czas zostały zawieszone. Niekiedy, w drodze wyjątku, uda się spotkać w rodzinnym gronie.
Zatem spotkałam sie z Urszulką i miałyśmy okazję pogadać o lalkach
Trzeba przyznać, że choć duże bjd to nie moja liga- ta jest niezwykła- urzeka pięknem, emanuje spokojem. Jest dopracowana w każdym detalu. Jak ja się cieszę, że Ula ją ma! Ciocia wykazała ogromną życzliwością i obdarzyła Justynkę dużym zaufaniem. Justynka też mogła kreować jej wygląd
A to już kolejna piękność Urszulki:
kreacja prześliczna, a buty ma wprost odlotowe! Niesamowite wrażenie robią czerwone oczy.
Ula przywiozła też swoje dyńki... jakoż zimno im było- więc na podwórko nie odważyły się wyjść
Dal Uli odmówiła nawet patrzenia na śnieg =)
Teayjang Uli ma przecudne włosy... są niesamowite w dotyku!
Urszulko, dziękuję Ci za wspaniałe spotkanie!!!!!!!!!