Obserwatorzy

wtorek, 10 grudnia 2013

Barokowy przepych- czyli przesadzone czupiradło

Barok to epoka barwna i ciekawa. Powstały opery, pałac w Wersalu... Złoceniom, krągłościom i dziwnościom nie było końca. A co barok wydziwiał w literaturze, to już człowieka może przyprawić o istny zawrót głowy. Te wszystkie koncepty, oksymorony i paradoksy...
Mattel w swych zapędach też czasem lubi zaszaleć z iście barokowym rozmachem. Owocem szaleństwa Mattela bywają różne dziwadła, między innymi taka oto wilczka:
włosy fioletowe- irokez z folkiem w ciapki!
nadmiar biżuterii i futra całkowicie odwraca uwagę od twarzy lalki
sama twarz też umalowana bez miłosierdzia

a mogłoby być tak pięknie...
licznik 45928

17 komentarzy:

  1. Według mnie to jest najgorsza wersja Clawdeen Wolf jaka wyszła :(((
    Ale fajnie że ją masz kolekcja coraz wieksza :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedynie usta mi się nie podobają. Ale gdyby je tak przemalować na czarne, albo bardzo ciemno bordo? Byłaby piękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. =) a akurat usta to mi się u niej dość podobają

      Usuń
  3. Okropność, wilczka, która zeszła na psy. Jednym zdaniem - reroot, repaint i nowe ciuchy.

    OdpowiedzUsuń
  4. No fakt - się im lalka nie udała choć Dlawdeen darzę dużą sympatią i nawet tak szpetne wydanie jestem w stanie polubić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie się wydaję, że lalce "przystoi" nawet wygadać jak klaun, bo skoro lalce to pasuje, to czemu nam nie? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. =))) no nie wiem, czy Mattel ją miał zamiar na Clowna wystylizować

      Usuń
  6. Może gdyby inne włosy dali, albo uplecione w barokową fryzurę - taka wysoką perukową konstrukcję...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jakaś swobodna interpretacja gwiazd dicho chyba... przesada powala na łopatki i kazuje kwiczeć

      Usuń
  7. Nie no, włosy będą ok jak je się ładnie ułoży, zalokuje itp. Tylko te koszmarne plastikowe usta bym przemalowała na ciemne, bo to prawdziwa zgroza... A lalka jak najbardziej potencjał ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "tynk" i plastik są fantastik =)
      myślałam o odpruciu futra z jej pierwotnego wdzianka (nogawki się odpinają, a rękawy chyba odpruję)
      ale nic jej nie będę przemalowywać...

      Usuń
  8. szkoda tej wilczki, fakt... a uszate zawsze mogą się wybronić - pazurami i zębami chociażby...

    OdpowiedzUsuń