Dziś powracam do tematu babć i dziadków Mattela.
W przeciwieństwie do reala, gdzie starość jest okrutna, często naznaczona bólem i samotnością, mattelowska starość jest cukierkowa.
Wystarczy przyjrzeć się tylko tym oto "dziarskim staruszkom":
na pierwszy rzut oka widać, że ich ciało jest jędrne i gibkie- jedna z babć zachowała nawet bardzo kuszące wcięcie w talii, a obie maja wyjątkowo jędrny biuścik ku uciesze obu dziadków.
Niezwykle ciekawe są twarze obu babć:
na przykład, skóra na twarzy jest pięknie napięta, idealnie nawilżona i tylko symbolicznie dotknięta śladem zmarszczek, ba! nawet "kurze łapki" są cukierkowo- seksowne. Stroje są "babciowate"- ale bez przesady- wysmakowane i eleganckie. Ogólnie babcie przypominają bardziej angielską królową, niż nasze babcie w chustkach na głowie i nieśmiertelnych podomkach. Tu się przy okazji przyznam, że uwielbiam się przyglądać starszym paniom, które są równie jak królowa Elżbieta, starannie i gustownie ubrane.
Dziadkowie w niczym nie ustępują swoim partnerkom.
Nie mają problemów z prostatą, zaćmą, jaskrą ani innymi chorobami seniorów. Wręcz przeciwnie: to dziarscy staruszkowie, którzy przeżywają trzecią młodość. Można by rzec, że gdyby nie fakt posiadania wyjątkowo seksownych żonek, pewnie niezwykle chętnie oddawaliby się rozkoszom życia z niebabciowymi Barbimi. Zmarszczki i lekka siwizna dodają im tylko uroku.
i jeszcze parę fot:
Wielokrotnie zastanawiałam się nad tym, w jakim wieku według Mattela jest Barbie- nie chodzi mi o to, od ilu lat ją produkują, ale o to ile ona ma lat w tej swojej zmyślonej biografii. Jak dla mnie mieści się w przedziale od 20 do 39 - zależnie od tego z jakich roczników pochodzi. Te najnowsze wydaja mi się co raz młodsze- ale najpiękniejsze wydają mi się te z lat 80 i 90- aczkolwiek sprawiają wrażenie pań po trzydziestce.
Zastanawiam się też, w jakim przedziale wiekowym mieszczą się mattelowscy seniorzy.
W każdym razie marzy mi się taka cukierkowa starość, a Wam? No i marzą mi się jeszcze 3 pary dziadków w wersji AA: Słoneczni, Sercowi i Szczęśliwi! Ehhhhhhhhhhh! to by dopiero było- jakbym ich kiedyś mogła mieś!
licznik61457
fajne te dziadki :) ...nie wiedziałam, że Mattel produkuje seniorów.
OdpowiedzUsuńPS: cukierkowa starość? hmmm... tylko jak do tego doprowadzić?
Produkował i szkoda, że przestał, bo teraz dziadki ciężko spotkać
Usuńchyba nie chodziło o to ze babcie bo stare tylko babcie bo mają wnuki:DDD
OdpowiedzUsuńmam taą tęższa, zmyłam jej te kresko-zmarszczki i teraz bardzo mi sie taka dojrzała barbi podoba
=) no zasadniczo to mnie się właśnie jej zmarszczki podobają- ale pomysł miałaś ciekawy- musi być śliczna!
UsuńUważam, że i Rodzice i Dziadkowie powinni być produkowani, nie mam nic przeciwko "fajnym" i cukierkowym w podeszłym wieku. Zauważyłam, że często na blogach (najczęściej zagranicznych i pewnie prowadzi go młodsze pokolenie), w pięknie urządzonych domkach dla Barbie, członkowie rodziny(młodsi i starsi) biorą udział w uroczystościach np. ślubach czy zaręczynach. Podoba mi się, że obok Młodej Pary wystapują wystrojeni Rodzice i zajmują oni honorowe miejsca wśród gości. Są częścią Rodziny i powinni być dostępni. Także w umiarkowanych cenach...
OdpowiedzUsuńNo Mattel się obija! szkoda, że4 dziadków nie produkują
UsuńFajni ci dziadkowie :) nawet nie wiedziałam, że Mattel wypuścił Seniorów, ale uważam, że to super. Lalki są w końcu ludzkim odbiciem, więc skoro mamy lalki dzieci, lalki nastolatki i dorosłe lalki, to czemu by nie mieć lalek w wieku dziadków :-)
OdpowiedzUsuńotóż to!!
UsuńFajni dziadkowie, ale cóż Ameryka. Tam emeryt korzysta z życia, chodzi do SPA, jeździ na Florydę,a nawet do Europy. A nasze babcie liczą czy im na lekarstwa wystarczy.
OdpowiedzUsuńTak jak mówiłam- to cukierkowa starość według "amerykańskiego snu". Ale przemilcza się też samotność osób starszych w domach starców- pozostawionych na marginesie rodziny
UsuńObie pary dziadków tak na oko około 50-letnie, więc babcie za młode na chustki, a dziadkowie, zwłaszcza ten "rozczochrany" wyglądają na niezłych sercołamaczy - zdecydowanie lepiej trzymać ich z dala od młodych Barbie ;-) W dzisiejszych czasach 50-latkowie nierzadko mają kilkuletnie dzieci, a nie wnuki. Ciekawe, jak wyglądałaby lalka - prawdziwa babcia, taka 70-80-letnia, lekko przygarbiona... ale Mattel chyba nie jest aż tak odważny.
OdpowiedzUsuńNa 100% się nie odważy!! bo to nie pasuje do mattelowskiej ideologii cukierkowatości
UsuńDawno już miałam popełnić podobny wpis ;-) bo bardzo żałuję, że seniorzy pojawiają się tak rzadko w lalkowych seriach. Dla mnie prawdziwą seniorką w "naszym" rozumieniu tego słowa jest księżna z "Anastazji". Tu mamy może i 60 - 70 letnie pary, ale właśnie: w zachodnim stylu. U nas: wiadomo; komentarz zbędny. Mówi się za to, że moje roczniki, (jeśli w ogóle rak ich wcześniej nie skosi) - emerytury nie uświadczą. Zostanie im świeczka na środku stołu i przetwory w słoikach ;-)
OdpowiedzUsuńNa razie nie ogarnęłam jeszcze Babci Słonecznej- któryś z poprzednich właścicieli wystrzygł jej irokeza i się babcia wstydzi pokazać między lalkami- ale ona też fajna i nieco bardziej realistyczna
UsuńSeniorzy pięknie się prezentują.
OdpowiedzUsuń=) ja zawsze lubiłam dziadków lalkowych
Usuńja zamierzam być wredną i złośliwą staruchą, narzekającą głośno na wszystko i wszystkich w miejscach publicznych, żeby nikt, kto się ze mną zetknie, nie zachował dobrego humoru ;)
OdpowiedzUsuńhe he! będziesz babcią z jajami! =)
UsuńNie dziwię się, że wszyscy są dziarscy i szczęśliwi, skoro ich nie dotykają ludzkie choroby... W końcu zdrowie jest najważniejsze, a cała reszta zależy od nas :-)
OdpowiedzUsuńcukierkowo, słodko i bezproblematycznie
UsuńTo ciekawe, że starość wygląda zupełnie inaczej w każdym niemal kraju… U Mattela, cóż, brzydkich tam nigdy nie było :D ci seniorzy bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńfaktycznie z tą starością różnie bywa
Usuńaż mi się spomniał kawał...
OdpowiedzUsuń-Mamo wujek i ciocia przyszli.
-Mówi się wujostwo.
-Mamo kuzyn i kuzynka przyszli.
-Mówi się kuzynostwo.
-Mamo. Dziadostwo przyszło.
Ładnie gromadzisz! Życzę powodzenia w uzbieraniu reszty! :)
Zawsze sobie powtarzam - wiek to stan umysłu:)
OdpowiedzUsuńAle chciałabym się ładnie zestarzeć - moja babcia ( wiek teraz 94 lata) , dopiero po 90 stwierdziła, że jej zmarszczki wyszły:) i kolorowej kiecki nie wypada jej założyć:)
Bardzo fajni staruszkowie, wcale nie widać, że są bardzo starzy :) Babcie mają bardzo ładne ubranka, dziadkowie są spoko.. Nic im nie brak :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga :)
Bardzo chciałabym mieć tych dziadków z happy familly. Są bardzo przyjemni.
OdpowiedzUsuńFajni dziadkowie :D
OdpowiedzUsuńBabcie coś nie są pomarszczone bo używają kremu na zmarszczki pewnie :D
znam tę wspaniałą babcię z wiśniowymi ustami a kwiecistym żakiecikiem z innego blogu - a jak się nazywa ta seria - bo baaardzo chcę taką kobietkę w gronie swych panienek - atrakcyjna od zaraz dojrzała piękność - jak dla mnie 50-tka to świetny wiek babci - a taką babcię ubierałabym bez opamiętania, stroiła i fociła, bo godna jest każdej sesji, uwagi i zachwytu...
OdpowiedzUsuńfajni ci dziadkowie ;) Czasem trafiaja sie na aukcjach wiec moze i jak kiedys sie skusze ;) Tez lubie ta serie mattela happy family a sercowa tez jest cudna ;) ja mam niestety tylko sukienke babci ta bordowa(nawet nie wiedzialam ze to z jakiejs serii i sukienke matki rowniez z sercowej serii.)
OdpowiedzUsuń