Mam koleżankę Ulę, osobę miłą, ciepłą i serdeczną, na dodatek kibicującą mojej pasji lalkowej i wspierającą mnie od czasu do czasu lalką.Wczoraj otrzymałam od niej 2 lalki. Dziś napiszę o jednej- wobec drugiej mam pewien plan, dlatego zaprezentuję ją nieco później z inna lalką. =)
Wróćmy jednak do bohaterki wpisu.
Otóż lalka jest piękna, choć według Uli wstępnie prezentowała obraz nędzy i rozpaczy, ponieważ miała kilka uszkodzeń: przycięte włosy i ukruszony kawałek szyi. Z włosami na razie nic nie robiłam z braku czasu. Jednak szyję załatałam jak zwykle masą "tytanową" =)
Tylko część uszkodzenia jest widoczna, jednak trzeba o tym wiedzieć, żeby je wyszukać.
A teraz już lalka uratowana dzięki Uli od zagłady.
Do pierwszego wejrzenia podbiła moje serce. Ma "pucusiowaty" kształt twarzy -przypominający nieco mold Christie. Nie wszyscy go lubią, jednak mnie się on ogromnie podoba. Lalka otrzymała niebieskie detale garderoby- żeby zawsze przypominała mi, że otrzymałam ją od Uli (wszak turkus i inne niebieskości, to jej ulubione kolory). Laleczka nosi wymarzone przez Ulę niebieskie buty.
Lalka ma jeden z lubianych przez kolekcjonerów felerków- leciuchno rozmazaną kreseczkę w makijażu oka.
Laleczka prosi o pomoc w identyfikacji, ponieważ zupełnie zapomniała, jak się nazywała w pudełkowych czasach.
licznik 24936
I nawet ma misia pod kolor. Nic dziwnego, ze nie pamięta, po tylu przejściach. U Ciebie znalazła bezpieczną przystań, wkrótce będzie znów piękna.
OdpowiedzUsuń=)muszę zadbać o jej włoski. Wtedy odzyska wiele z dawnej świetności. =)
UsuńTo Barbie 'Friendship' z 1990. Po zabiegach pielęgnacyjnych na pewno będzie bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomoc w identyfikacji
Usuńchyba dzieci lubią niszczyć ta baśę, miałem taką dawno temu też w krytycznym stanie. gorszym niż twoja ;p
OdpowiedzUsuńByć może- nie wiem, pierwszy raz mam taką lalkę u siebie
UsuńBardzo ładna. Urocza buzia. :)
OdpowiedzUsuńteż mi się podoba- lubię "pucusiowy" mold
UsuńSuperstary są wszystkie urocze. Amen :)
OdpowiedzUsuńmam kilka swoich ulubionych lalek- głównie z przyczyn sentymentalnych- i ta jest jedna z takich.
UsuńMiło wygląda na tle błękitu- jest taka opalona. Pewno po SPA odzyska dawny blask i będzie zadawać szyku :)
OdpowiedzUsuńBłękity i inne niebieskości sa ulubionymi kolorami Uli, dlatego lalka otrzymała taką stylizację- i tak została zaprezentowana
UsuńKolejny superstar uratowany! Yeah!
OdpowiedzUsuńUratowana, odziana i zidentyfikowana =)to ogromny postęp w jej lalkowym życiu =)
Usuńjeszcze kiedyś muszę coś zrobić z jej włosami =)
już jest cudna, a będzie jeszcze piękniejsza, może w drodze wdzięczności dla koleżanki otrzyma na imię Urszula? :)
OdpowiedzUsuńjuż jedna tak ma na imię =) ta pozostanie przy nazwie producenta
UsuńJak wszystkie superstary - świetna. Misio idealnie się wpasowuje w te błękitne klimaty:)
OdpowiedzUsuń=) taki właśnie był wstępny zamiar
Usuń