Na blog Ewy zaglądałam setki, a może nawet tysiące razy. Jestem niezmiennie zachwycona jej talentem, siła twórczą...
Wobec tajemnicy śmierci jesteśmy wszyscy równi i równie bezradni.
Wobec tajemnicy śmierci moje gadulstwo chyli czoło.
Nie wiem, co mam wtedy powiedzieć, bo w mojej ocenie brzmi głupio... zazwyczaj więc milczę.
Niech Ewa pozostanie w naszych sercach na zawsze. To, że tyle osób na blogach zamieściło ciepłe słowa o Ewie, jest miarą jej wartości, nie tylko w wymiarze naszym- lalkowym- ale tym ogólnym- ludzkim.
"Nie jest mi tak ciężko kiedy wiem, że na końcu drogi spotkam Cię..."
do zobaczenia w innym świecie Ewo na drugim brzegu życia!
Ewa była wspaniała. Nawet trudno mi pisać "była". Nie umiem tego zaakceptować. Nie umiem tego oswoić.
OdpowiedzUsuń🥺
OdpowiedzUsuń