Ta pullip trafiła do mnie przypadkiem. Okazyjna cena i wyzwanie- bo lalka miała usterki- brak śrubek mocujących głowę- jednak udało mi się to załatwić -metodą gospodarczą. W roli śrubek występują wykałaczki zamoczone w kleju na ciepło. Tymczasowe rozwiązanie jest łatwe do usunięcia, gdy tylko napotkam w jakimś sklepie odpowiednie śrubki.
Ale nim to nastanie- lalka chętnie nosi sukienkę w kropeczki- podwiniętą na tunikę i spodenki w podobnych klimatach. Lalka ma ciekawe ciałko- z tego co mi się udało wypatrzeć to jakieś II generacji (cokolwiek to dla kogokolwiek znaczy)- dużo większe stopy niż zazwyczaj widuje się u pullip.
śliczna i fotogeniczna.
mój dzieć nazywa lalkę ciocią Justynką- bo jest podobna do cioci Justynki lalkowej.'
Tak to ciałko drugiej generacji wyglada
No i która ładniejsza, no która? ;)
OdpowiedzUsuńto chyba pytanie retoryczne =)
UsuńI tak corka skradła całą sesję <3
OdpowiedzUsuńcórka lubi pozować do zdjęć
UsuńRudasek ukradł sesję :) A to ciałko z dużymi stopami to pokaż dokładniej, bo ciekawa jestem :) Takie wyzwania są fajne, a panna bardzo sympatyczna :)
OdpowiedzUsuńodkryłam, że na jej stopy pasują buty monsterek- nie wszystkie, ale sporo
UsuńTwój dzieć jednak wygrał w konkurencji słodziakowej!
OdpowiedzUsuńkropki lubią i plastiki :)
OdpowiedzUsuńjako zdeklarowana fetyszystka
stóp, dłoni, uszu i nosów wręcz
domagam się zoom'u na Wielką Stopę!
fota z tłem mało atrakcyjnym, ale mam nadzieję, że wszyscy na lalkę popatrzą
UsuńObie to słodziaki :)))
OdpowiedzUsuń=)
UsuńPiękne masz modelki. Obie. :D
OdpowiedzUsuńcórka po mnie odziedziczyła różnymi lalkami, był czas, że mało się tym insertowała, ale teraz o wiele więcej
UsuńTa Pullip ma baaaardzo słodką buźkę i ten wig mi się podoba!
OdpowiedzUsuńa producent przewidział dla niej rudy
Usuń