zauroczona tym, co potraficie wyczarować, też się pokusiłam o popełnienie wdzianka
jak zawsze 2 godziny żmudnego dźgania igłą i marudzenia, jak to niecierpie szyć dla małych (a dla dużych też niecierpie)
Kawałkiem materiału na ubranko jak zawsze zasil;iła nas Aga z "Pracowni Artystycznej Małych Cudów"
nie mogę oderwać oczu - od tych czarnych oczu!!!
OdpowiedzUsuńooo no akurat ma w takim ciemnym brąziku- nic mu nie ingerowałam w wygląd buzi- bo mi sie taki jaki jest podobał
UsuńŚliczna a ubranko wyszło klasa:)))
OdpowiedzUsuńgdzieś mi sie zapodział kawałek pomarańczowego- na ściągacze i musiałam innym improwizować, jakoś zawsze mi sie zdaje, że pomarańcz to jego ulubiony kolor- ale w zielonym też ok
UsuńJakie cudne wdzianko, w sam raz na lato. Śliczny materiał.
OdpowiedzUsuńAga lubi takie sympatyczne wzory =) ja też- zwłaszcza dla dzieciaczków
Usuńja nie znoszę szyć dla małych :)
OdpowiedzUsuńja też nie znosze! ale czasem mnie wena najdzie- moje lalki mają zazwyczaj 1 ubranie- sporadycznie 2, te małe mają 2 - 1 na lato, drugie na zime
UsuńPiękne ubranko! I jak fantastycznie skomponowane! Cudo!
OdpowiedzUsuńchyba więcej czasu niż szycie zajmuje mi obmyślanie jak to ma być, żeby było fajnie dla oka
UsuńFajny m motyw ma to ubranko- dziecięce ale gustowne.
OdpowiedzUsuńdziekuję- miłe słowo
Usuń