Swego czasu Królik R wspomniała o tym, że nie każdy lubi swoje imię. Otóż Leośka nie znosiła swojego imienia przez długi czas. Było staromodne i pasowało raczej do babci Mańka niż do tej młodej nieokiełznanej kotki.
do zmaterializowania się Leośki miałam zasadniczo wszystko: zestaw CaM, wybrakowany, ale życzliwie uzupełniony przez Grażynkę, solidny kawał futra i pomysł na lalkę. Niestety brakło sprawności w rękach. Rehabilitacje przyniosły jakieś tam minimalne efekty i tak powstała Leośka. Zasiliła zacne grono kotów.Wszyscy zgodnie uznali, że jej imię jest bardzo modne i bardzo vintage, więc ostatecznie nawet jej się spodobało.
Z moich obserwacji wynika, że ludzie lubią imiona jedno lub dwusylabowe- nawet jak mają dłuższe, to i tak skracają do 2 sylab. =)
licznik 64403
Mojego imienia nikt nie zdrabniał ;)
OdpowiedzUsuńAle 'Leośka" bardzo mi się podoba. Zarówno imię i właścicielka ;)
=) taka osobowość charakterna musi mieć ciekawe imię
UsuńCudna właścicielka!
OdpowiedzUsuń=)
UsuńAleż ma miłe futerko ;-)
OdpowiedzUsuń=)
UsuńI właśnie dlatego nie używam imienia, które widnieje w moim akcie urodzenia. W formie całościowej może być, ale owe dwusylabowe zdrobnienia są obrzydliwe. Moja babcia zawsze mawiała, że koty powinny nazywać się godnie - może ona zechciałaby być Leą?
OdpowiedzUsuńooo Lea to będzie do niej zawsze mówił jej chłopak
UsuńAleż zgrabna i śliczna ta kotka...
OdpowiedzUsuńnieokiełznana
UsuńLeośka prezentuje się nader apetycznie :)
OdpowiedzUsuń=)
UsuńHello from Spain: great cat. Fabulous pics. Very cool. Keep in touch
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam
UsuńFajna ta futrzasta Leośka . Co do imion, jestem z tych niezadowolonych. Imiona vintage stają się modne, u nas co druga dziewczynka to Amelia, ba w rodzinie mam nawet Apolonię.
OdpowiedzUsuńfaktycznie jest moda na dawne imiona- ciekawe co dzieci na to ?
UsuńAle ma pędzelek na ogonie zarąbisty :D
OdpowiedzUsuńbez niego nie miałaby tak silnego rysu osobowości
Usuńdrugiej takiej nie ma - to pewne - a z niespotykanym imieniem łatwiej się wżera w pamięć - choć czasem wcale się o to nie dba... moje imię brzmi tylko wtedy dobrze, gdy je wymawia mój ukochany - generalnie skracam je do Inka ;D
OdpowiedzUsuńja też moje skracam
Usuń