Słowo "kawaii" zazwyczaj tłumaczy się jako przymiotniki "uroczy", "słodki", "śliczny", "milutki". No i można powiedzieć , że firma Simba popełniła ciekawe lalki w stylu kawaii. Są to trzy urocze dziewczynki: Lucy, Mia i Cora, na ciałkach artykułowanych i niższych niż "stefkowe".
Ludziska co się człek "napaczy" na tę barokową rozrzutność: spinki do włosów, plecaczek, zwierzątko, opaska! Każda z lalek zachwyca! Można wybrać mniej lub bardziej kolorową. Moja córka zgarnęła Mię - najbardziej kolorową. Zostały mi dwie i nieco bardziej stonowanych stylizacjach.
Cora ma taką spokojniejszą stylizację, urocząbuzia lalki zachwyca ogromnymi oczyskami o ciekawej grafice
Lucy jest również piękna
Jeszcze nie rozpakowałam ich, ale tak się im przyglądam z zachwytem, bo mnie nastrajają pozytywnie do życia.
Ze spraw osobistych: została pielęgniarką dla kota. Miał zapalenie płuc. Przez 3 doby balansował między życiem a śmiercią. Ogólnie z diagnozą był kłopot- udało się za trzecim podejściem. Trafiłam na mądrego, życzliwego pana weterynarza. Okazało się, że kot wymaga inhalacji (choć aktualnie ma się co raz lepiej i co raz niechętnej pozwala na ten zabieg). A wiecie, że jest maść na apetyt dla kota? I smaruje się nią uszy kotu na smak?!!!
oto i Warcisław (zwany przez mojego męża i córkę "Mój Drogi")... dzięki wielu dobrym ludziom, mądrym lekarzom i życzliwym osobom, które się ze mną modliły o jego zdrowie- wraca sobie do zdrowia powoli. Dużo śpi, sporo je. Odrabia straty z najcięższych dni choroby.
Jeśli macie możliwość przygarnijcie jakąś istotę w potrzebie. Wesprzyjcie też symbolicznym grosikiem domy tymczasowe, które często ratują zwierzęta w potrzebie.
licznik 370 391






