Obserwatorzy

środa, 25 września 2013

Flavas

Wstępnie zaprojektowano, że Flavas to będą"dzieci ulicy". Są różnorodne pod względem koloru skóry oraz wzrostu. Łączy je nietypowa artykulacja- lalki nie mają skrętnej talii, lecz zginają się w okolicach biustu. Lalki, na które natrafiłam mają rozciągniętą gumę (takie samo rozwiązanie techniczne jak u Starr) i nie prezentowały się ładnie (bo jakoś tak do tyłu smętnie zwisały), dlatego zastosowałam plaster opatrunkowy do nadania im nieco lepszego wyglądu. Plastra nie widać, za to lalki ładniej wyglądają.
Uroda Flavas to kwestia dyskusyjna. Ja mam ich 4, dziś prezentuję 2, bo chciałam pokazać te ładne.

jej fryzura wymaga wrzątkowania i ułożenia, nie wiem, czy buzia da się odplamić, ale nawet jeśli znamię jej pozostanie to i tak jest ładna- ma urzekające spojrzenie
lalka poniżej to chyba najpiękniejsza ze wszystkich Flavas. Duże, brązowe oczy, delikatny makijaż i miły uśmiech- urok, czar i wdzięk w jednym!


Lalki mają dziwnie zaprojektowane biodra- gdy nogi ustawi się na właściwych pozycjach, ma się wrażenie, że lalce chce się sikać- bo ma ściśnięte kolana a stopy jakoś tak rozmemłane.

Czeka mnie z nimi sporo pracy, bo nie chcę przywracać im ulicznego stylu, a na nowy szukam pomysłu. Z całą pewnością będzie to coś delikatnego, bo w takich stylizacjach uroczo wyglądają. Szukam też wykroju na buty dla nich- łatwo z pewnością nie będzie.

Wszystkie moje 4 Flavas są płaskostope, nie wiem, czy są jakieś inne.
Za to widziałam 2 pary lalek w strojach motocyklowych- świetni!

licznik 36939

23 komentarze:

  1. Buźki mają ciekawe ale te ciałka zawsze mnie jakoś odstraszały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam je już 3 dni i ciągle rozgryzam ich artykulację. Są bardzo, bardzo nietypowe.

      Usuń
  2. Śliczne są, jeszcze takich panienek nie widziałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam jedną już ponad rok i 2 kupiłam teraz, a trzecia gratiska, ale wymaga drobnych napraw

      Usuń
  3. flavaskę to bym chciał :D Może kiedyś upoluję! Sliczne są!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ich śliczność jest pojęciem względnym =) udanych łowów

      Usuń
  4. Dzieci ulicy? Ciekawe. To są kolekcjonerskie lalki czy playline'owe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wnikałam dokładnie, ciężko cokolwiek o nich wyszukać w necie i gdziekolwiek indziej.

      Usuń
  5. Hello from Spain: beautiful dolls. I have none of that collection. I like dresses .. We keep in touch.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witaj Marto- sukienkę szyłam sama- dzięki za miłe słowa

      Usuń
  6. Ciekawe laleczki, nigdy dotąd ich nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja miałam długo tylko 1 i jej uroda jakoś tak mnie nie zachwycała, ale teraz te 2 są bardziej urodziwe.

      Usuń
  7. Oj, śliczne są - bardzo mi się podobają ich pyszczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lalki niby miały mieć indywidualne cech buź, ale jak się tak uważnie przyjrzeć, to matryce się powtarzają- te dwie różni tylko makijaż

      Usuń
  8. Miałam kiedyś Flavkę i nie zaiskrzyło. Odstraszyły mnie proporcje. Było to zanim w sklepach pojawiły się fash i trochę żałuję, że jednak nie przetrzymałam Flavki w domu, do czasu aż dałabym jej nowe ciało.
    Faktycznie, pokazałaś dwie najbardziej urokliwe przedstawicielki tego gatunku. Są kobiece, delikatne i nie wyglądają na "dzieci ulicy".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i chyba jako jedne z nielicznych mają w miarę zachowane proporcje- znaczy łebek pasuje do ciała.

      Usuń
  9. Mnie się one podobają- ale proporcje (te łebki) nie pasują mi do koncepcji zbioru. Szkoda. Jedna (może i obie) z twoich lalek to P.Bo, ładna jest też Tika- taka latynoska. Ciekawe wydaje mi się, że mają one różny wzrost i kreskówkowe twarzyczki, z tego co wiem, to dodatki też miały ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają różny wzrost- pozostałe dwie mam mniejsze- ale nie są zbyt urodziwe, a jedna wymaga uzupełniania fryzury- bo ja jakiś podły gad ludziowy beznadziejnie ostrzygł

      Usuń
  10. O, już wiem do kogo trafiły :) Ta plamka powinna spokojnie zejść po posmarowaniu żelem na trądzik. Osobiście podobała mi się ta jasna blondynka, ale jakoś nie miałam na nią specjalnie pomysłu. Ma taką zimową urodę i nieco nawet mroczny wyraz twarzy...

    P. S. Zapraszam serdecznie na mojego bloga sinetsro.pinger.pl, a na początku października planuję zacząć bloga o Barbie i klonach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Flavas są bardzo ciekawe, cieszę się, że mam ich kilka

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne są , próbowałam taką złapać na allegro, ale niestety tym razem się nie udało:) Są takie inne i właśnie dlatego oryginalne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze 1 taką srebrnooką widziałam na allegro, niestety na razie sprzedawca nie wystawił jej ponownie, ale chłopak jest

      Usuń
  13. aaa Gosiu - jak byś gdzieś ujrzała taką jak Twoja jasnooka a prawie białowłosa - to albo mi ją klepnij, albo podaj linka, albo kup a ja przelewem wraz z kosztami przesyłki oddam co do grosiwa najlżejszego...
    ... bo tylko takiej mi brakuje do mojej koncepcji flavaskowej ekipy... :)

    OdpowiedzUsuń