wielkie!
zerknijcie na historyjkę, bo byc może na kwestięs trachu trzeba spojrzeć z nieco szerszej psrspektywy...
W pewnym zrujnowanym budynku zamieszkała tajemnicza osobistość
ulotna jak mgiełka i płocha
GGdy tylko zauważyła, że ktoś przechoddzi oboj jej "mieszkania" dawała szczupaka w pobliskie powojniki i śledziła z obawą przybyszy
tym czasem w poblizu kręciła się inna niezwykła istota:
ok, to na co to ja trafiłam...zaraz, niech dotknę...
jakiś futrzak... krzyczeć czy nie?! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
Intuicja właśnie przebywała w stanie alfa i ładowała akumulatory, gdy usłyszała wrzask, pobieła, żeby sprawdzić, co to...
Od dawna kumplowała się z Krzyzką, więc pobiegła co prędzej, żeby zerknoć, na co tym razem koleżanka natrafiła. Okazało się, że to tylko niegroźna wiewiórka, więc postanowiły zerknąć do ogrodu
no mów, co tam widzisz
e... hm... tam siedzi... e... no... ten tego...
gadaj wyduś to wreszcie!
No to tam siedzi... (nłagam cię, tylko nie krzycz- obiecaj)
dobra obiecuje
no to tam sieddzi ... duch
łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
miełaś nie krzyczeć!
no dobra dobra! miałam! ale krzyknęłam! duch tam siedzi?!
no duch, ale wiesz duszka... niegroźna zupełnie!
uwielbiam was dziewczyny, tylko wam nie przeszkadza, że mam to trzecie zapasowe oko
nie, no spoko- mi nie przeszkadza!
mnie też nie- niorąc pod uwaę, że i tak nic nie widzę!
Dywagacje o tym jakie strach ma oczy mołyby w zasadzie trwać długo... ale...pokazuję 3 urocze panieneczki, które są już u mnie od dawna. 2 z nich (Duszka i Intuicja) trafiły do mnie dzięki życzliwości 2 świetnych dziewczyn Magality i Pauli.
Magalita zastrzeliła mnie kiedyś wiedomością-mam trzyoką tanią składaczkę- chesz? no ba! jaaasne, że chciałam- taniość była jeszcze tańsza- bo Magalita zgarnęła ubranko a ja lalkę =)
A Duszkę kupiła mni Paula, bo wypatrzyła ją u siebie w sklepie i zapytała kurtuazyjnie, czy ktoś nie chce.
Moja "Krzyczka" ma okulary od Grażki- być może kiedyś innych się dorobi- ale pewnie nie! bo te choć od Lagoony, to zielone i do Krzyczki stylizacji fajnie pasują.
Dziewczyny bardzo Wam za pomoc dziękuję!!!
licznik 103930
No nic tylko się bać :)
OdpowiedzUsuńA jak już mówimy o strachu. U nas dziś okropna pogoda. Rano była burza i nagle, podczas przerwy huknęło i zgasło światło. Nie wiem jakie strach ma oczy, ale pisk był przerażający. Dzieciaki wrzeszczały jak opętane i trudno je było uspokoić. parę się rozpłakało. Od rana leje i wieje. Z deszczu jestem zadowolona, z wichury już nie. Mam nadzieję, ze nie porwie mi dachu z chałupy.
u nas, zgodnie z przepowiednią Murgraba (czyli kot nocowała gdzieś "w terenie, a nie w domu")był mały nieistotny deszcyk i wiatr. W sumie tyle, czyli nic strasznego
Usuńniezłe trio! trzyoka (jak i cyklopka - tak
OdpowiedzUsuńna marginesie) również i mnie się marzy -
Krzykaczkę mam, choć moja odzyskała już
dawno wzrok i jak tylko zobaczyła, ile lal
jest nagich i bosych - podzieliła się swoją
dość bogatą szafą :)))
Duszka zaś przywodzi mi na myśl jakąś Damessę
Tajemniczą - choćby i Agentkę - choć mogłaby
też śmiało w turbanie i wieczorowej sukni do
samej ziemi i na bal się w tej zwiewnej masce
na oczach wybrać :DDD
ooo to sympatyczna ta Twoja Krzyczka- moja była z pięciopaku- to ma cała uboą garderobe na sobie
Usuńz pięciopaku?!?!?!
Usuńto masz ROGATĄ?!
mam
UsuńW ogrodowych klimatach całej trójce wielce do twarzy! Nawet strachu się nie czuje, kiedy takie sympatyczne dziewczyny się widzi!
OdpowiedzUsuńU nas wczoraj tak wiało, że nie wiem!
u nas na razie jest ok =)nie wieje i z zapowiedzi synoptyka domowego, czyli Murgraba wynika, że na razie będzie ładnie i spokojnie
UsuńStrach ma wielkie oczy bo ma piękne oczy :) tak twierdził pan Sztautynger i miał chyba racje sadzać z posta i zdjeć :) Bardzo fajne trio Ci sie zebrało :) nic tylko patrzeć i podziwiać :))))
OdpowiedzUsuńdo szczęścia brakuje mi jeszccze Cyklopli- może kiedyś do mnie dotrze
UsuńTrójoka panna - przecudna!
OdpowiedzUsuń