Obserwatorzy

wtorek, 6 stycznia 2015

Magia "oślej skórki"

 Bardzo dziękuję za miłe słowa pod adresem Leośki, przyznam, że nie zdawałam sobie sprawy, ile osób na mój blog zagląda! Zakładałam, że to cały czas te same osoby do których i ja zaglądam, a tu niespodzianka! Leośka poszeleje na banerze do wiosny, potem powróci moja dawna awatarka, którą otrzymałam od Lunarh! Mam do tej lalki ogromny sentyment!

Film "Księżniczka w oślej skórze" zrobił na mnie niezwykłe wrażenie dawno dawno temu, gdy byłam dzieckiem. Pamiętam, że ten film pojawił się u nas w telewizji i został zaprezentowany przez panów Kałużyńskiego i Raczka. Zawsze najbardziej podobały mi się 2 sceny, pierwsza to ta, w której księżniczka robi ciasto i gubi pierścionek i druga, gdy książę zatapia ząb w smacznym kawałku placka i natrafia na pierścionek. O filmie poczytacie tu.
Nawet nie wiecie jak bardzo się ucieszyłam, gdy dostałam od Justynki moją własną księżniczkę w oślej skórce. Musze Wam powiedzieć, że moja radość była bezgraniczna! Okazało się, że ośla skórka nadal ma magiczne właściwości... zobaczcie tylko: ośla skórka rozmnożyła się do 3 lalek:

Pod ośla skórką kryła się urocza maluszka, która wyrosła na piękną kobietę, ciałko dostał bezcielesny paskudkowy łebek, a ośla skórka rozpoczęła własne, zupełnie niezależne życie jako Osieł.

Ponoć widuje się Osieła tu i ówdzie wśród moich lalek i w moim domu. Plotka głosi, że jest niezmiernie lubiany i zapraszany na wszelkie lalkowe salony, gdzie zadaje szyku i ujmuje wszystkich swoją skromną oślością.

*jest kilka małych Pullip, które tak sobie właśnie można rozmnożyć, ale raczej do ilości 2 lalek =) Osieł ma w sobie elastyczny druciany kręgosłup i dla "nabrania ciała" drucik został owinięty ścinkami z pieluch.

licznik70798

25 komentarzy:

  1. Cieszę się że Oślinka jesttak doceniana. Pomimo że praktycznie nigdy nie zostawiam tu śladu po sobie wiesz że jestem zawsze z Tobą. Ale sama rozumiesz wrzaski, głodomorki i brudne pieluchy nie zawse dają czas na komentowanie ale na przeczytanie i uśmiech na twarzy zawsze. Ach, jala szkoda że mieszkasz tak daleko, choć czasami mam wrażenie ze jesteśmy sąsiadkami :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Przepraszam za błędy ale na telefonie jestem a on czasamiszybciej pisze niż ja myślę.haha

      Usuń
    2. dziękuję i doceniam! wiem jak to jest, chociaż Twoja imienniczka nie wrzeszczy, to pieluchy i pieluchy idą na "przesiur" w hurtowych ilościach.

      Usuń
  2. Osieł jak Osieł - uroczy, ale ja wzdycham do Paskudki. :) Wspaniałe to lalkowe "cudowne rozmnożenie"! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to skłaaaaadak- i jeszcze kolory nie pasują- łeb ciemniejszy od ciała, to dostała ubranie maskujące- oczywiście ze skarpety =)

      Usuń
  3. Ojej, pamiętam ten film, mieliśmy go nagranego razem z "Dźwiękami muzyki" na kasetę VHS i oglądaliśmy go w kółko całą rodziną :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooooooooo fajne wspomnienie! Ja się video doczekałam dopiero po ślubie... wcześniej nie miałam

      Usuń
  4. No proszę, paskudy wszędzie się umieją wcisnąć. Nawet miedzy osła a skórę.
    ;) Laleczka bardzo ładna, podobają mi się loki i wielkie oczyska, a osiołek przemiły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he he he tekst dnia o Paskudach! będe się śmiać z tego ze 2 tygodnie! =)
      Patrycja ma loki z "Kreatywnego sklepa", wig mojego autorstwa, w sumie godzinka roboty. Osieł też u mnie budzi ciepłe uczucia

      Usuń
  5. Tylko nie funduj mu dylematów w stylu "osiołkowi w żłoby dano", bo jeszcze zejdzie, biedaczek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osieł jada ino przy stole, więc ten problem ma z głowy=)

      Usuń
  6. Cudna cala gromadka!!! Ja mam kilka mini pullipkow ale jeszcze nie doszlam do tego zeby jednej z nich"urwac" glowe i dokonac przeszczepu ;) Narazie zabieram sie za repaint ;) Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głowy się im nie urywa, tylko odkręca-, pewnie to odkryłaś, gdy je demontowałaś do malowania.Ja jestem malarskim beztalenciem, rewelacyjnie za to rysuję rury i rowy =), w każdym razie, jakbym miała zepsuć lalkę, bo się na malowaniu nie znam, to wolę ją tak "zepsuć", żeby się zmieniła, a jednocześnie nie zmieniła =))

      Usuń
  7. Piękna magia Oślej Skórki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no żeby się tak rozmnożyć do 3 sztuk, to faktycznie magia!

      Usuń
  8. Osiołek prześliczny, reszta również :) Bardzo podobają mi się ich stroje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osieł to wyrób firmowy, a reszta wdzianek to w większości moje "dzieło", tylko sukienka w kwiatki na pomarańczowej bluzie jest wyrobem fabrycznym.

      Usuń
  9. Pamiętam ten film, bo kiedy obejrzałam go pierwszy raz - trochę mnie przeraził. Byłam wtedy na etapie "identyfikuję się z bohaterkami bajek", miałam chorą mamę, ojczyma i bujną wyobraźnię :-) Jakoś nie potrafię przekonać się do małych Pullip. Twoja panna o wiele ładniej wygląda na wyższym ciałku i z burzą złocistych loków :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jeeeeeeej! no to współczuję dziecku, którym wtedy byłaś! przeżyłaś horror! Ja patrząc na małe Pullip mam zawsze niecny plan dać im inne ciałka, począwszy od obitsu 11, a skończywszy na tym 27 z "big cycem" =) jeśli pojawią się kolejne to właśnie ta różnych obitsu- ale tak kobieca będzie tylko Patrycja

      Usuń
  10. Jaki śliczny banner! Matko, ileż ja mam zaległości ;(
    Filmu nie widziałam, może nadrobię.
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! film oglądany po latach ma dla mnie ogromną sentymentalną wartość =)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Tak się składa, że kolor ciałka bardzo się różni od łebka, bo łebek, o ile mi wiadomo należy do Fabulously Vintage Blythe z LPS.

      Usuń