Basaak zawsze wydawała mi się niezwykle ciekawą lalką. Jedna trafiła do mnie dzięki Uli. Pewnie ją bardzo zaskoczyłam, bo zamiast oryginalnego różowego wiga poprosiłam ją o lalkę z "łysemi włosami". Jakoś róż nigdy nie należał do moich ulubionych kolorów. Za to na alllegro u
rewelacyjnego sprzedawcy wyszukałam sobie peruki imprezowe, za bardzo okazyjną cenę, o długości idealnie psującej na Basaaczkę. Małe rachciachciarachcia! i umajstrowałam jej wig.
|
No, co chcesz, pozuję... |
|
Uśmiecham się przecież! całą sobą się uśmiecham!!! |
|
Tak są takie długie! |
|
Nadal promiennie się uśmiecham!!! hi hi hi |
Peruka to taśma włosów przyszyta na takim siatkowym czepku. Fajne jest to, że już jest grzywka, wystarczy tylko odciąć nadmiar materiału, a z pozostałego zmontować czapeczkę i lekko skrócić grzywkę. Dla mnie rewelacja! Nie jestem ambitnym zbieraczem i "kostumizerem"
dyniek- to takie włosy jej wystarczą. Tym bardziej, że nie widzę jakieś spektakularnej różnicy między wigiem Miki a wigiem Basaaczki. Włosy z peruki są dość miękkie i pięknie lśnią.
Dziekuję Uli za ciekawą dziewuszkę, z pewnością będzie jeszcze o niej nie jeden wpis! Ula dała jej spore wiano na drogę i oczywiście solidnie zabezpieczyła na podróż. A żeby dziewczęciu szybko minęła, to Ula ułożyła ją do snu.
Dziękuję! bo jest superowa!
licznik 74061
fryzurka urocza - a basaki też uważam za jedne
OdpowiedzUsuńz ciekawszych, prawie, że ładnych dyniówek :)
gdybym miała mieć - byłaby to podobna do Twojej
po customie - bo wtedy są absolutnie odjazdowe!
wszystkiego lalkowego na wspólnej drodze życia ♥
Po ingerencji artystki to rzeczywiście przeurocza!
UsuńŚwietny pomysł z tą peruką, a lalka naprawdę ciekawa:)
OdpowiedzUsuńteż mi się ogromnie ciekawa wydała
UsuńOjejej, ładny Basaak! Ślipia mi z orbit wychodzą :) Ja jeszcze muszę do tego typu lalek dorosnąć, ale może kiedyś się stanie ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się Gosiu,że do Ciebie trafiła :) napewno będzie jej tam dobrze - już jest!włosiska ma super!pasuje jej taki ciemniejszy kolorek :)
OdpowiedzUsuńJa to jakoś po różowych Barbie raczej różu unikam.
UsuńW tej peruczce z pewnością wygląda ładniej niż w różowej. Oczyska ma wielgachne, jak pięć złotych. Szkoda, że Basaaki nie odwiedzają lumpeksów.:(
OdpowiedzUsuńniestety, też żałuję! a spojrzenie ma rzeczywiście urocze!
UsuńRewelacja! Świetny efekt! Bardzo mi się podoba w tym włosiu - doskonała robota z peruką!
OdpowiedzUsuńi ile możliwości! bo jak się jedne włosy znudzą, to można inne
UsuńW Basaakach i Blythe uwielbiam ten naburmuszony pyszczek. Twoja zyskała jeszcze więcej uroku dzięki tej grzyweczce - może teraz patrzeć się spode łba :-D
OdpowiedzUsuńi tak pójdzie pewnie do mojej zaprzyjaźnionej fryzjerki, żeby jej deczko podcięła i wycieniowała fryz
UsuńMinę to ma zabójczą "GIŃGIŃGIŃ! GIŃTERAZ!!!" Dobrze, że masz tylko jedną, całe stadko sprawiałoby niepokojące wrażenie, haha
OdpowiedzUsuńI przyłączam się do zachwytów - włosiska to jej super zrobiłaś!
Grażka
hi hi! trafne spostrzeżenie =)
UsuńFajny Basaaczek! Widać, że ma charakterek. :)
OdpowiedzUsuńSuper są te czerwone kozaczki.
w tych bucikach przyszła do mnie od Uli
UsuńŚlicznie jej w tych włoskach! Pomysł z uszyciem wiga - wyśmienity!
OdpowiedzUsuńa bo wkurzały mnie ceny oryginalnych owłosień!
Usuń