Obserwatorzy

poniedziałek, 11 lipca 2016

Suzana! te kolana wciąż zachwycają mnie!

nie ma się co oszukiwać- idelane ciałko lalkowe nie istnieje. Są bliższe i dalsze ideałom. Swego czasu, czyli ponad 20 tal temu zapowietrzałam się z zachwytu nad tym, że moja barbie ma ciałko solidne, a nie wydmuszkę. I że na biust i ładne kolana.

Tak, tak, kolana lalek i ich dłonie to mój taki nieszkodliwy bzik. I tak na przykład dawne Barbie miały prześliczne kolana i piękne dłonie.


 Obecne lalki, mimo ich "ruchatności", niestety mają dłonie jak wiosła i brzydkie kolana(brzydkie dla mnie oczywiście).
Foto z neto i tylko do celów porównawczych

Monasterki- mimo ich monsterności mają według mnie ładne dłonie-


ale niestyty nie podobają mi się ich kolana, więc z uporem maniaka obszywam je w leginsy


 lub w wiekszości przypadków zakładam im coś co te chude kolana maskuje.
Po takim wstepie, pora się zapowietrzać nad ciałkiem pico neemo. Co prawda, że kiedyś tam planowałam kupić sobie małą byul Princess minty- ale jakoś tak pewnie mi ona pisana nie jest, za to posiadałam bezcielesny paskudkowy łeb, który do teogoż ciałka bardzo fajnie pasuje. Zatam dokonałam mariażu łba z ciałem. I tak powstała... no właśnie- chyba by pasowało nazwać ją Suzi, aczkolwiek z tym nowym ciałem uparcie mi pasuje do niej Lolita, czyli Loli. Namyśle sie jeszcze.
zalety ciałka:
kolana!!!
"W całej naszej okolicy
Nikt nie widział takich nóg
Kiedy idzie po ulicy
Staje koń i staje pług
I robota w polu stoi
Chłop się patrzy na jej biust
Suzana, twe kolana tak zachwycają mnie!"
tak tak- cudowne kolana, nie za chude, nie za rube, nie spiczaste i nie dynadające- ładnie wyglądają nwet bez ubrania. Śliczne łokcie i ramionka! i ten tyłek!!
Pas tak średnio mi się podoba- rozwiązanie takie jak u Kenów ruchatnych w pasie, wszelkie wykręty lepiej pokazywać, gdy lalka ma na sobie ubranie. Ale za to nie dzieli się na 2 kawałki jak obitsu i nie straszy przepołowioną lalką.

dłonie malutkie i urocze- choć brakuje mi tej wychylności, którą mają rączki monsterek.
Biust jak u boćka pięty- czyli w sumie dość fajny do obszywania w ciuszki dziecięco- nastolatkowe.
Paskudka jest bardzo zadowlona z tak świetnego ciałka. myślę, że jeszce nie raz pobuszuje po blogu

licznik 105242

12 komentarzy:

  1. Oh, jakże ja Cię rozumiem! Ciałko "niepuste" to był skarb, a jak jeszcze lalka była blond, do tego miała różowo-złotawo-diamentowo-cekinowo-brokatową kiecę i siedemnaście funkcji jak: latanie, pływanie, robiła bańki, sama tańczyła, mówiła, skakała, świeciła, a do tego robiła zdjęcia, a w zestawie miała konia, samochód, latarkę i lodówkę, to było jakby dotknąć samego Boga w mały palec u lewej stopy! Dzisiaj jak ma poprawnie odlane kończyny, to już powód do radości! (ja np. mam lalkę z dwoma lewymi nogami...) Ale żeby wymagać od współczesnych lalek pięknych kolan, to zapomnij moja droga, dzisiaj lalka musi mieć nogę zginaną w 12 punktach, przy czym dodatkowo skręca się w udzie, kostce, na piszczelu i można ją zawiązać na szyi... dlatego tyle tych koszmarnych łączeń, podziałów, skrętów itd. Już mnie gdzieś tam atakowano jak powiedziałem, że nie lubię nowych made to move ze względu na łączenia, to o mało mnie nie pożarto... Cóż, każde pokolenie wymaga czegoś innego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja akurat miała fioletową sukienkę i makijaż pasujący do stroju. Mało różu. ale faktycznie była blondynką. Sam fakt, że to była Barbie, to było coś. Chociaż nie miała zbyt wielu funkcji bardzo ją lubiłam i przetrwała moje zieciństwo w bardzo dobrym stanie- mam ją do dziś. Dwie lewe ręce lub dwie lewe nogi to mi się u klonów trafiały. u Barbie nigdy. Made to mowe to ciekawy pomysł. Choć moim zdaniem najładniejsze ciałko miała Barbie secret beauty i Starr

      Usuń
  2. to ciałko od dawna kusi moje paskudki!!!
    wspaniale prezentuje się Blondi na takim
    rusztowaniu - a te łapki jak z anime wciąż
    mnie rozczulają :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo widzisz- a ja kupiłam z myśla o zupełnie innej lalce- ale z racji tego, że jakoś nie jest mi pisana ciało zaanektowała paskudka.

      Usuń
  3. Bardzo zgrabne ciałko. Ale kocie zgrabniejsze. No i wygina się na wszystkie strony bez śrubek i połączeń. Śliczna kota.:) A mój wygląda jak wycior od armaty, a dziś w dodatku mokry jak szczur.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kot na lato sporo z wagi zrzuca - i prowadzi walki o terytorium- to się nie ma co dziwić, że wyląda jak wycior od armaty =)
      Oby do jesieni- bo wtedy ma przypływ apetytu i ozyskuje majestatyczny koci blask

      Usuń
  4. Fantastycznie Paskudka wygląda :) genialny miałaś pomysł :) Ciałko znam :) bo moja Śnieżka żyje sobie na takim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasują kolorem to się połączenie udało. Byłoby fajnie, gdyby jeszcze miałą brwi- no ale u nig brak brwi to norma

      Usuń
  5. Słodka jest i taka delikatna! Ciałko fantastyczne! Ja z kolei zwracam uwagę na stópki i strasznie mi brakuje paluszków i ładnie zarysowanej kostki w stopie Barbie. Nie ma ciałek idealnych. Każdy wybiera to, co mu pasuje najbardziej i co mu się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciężko wybrać ciało, które by do niej pasowało, ale się udało- łeb po 3 ;atach doczekał się ruchomej cielesności, co napawa o dziką rozkoszą

      Usuń
  6. Mi się strasznie podoba ciałko Meridy z Disney Store. Twoje wcale nie jest złe, sama zastanawiam sie nad zakupem takiego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Merida ogólnie jest bardzo ładna jako lalka. i przebywa na mojej liściee marzeń.

    OdpowiedzUsuń