Zgodnie z tematem wpisu prezentuję uroczego klonika "Bracilazów", wyprodukowanego w Chinach przez "ściśle tajną firmę", której nazwa absolutnie nie ukazuje się na jego pudełeczku. z pewnością tak nie wyglądała w chwili zakupu, spodziewajcie się lalki ubranej w za wielką i jakąś podła kieckę, która sie między inne lalki absolutnie nie nadaje! Dlatego natychmiast wylądowała w puldle do przeróbek. Niestety pudełko gdzieś mi się zapodziało, więc nie jestem Wam w stanie go pokazać. Lalka została delikatni zmieniona- w zasadzie to tylko ubrałam ją w ubranko Drakulary- ponieważ klonik ma ciałko monsterkowe i ciuszki idealnie pasują. Zakupiłam w nowootwartym "Chińskim centrum" w pobliżu mojego miejsca zamieszkania. Pozostałe panieneczki z ferajny też były, jednak mnie najbardziej podobała się Szaz. dla zainteresowanych cena- 17, 99 polskigo piniondza
Sama lalka jest bardzo ładna na buzi, o czym się przekonacie oglądając fotki i dlatego uznałam, że warto ją kupić. Teoretycznie to powinna być Sazbella... teoretycznie =)Ale wyszła mi Szazdraka =)
Tu widać trochę wiosny tak dla tych, co nie zauważyli jeszcze:
o tu poniżej w prawym dolnym roku fotki
Kim jesteś tajemnicza i wieeelka istoto?
mobilność porównywalna z monsterkami- i powiem, że to ciałko jest bardzo udanym pomysłem- Szazdraka ma dla mnie o wiele ładniejsze ciałko niż oryginalne "Bracilazy"
Lalka jest w miarę dobrze owłosiona, choć owłosienie wypada... niestety Chińczyk nie miał weny... a niezmiernie szkoda, bo powiem szczerze, że o wiele bardziej mi się podoba od oryginału.
Jesli nie przestrzegacie restrykcyjnie zasady, że tytko oryginalne lalki i tylko w firmowych ciuszkach, popatrzcie łaskawym okiem na kloniki, które mają ogromny potencjał. Ta bynajmniej miała- i uważam ją za jeden z moich najbardziej udanych zakupów tego roku. Świetnie odnajduje się zarówno w środowisku monsterk jak i czarodziejek "Bracilazów". Z pewnością nie muszę jej wstydzić, bo urzeka urodą.No i nareszcie ma pasujący do Szaz kolor włosków!
licznik 76651
W moim chinolu kiedyś takie były i miałem okazję nabycia dwóch. Jakością nie grzeszą, ale i tak podłe jakościowo nie są :) Na dawce jak najbardziej bo dobre kolorki ciała mają! :))
OdpowiedzUsuńPs. sorry że nie komentuję większości wpisów, ale jakoś tak leń mnie ogarnął. Jednak też nie przepadam za Pulipannami i tymi innymi więc nie mam zdania :D
Pozdrawiam! :*
No przecież to klonik, to ciężko się spodziewać, że będą super ekstra i niezwykłe jakościowo. Wystarczy, że są spoko.
UsuńDla mnie to całkiem fajna panna! Ładna, choć na początku myślałam, ze nie ma noska! Stwierdziłam jednak, że ma, choć maciupeńki, więc i węch! Kolorystyka świetna, w tych ciuszkach prezentuje się doskonale, wcale nie jak uboga krewna z dolnej półki :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
a jakoś tak mi niefortunnie wyszła, ale ma nos i to ładny bo malutki, jak pogoda pozwoli to jej zrobie fote z profilu
UsuńOczy ma fajne, takie kocie :-)
OdpowiedzUsuńteż mi się ogromnie podoba
UsuńWłaśnie taką chcę :) Tak, taką chcę bardzo :D i jakbyś mogła..... :D :D :D
OdpowiedzUsuńto się szeroko uśmiecham :D
Pozdrawiam :)
Jak tylko będą, to oczywiście chętnie! Jeśli można, to proszę o numer telefonu na mail, bo jakby nie było właśnie takiej, to się muszę z Tobą konsultować.
UsuńDzięki serdeczne - już podaję podaję :)
UsuńHello from Spain: nice photos on the outside. This doll is lovely. Keep in touch
OdpowiedzUsuńdziekuję! też mi się podoba, pozdrawiam
UsuńCałkiem fajna z niej pannica. Muszę zajrzeć do Chińczyka. Tylko te buty to pewnie też od innej lalki, jak i ciuszek?
OdpowiedzUsuńtak buty i uranie pochodzą od 2 Drakular =) z zupełnie innych serii,
OdpowiedzUsuńa opaska z kokardką od Bracilazy, tylko urwałam kapelutek, bo brzydko leżał i dałam jej do ręki
Milutko wygląda. Ja lubię bratzillowe ciałka, bo można traktować je jako donorki ciałek dla co młodziej wyglądających barbioch :) a MH nijak nie widzę możliwości.
OdpowiedzUsuńa ja jednak monsterkowe ciałka lubię =)
UsuńCiałko monsterkowe, jest dużo bardziej wdzięczne niż bratzillowe. Razem ze szklanymi oczami - cudne połączenie:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to mnie w niej urzekło
UsuńQue bonita ha quedado la muñeca. La ropa es uno de mis conjuntos preferidos de Draculaura. Las fotos son muy bonitas, besos!!
OdpowiedzUsuńdziekuję bardzo za miłe słowa, pozdrawiam serdecznie
UsuńOjej śliczna! Myślałam że to oryginalna Bratzilazz :) z tym ciałkiem super !
OdpowiedzUsuńto klonik, ale wyjątkowo wdziękczny
UsuńTo oczywiste, że to bardzo wdzięczna istotka :)
OdpowiedzUsuńWszak to siostra mojej Cruelli :)
hy hy dooobrze powiedziane
UsuńCiekawa panna. Naprawdę dobrze wychodzi na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńfakt, ładnie pozuje - a zielone oczy dodają jej sporo uroku
UsuńNo proszę:)
OdpowiedzUsuńach te oczy - gdybym napotkała Ją a nie Cruellę,
OdpowiedzUsuńtj. z biało-czarnymi włosiętami - nadal byłaby u
mnie - tyle, że z morelowo-brzoskwiniowymi
usteczkami, bo te ciemne dla mnie za ciemne :)
Mam też oryginał, czyli Shazbelle, ale też mi sie jej włosy kompletnie nie podobają, a że łeb ma twardy, to se tak leży i czeka aż ją polubie
UsuńJa już od pewnego czasu patrzę na te kloniki z zainteresowaniem. Ogólnie jakość klonów w ostatnich latach poprawiła się znacznie! Za to oryginałów - oklapła.
OdpowiedzUsuńPS. Kot zawsze lgnie do lalki ;-)