Trzeba przyznać, że dzieci wszelkich istot wywołują w naszych sercach zazwyczaj poruszenie- no bo kto się oprze małej, niewinnej, uroczej kuleczce, popiskującej w poszukiwaniu swojej mamy
jednak dalsze losy szczeniaków bywają różne... różne też są losy psich mam.... czasem jest to wygodny kocyk, ciepły kącik, miłość, zachwyt... a czasem porzucenie, tułaczka po krzakach
i bezdomność oraz nieustanny strach o potomstwo
Porzuconym, bezdomnym zwierzętom bardzo trudno znaleźć nowe domy
Nielicznym udaje się znaleźć dom, a część z nich i tak wraca z adopcji.
Pamiętajmy o odpowiedzialności. Przemyślmy, czy rzeczywiście chcemy opiekować się zwierzęciem, czy mamy czas dla niego, na spacery i naukę dobrych manier. Zastanówmy się, czy będziemy się nim opiekować od małego- do końca jego dni.
Pamiętajmy też, że masę porzuconych zwierząt czeka na swojego człowieka w domach tymczasowych i schroniskach. Zwierzę to nasz przyjaciel na całe życie.
Leczenie znajdek i bied to spory wydatek. Moja koleżanka Teresa, prowadząca dom tymczasowy, potrzebuje naszego wsparcia. Tu jest zbiórka. Część faktur też dzięki Wam została już spłacona.
Serdecznie Wam dziękuję za włączenie się w akcję pomocy Teresie!!!!
licznik 245 349
Dorga Gosiu, Twój wpis jest piękny i przepełniony miłością. Gdy tylko mogę, zawsze wpłacam trochę grosza dla bezdomnych zwierzaków. Uważam, że to jedyni, prawdziwi przyjaciele.
OdpowiedzUsuńPs. Masz wspaniałe miniaturki!
Większość psiaków pochodzi z kolekcji córki, ale chętnie udostępniła do wpisu.
UsuńCzęsto mi przykro, że nie mogę wesprzeć jakiej akcji, ale nie mam konta internetowego. Staram się w inny sposób pomagać bezdomnym zwierzętom, zwłaszcza zimą.
OdpowiedzUsuńKażde działanie jest na wagę złota!
UsuńSzkoda, że człowiek tak często zapomina o tym, traktując żywe istoty jak przedmioty, z którymi można zrobić wszystko , kiedy się znudzą ... :(
OdpowiedzUsuńOj prawda...
Usuń