Tak sobie pomyślałam, że w tym roku poznam jakieś nowe tereny lalkowe. Jak to mawia Ania Lunarh- "okazja czyni kolekcjonerem" - więc była okazja i zostałam właścicielką Mika. Mik, to skrót od Mikołaja, ponieważ akurat wtedy zobaczyłam go pierwszy raz i bardzo mi przypadł do gustu. Niestety, na trochę zniknął mi sprzed nosa i już się z nim pożegnałam, odżałowałam, a tu się okazało, że znów się pojawił. Jedyny raz w życiu jechała na pocztę specjalnie po lakę. Otwieranie wieeeelkiej paki i te szalone emocje: jaki będzie? Jak wygląda w realu? Nie byłam przy otwieraniu sama, no i właśnie stąd ten cytat, bo gdy pewna starsza pani zobaczyła takie cosik łyse, z gołą klatą, czarnymi pazurami rąk i nór, jakimś strasznym tatuażem na lewej dłoni i czerwonookie, to zakrzyknęła :" Matko kochano, diaboł!"
Pomyślałam, że skoro już ma te czerwone oczy, to trzeba iść za ciosem i wymyśliłam sobie, że ma niski ciepły głos, no i oczywiście bardzo lubi czerwony kolor. Wyszperałam w ubrankach, które dostałam od Gabrysi, fajny komplet piżamowy w ludowe wzory i ubrałam diaboła, (starsza pani w tym czasie oddaliła się upiec placek cytrynowy). Dodałam też diabołowi włoski w ciepłym odcieniu blondu- tak- z futra- a jakże!
Sądząc po drobnych detalach stylizacji u poprzedniej właścicielki był raczej osobowością mhhhrrroczną. Ja nie lubię ponurych lalek, bo nie po to je zbieram, żeby mnie ich widok dołował. To, co mi się udało usunąć, zostało usunięte- jakoś i aktualnie Mik prezentuje się tak:
Gdy placek był już upieczony i nawet częściowo zjedzony Mik zaprezentował się starszej pani. Pomyślała chwilę i stwierdziła, że :"Nijak do diabła nie podobny, a nawet fajny!". he he
Okazało się, że Mik przyciąga kobiety wszelkich lalkowych gatunków, lgną do niego monstery, barbiowate i hudzinkowate, j-dolowate,pluszowate, paskudowate, że o pullipowatych nie wspomnę!
a to oznacza, że nie taki diabeł straszny, jak
Tak na marginesie, dowcip w klimacie:
Do kościoła wpada Szatan i wszyscy uciekają w popłochu, tylko jeden stary dziadek nadal siedzi spokojnie. Szatan pyta groźnym głosem:
- Czy ty wiesz, kim ja jestem?
- tak, wiem- odpowiada dziadek spokojnie
- I nie boisz się mnie? -pyta Szatan głosem strasznym, mrożącym krew w żyłach
- Nie! 40 lat byłem żonaty z twoją siostrą, to sam rozumiesz...
licznik 71202
Coś wydaje mi się, że jakieś kapcie potrzebuje jeszcze :-)
OdpowiedzUsuńDyniogłowy jest świetny :)))
Pozdrawiam serdecznie :)
mqm go od wczoraj i dużo z nim roboty miała, to jeszcze nie dążyłam, ale mam filc i piankę kreatywną, to mu kapcie zmajstruję
Usuńudomowiona bestia przerodziła się w czułą niańkę?
OdpowiedzUsuńno, ale skoro i Terminator dał radę w przedszkolu...
a Kota fajne ma włosięta teraz...
u mnie musi =)
Usuńa ko(t)bieta zmienną jest- w nowym roku nowy fryz pasuje
To Ty go kupiłaś! Boże, jak się cieszę! Jest przepiękny i stanowi mój utracony przedmiot pożądania (życie niestety wybrało inny priorytet zakupowy). Mogłabym oglądać go u Ciebie przez 365 dni w roku. Te oczyska, ten idealnie trafiony makijaż. Gosiu, masz najpiękniejszego Tasia jakiego tylko dało się wymarzyć. Uuuu, trochę się skręcam z zazdrości, ale zakładam, że kiedyś, na jakimś spotkaniu dasz mi go bodaj dotknąć!
OdpowiedzUsuńJak go tylko ogarnę i podasz mi adres, to poślę go do Ciebie w gości =) z Lunarh i Aidą wielkorotnie tak wymieniałayśmy lalki, żeby sobie pooglądać.
UsuńOchhhhhhhhh... przepadłam... będę wzdychać teraz. Sebastian zmienił ymydż, ale na dobre mu wyszło }:->
OdpowiedzUsuńDostałam go jako "czystą kartę" do dowolnego zapisania, a że ja akurat boję się strasznych lalek, to wolę, żeby był ciepły i troskliwy a nie demoniczny
UsuńToż to demoniczny Sebastian we własnej osobie, choć w lżejszym wydaniu! Cudownie się prezentuje w tych włoskach! Nigdy bym nie pomyślała, że w takich jasnych będzie mu tak do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Z tego co zauważyłam to czasem na ebayu trafiają się używane, ale z brzuchem, no i same brzuszki też tam mają... Tylko konta nie ma do zakupów :( Liczę cicho na to, że może kiedyś owy brzuszek zdobędę, albo jakoś jej dorobię. Mąż też się liczy! A i o teściów również ciężko z tego co słyszałam, a z chęcią bym ich przygarnęła. Babcia jest cudna! :D
Wyciągnełam z pudła wszystkie 3 futra jakie miałam i to mu najbardziej pasowało- no to już tak na troche zostanie
UsuńMordkę ma całkiem sympatyczną ten diabeł, a gdyby tak zmienić mu oczka na inny kolor to i anioła z niego można zrobić. A kim jest tajemnicza starsza pani?
OdpowiedzUsuńwstępnie planuję, żeby jednak został czerwonooki, będzie inny niż wszyscy =) Starsza panie to teściowa =)
UsuńPodobnie jak Ty niezbyt przepadam za "strasznymi" lalkami a Twój nowy lalek bardzo mi się podoba, mimo tych czerwonych oczu! Napiszę więcej! Jest świetny i bardzo mu do twarzy w tych jasnych włoskach! Rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńnie kupuje strasznych lalek, w z wyjątkiem monsterek, nie lubie żadnych strasznych i mrocznych, żadnej też na taki typ nie stylizuję. O ile lubie barbie brunetki i ciemnoskóre, bo blondynki mnie nudzą, a tyle akurat on - za nic mi na czarnowłosego nie pasował- namierzyłam się mu kolorów różnych i ostatecznie został ciepłym blondynem. Pousuwałam mu też wszelkie oznaki, które budziły mój strach. Teraz jest wesołym chłopakiem o nietypowym kolorze oczu. I właśnie taki mi się podoba
UsuńHello from Spain: her eyes are very original. A different collection. Keep in touch
OdpowiedzUsuńchciałam w tym roku wprowadzić kilka zmian i poznać nowe rodzaje lalek, pozdrawiam ciepło i dziękuję za wizytę
UsuńWygląda bardzo eterycznie , jak puszek do pudru :)
OdpowiedzUsuńGratulacje , kiedy będzie następny ???? :):)
ha! jakie fajne skojarzenie! bardzo mu się podobało! To oznacza, że udało mi się odmienić jego wizerunek. Następny?! Jaki następny! Ja właśnie chcę ograniczyć liczebność lalek! Chcę, żeby miał dziewczynę- jak tylko mi się uda to tą Alte albo Roman holiday Princess Ann. No i będzie jeszcze chłopak Patrycji... Myślę, że tyle mi wystarczy w zupełności
UsuńCudny! Świetnie wygląda w nowym wydaniu!
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńBardzo się cieszę, że dostał nowy, kochający domek i troskliwych opiekunów ;) Już widzę, że się zmienił chłop na lepsze! Powodzenia z nim życzę, pozdrawiamy ciepło ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakby się czerwonooki Mikołaj prezentował w stroju św. Mikołaja... tak na przekór szatańskim koneksjom. A oczyska ma cudne, takie kocie, trudno się dziwić, że go Twoje Koty od razu obsiadły, czują swojego :-)
OdpowiedzUsuńna takie wdzianko trzeba czekać do grudnia =) no fakt, że koty go lubią
UsuńJaki tam diaboł, najwyżej taki poczciwy, przytulaśny :)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od punktu widzenia
UsuńPiżamka wygląda, jak kimono :-) A pannice takie drobne przy nim!
OdpowiedzUsuńmateriał jest super- taka mięciuteńka flanela i te wzory ludowe!
UsuńSuper przystojny te devil...;) Gratuluje nowego lalkowego lokatora!!! Swietny jest :)
OdpowiedzUsuńdziękuję =)
UsuńO gratuluje - niesamowite ma te oczy:)
OdpowiedzUsuń=) nooo, na poczatku to aż się sama bałam, ale już przywykłam
Usuń