Przy okazji wizyty rodzinnej u szwagierki, zwiedzamy tereny okoliczne. W taki sposób zawędrowaliśmy do Bobowej, uroczego miasteczka, w którym powstają z potrzeby serca i umiłowania piękna cudowne koronki klockowe. Trzeba przyznać, że to miasto podbiło moje serce! Udało się w nim zachować, cudowny, zachwycający klimat. W centrum Bobowej jest zielony, zadbany skwerek! Kolekcja różnych roślin została dobrana bardzo starannie. Widać, że są doglądane systematycznie.
Na zielonym skwerku jest fontanna z Zosią koronczarką.
(Napotkani mieszkańcy Bobowej mówią o niej z dumą i serdecznością)
Nie ma tam bezdusznych parkometrów, tylko cudowni, życzliwi ludzie, sprawujący funkcje parkingowych. Turysta może liczyć na życzliwą pomoc w parkowaniu oraz informacje o najciekawszych i najpiękniejszych miejscach w Bobowej.
Jest i lalka- pani koronczarka, która na chwilę odłożyła swój wałek.
To jedno z najciekawszych miejsc w Bobowej- pracownia i sklepik rękodzieła pani Moniki Madej.
Utalentowana i bardzo miła artystka kontynuuje rodowe tradycje. Z wielką przyjemnością dzieli się swoja pasją z osobami, które odwiedzają jej pracownię.
wzór prosty- dla poczatkującychPani Monika zaprezentowała nam, jak wykonuje się podstawowy ścieg.
a tu już dla bardziej zaawansowanych
Na pólkach i ścianach rozgościły się cudowne koronki:
Niezwykle delikatne damy z minionych epok
jest też cos na prezent z okazji różnych uroczystości religijnych
zachwycające serwetki.
Bardzo polecam wizytę w pracowni- można się naoglądać cudowności!!!
Pani Monika wskazała nam tez najciekawsze miejsca, warte obejrzenia w Bobowej.
Najpiękniejsze wzory koronek zawędrowały na budynki jako murale.
Dzięki uprzejmości pani parkingowej (tak nawiasem mówiąc powinna dostać premię za promocję miasteczka i bogatą wiedzę o jego historii)- odwiedziliśmy 2 piękne zabytkowe kościoły.
Kościół świętej Zofii zachwyca swoim klimatem. Pewnie nikogo by nie zdziwiło, gdyby wszedł do niego rycerz w zbroi.

Na ołtarzach są oczywiście tradycyjne koronki z Bobowej
Kościół Wszystkich Świętych
W Bobowej jest też
synagoga oraz mnóstwo pamiątek po dawnych Żydach .
W pracowni pani Moniki Madej zakupiliśmy na pamiątkę: Bonifacego i Filemona oczywiście z koronki!
Gdyby ktoś się tam wybierał- bardzo, bardzo polecam- są tam tez pyszne
lody- wykonywane tradycyjnie.
Bobowa jest miejscem, gdzie można wypocząć od bezdusznej technologii, spotkać interesujących ludzi i podziwiać zachwycające rękodzieło.
licznik 354 901