Obserwatorzy

czwartek, 2 stycznia 2020

odratowana "bida"

Nasz żart w stylu "brak ciała nie przeszkadza w zabawie" zmaterializował się w formie tej lalki- bo faktycznie trafiła do mnie w formie bezcielesnego łebka, mocno naznaczonego śladami mniej lub bardziej nieudanych prób zmiany jej wizerunku. Ok, ta przedostatnia wersja była... no... ok, powiedzmy sobie wprost... wołająca o ratunek. Renowację lalki wykonała Martynka. Nadała jej nowe oblicze z subtelnym pieprzykiem. Przy okazji przewracania graciarni w poszukiwaniu zupełnie czegoś innego natrafiłam na kilka peruk.

Zastanawialiście się, jakie powinniście mieć zwierze totemiczne... choć bardzo lubię koty i zawsze myślałam, że mój totem to kot... to jednak powoli godzę się z przekonaniem, że to jednak... chomik. Matko, córko i połowa syna, a nawet cały syn! co ja mam w tych pudłach! hm.... Tym razem odbyła się akcja zawłasiania 4 lalek ... a co! jeszcze by mi znów zaginęło coś w szpargałach!


18 komentarzy:

  1. Panienka prezentuje się ślicznie. Też mam stosy pudeł, a jak coś potrzeba, to znaleźć nie mogę. Jak znajduję to też zawsze wykorzystuję, bo jak odłożę to kamień w wodę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie włożyć coś do pudełka oznacza "zaginione for ever" a do tego zawsze się wstrzymuję przed grzebaniem w tych pudłach (tak. liczba mnoga), bo mi się nie chce tego przewracać... a nowe oblicze laluchny wygląda "jakby luksusowo" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna dziewucha Ci wyszła.
    Ja ostatnio posegregowałam i podpisałam pudła, tylko na jak długo to wystarczy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo- cała zasługa po stronie Martyny, bo to ona malowała

      Usuń
  4. ... aaa witaj w klubie, też tak mam :)
    Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo to chyba klub trzeba założyć =) Tobie też wszelkiej pomyślności

      Usuń
  5. fajna pannica trafiła pod Twój dach
    trochę niczym MM - poprzez nosek :)

    chomiki to dość tajemnicze Istoty -
    dotąd nie wiadomo, co nimi kieruje,
    gdy kierują swe kroki do karuzeli...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odkryłam, że chomiki biegają po karuzeli, żeby rozładować stres

      Usuń
    2. i już nie mam po co żyć,
      ostatnia zagadka rozwikłana!!!

      Usuń
    3. masz po co żyć =), tyle lalek warto jeszcze poznać =)

      Usuń
  6. skad to znam ;) Mimo ze w pudlach probuje zachowac wzgledny porzadek to i tak wiecznie czegos szukam ;) I szukajac czegos innego znajduje cos co szukalam i nie znalazlam wczesniej ;)

    lala cudnej urody <3

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję =) kiedyś miałam plan podpisać wszystko, jednak wrodzona chaotyczność duszy jakoś nie pozwala mi utrzymać porządku w lalkowych szpargałach

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowna część o totemicznym chomiku. :D

    A pannica wygląda wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  9. Panna ma teraz oblicze zapierające dech w piersiach! Śliczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez mi sie podoba, fajnie popatrzeć i pomyśleć, że dała się uratować =)

      Usuń