Nie mogę powiedzieć, że jakoś wybitnie mam alergię na Walentynki.. ale też nie wywołują u mnie żadnych dreszczyków emocji. Oczywiście świetne jest to, że ludzie w takim dniu okazują sobie wyrazy sympatii i miłości. Lubię motywy serduszkowe- jako takie. Z chęcią rozglądam się za nimi i znajduję nawet czasem w zupełnie zaskakujących miejscach- w układzie chmur, gałęzi drzew, liści...
Ponieważ jest (jeszcze) luty, to mogę zaprezentować Barbie Walentynkową. Trafiła do mnie dzięki Gosi. Mówi- patrz-ładna! Weź- będziesz zadowolona! (Wróżka z tej Gosi, czy co?... no wzięłam i jestem bardzo zadowolona!) Lalka jest zjawiskowa!
Jest to jedna z najpiękniejszych lalek w moich zbiorach. Wykwintna, gustowna i subtelna.
Lala przepiekna <3 Mam nadzieje ze znajdzie sie duzo osob gotowych pomoc zwierzakom. Ja popytalam w swojej rodzinie ale wszyscy pooddawali swoje % na bardzo szczytne cele. Pozdrowienia <3
OdpowiedzUsuńTeż się z lalki cieszę, zważywszy, że jest już u mnie długi czas. Dziękuję za pomoc. Przypominam się na blogu, bo czasem ktoś nie ma pomysłu- gdzie podarować pieniądze. Może akurat będzie ktoś, kto wesprze dom tymczasowy u Teresy.
UsuńPrzepiękna panna trafiła pod Twój dach.
OdpowiedzUsuńI ja popytam wśród znajomych, czy nie zechcą wesprzeć Teresy.
Dziękuję za pomoc!
UsuńŚliczna lalka! Bardzo dobrze, że posłuchałaś Gosi!
OdpowiedzUsuńteż się cieszę!
UsuńPiękna panna ❤️
OdpowiedzUsuńW jej zmielonych oczach można zakochać się bez końca
wgapiam się z zachwytem, choć już dawno po walentynkach
UsuńLubię mix różu z zielenią!
OdpowiedzUsuńTo tez jeden z moich ulubionych zestawów kolorystycznych
UsuńI tak!!! Zaglądamy!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny
Usuń