Foto dzięki uprzejmości Grażki |
Dzięki niezaprzeczalnemu urokowi osobistemu dziewczyny wyperswadowały studentom pobyt w "naszej loży" i zaproponowały im jakże kuszące miejsca w zupełnie innym miejscu przybytku niezdrowego jedzenia. Królem spotkania był niezaprzeczalnie Predator, dzięki swej powalającej aparycji. Kolejna z moich lalek udała się na krótkie wakacje do Magality.
Po zmacianiu lalek udałyśmy się tradycyjnie do szmateksu i nurkowałyśmy bez żenady w worze pełnym lalek, budząc przy tym uśmiech właściciela "przybytku".
Po udanych łowach wraz z Anią i Grażką pojechałyśmy pooglądać "Malowaną Wieś", czyli Zalipie.
Kaplica w Zalipiu, foto dzięki uprzejmości Grażki |
Bardzo dziękuję za udane spotkanie!
licznik 48267
Zazdroszczę Wam spotkań ale do Tarnowa trochę daleko... Świetna galeria zdjęć. Piękne zdobienia w Zalipiu. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńFajnie, że możecie się spotykać. Dzięki książce od Ciebie chociaż nie muszę zazdrościć Zalipia.
OdpowiedzUsuńŚwietne te spotkania:)
OdpowiedzUsuńTeż zazdroszczę wspólnego zmacania lalek i nurkowania w worku
OdpowiedzUsuńa na osłodę obejrzymy z Teofilem jeszcze raz zdjęcia z Zalipia :)