Obserwatorzy

niedziela, 6 grudnia 2015

Co Mik(ołaj) robi w swoje imieniny?

To była miłość od pierwszego wejrzenia i zrządzenie losu, bo akurat nie ja jedyna go sobie upodobałam... w każdym razie, żeby sprawdzić, czy aby to nie zwykłe zauroczenie, postanowiłam poczekać, czekałam, czekałam, czekałam, a on sobie wisieł w ogłoszeniu do kupienia i wisiał... w każdym razie w końcu do mnie dotarł- i choć na poczatku omal moja teściowa na zawał nie umarła, jak go zobaczyła, to jednak po zaperukowaniu i odzianiu prezentuje się różnorodnie(choć zawsze niezwykle sympatycznie). Dziś, pokauję Wam jak Mikołaj spędza swoje imieniny:

 Mik rozgościł się u mnie na dobre! Musiał nieco ocieplić swój demoniczny wizerunek i pozbyć się niemiłych przyzwyczajeń. Od dawna nie jest też samotny- znalazł sobie dziewczynę.
Zaakceptował prawa panujące w moim świecie i chyba całkiem mu u mnie dobrze. Zastanawiałam się nad kilkoma zmianami, ale choć na początku zapędzałam się na wymianę oczu, ostatecznie zrazygnowałam, bo sporo by utracił ze swej osobowości. Lubie go takiego, jaki jest. O jego garderobę, lekko zawadiacką, a czasem buntowniczą dba nieodmiennie Aga, której bardzo, bardzo dziekuję!
licznik 94309

17 komentarzy:

  1. Fajny Tasiek u Ciebie zamieszkał :) i ma śliczna dziewczynę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. juz dawno mieeszka =) za miesiac to juz bedzie i mnie rok

      Usuń
  2. Wszystkiego najlepszego, Mik, z okazji Imienin!
    Super chłopak i jego nowa dziewczyna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. =) oni sa juz jakis zas para =), tak gdzoies od wiosny, jak na lalki to duzo, nawet czasem ludzie tyle nie wytrzymuja

      Usuń
    2. No tak, to już para z "dorobkiem" :)))

      Usuń
  3. Mik jest fajny, tylko te jego oczy. Nie mogę łyknąć, są takie wężowe. Za to ciuszki bardzo fajne mają oboje. Miłych Mikołajek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. =) no tez mialam na poczatku ten problem, ale przywyklam i teraz go sobie z innymi oczami nie wyobrazam

      Usuń
  4. Oczu zdecydowanie proszę nie zmieniać :-) Żadne inne nie będą miały takiej głębi i hipnotyzujących właściwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i pomyslec, ze na poczatku sama sie go balam i planowalam zmiane oczu, potem sobie tlumaczylam jak chlopu na miedzy, ze krolik tez ma oczy czerwone i sie go nikt nie boi, potem przywyklam i aktualnie to nawet by mi jakos dziwnie bylo mu te oczy wymieniac

      Usuń
  5. Hyhy, przecież to bad boy jest, z fantazją i sznytem. Z innymi oczami straci na urodzie i zrobi się z niego ciepły klusek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Och ! Zostaw mu te niesamowite oczyska, zostaw !!! :):)

    OdpowiedzUsuń