Obserwatorzy

środa, 27 kwietnia 2016

Król... Róż...

Czy znacie książkę "Pierścień i róża" Wiliama Thackeraya? Pamietam jaka byłam zauroczona filmem! To własnie dzieki niemu sięgnełam po książkę i pokochałam ją na długie lata. Czemu o tym piszę - otóż trafiłam na przeuroczą, maleńką lalinkę, ltóra, podobnie jak Rózia dla bohaterów utworu,  na razie pozostaje dla mnie tejemnicza.

Drobinta o tyle ciekawa, że zamiast nagminnego różu- ona odziewa się w czerwień i to z różanym motywem.




















Najbardziej czadowe ma chyba obuwie! Powiem, że wzbuziło moje przeogromne zaintersowanie! Przyznam, że nieśmiało i ciuchutko liczę na pomoc w jej identyfikacji- aby mała tajemnicza istotka, z Król... Róż... stała się Królewną Różyczką


licznik 101608

środa, 13 kwietnia 2016

O czym marzy dziewczyna, gdy się wiosna zaczyna

Swego czasu, dawno temu, przy okazji innych zakupów, natrafiłam w moim textil markecie na kloniki Everkowe. Jeden sms do koleżenek z zapytaniem czy chcą i tak razem z Kasią Zbieraczka i z Inką zostałyśmy właścicielkami kloniczek. Przyznam, że dwie moje i owszem spotkał miły los, miały swoje 5 minut, a tylko różowa wylądowała w szafie i czekała na swoje 5 minut http://mojalalkowamoda.blogspot.com/2014/12/cam-everke-zmajstruj-sam.html
http://mojalalkowamoda.blogspot.com/2015/04/wilk-i-czerwony-fryzurek.html
. chwila nadeszła, razem z ciałem po wampirce.
co się odwlecze to nie uciecze, i nie dość, że różowa dostała  ciało, ma też "skarpetkową"
na razie niedokończoną stylizację i poznała kogoś interesującego

 Uwaga! mam łaskotki na kostce!
serio?!

 Fajny tatuaż!
Zauważyłeś ten na stopie?
Nie, w zakamarku bluzki... a to na stopie też masz? ooo no faktycznie!


 masz takie piękne niebieskie oczy!
okazało się, że jednak moja chomicza natura- jak zawsze wygrała- szkoda mi było lalki wyrzucić- a teraz okazało się- że znalazłam dla niej stylizację i polubiłam ją, co mnie bardzo cieszy.

licznik 101063