Gdy historycy literatury z lekceważeniem określali czasy między V a XV w n.e. mianem medium temporum, nie wiedzieli, że parset lat później, my o tych czasach będziemy marzyć z sentymentem. Ciężko określić, czy ja jakiejś epoki nie lubię- lubię wszystkie- jednak do średniowiecza mam największy sentyment. Niezmiernie się ucieszyłam, że zaledwie kilka kilometrów ode mnie, w miejscowości Oleśnica w pobliżu Dąbrowy Tarnowskiej powstaje warownia średniowieczna. Na jej zwiedzanie zostałam zaproszona już rok temu w czasie dożynek, jednak jakoś nigdy nie było okazji się wybrać. Dopiero w tamtym tygodniu Teofil wywęszył, że pod Wieżycą będzie się odbywało
spotkanie rycerskie, klik
klik klik. Specjalnie postanowił przedłużyć pobyt u mnie, mino, że tęskni za spotkaniem z mamą, by osobiście pooglądać rycerzy.
Teofil jako wytrawny tropiciel i pasjonat- mediawista pierwszy odnalazł drogę do wieżycy
urzekł swym urokiem żonę Grododzierżcy, miłościwie tam panującą Lady Angelikę z Bagien*
pani uczyclieka też tam była- bo uwielbia średniowiecze
i jeszcze wątek humorystyczny
|
zachodek, czyli latryna polowa |
|
=) rozkaz Grododzierżcy |
* imię damy autentyczne, to Pani Angelika Mendala Maniak, żona pana Wojciecha Maniaka Grododzierżcy
* szybko zostałam rozpoznana wśród zwiedzających jako "Ta Pani Od Lalek" =) i mogłam porozmawiać z uczestnikami spotkania nie jako jakiś gapiowicz, lecz poniekąd jak równy z równym, bo również jestem osobą z pasją.
licznik: 36640
Ale czad!!! Gdzie te cuda? Sama bym się wybrała takie cuś zobaczyć :D
OdpowiedzUsuńto było w Oleśnicy. =) W zasadzie sprawa mało znana. U nas jeszcze nie ma mody na tego typu działalność.
UsuńHello from Spain: interesting event dedicated to the Middle Ages. The outfits are fabulous. Keep in touch
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię Marto- gdyby nie Teofil, nie wiedziałabym nic o spotkaniu rycerzy
UsuńW tej Oleśnicy, od Zbyszka z Oleśnicy? Fajny pomysł, my mamy w pobliżu średniowieczną osadę Owidz, niedawno zrekonstruowano grodzisko i odbywają się tam fajne imprezy. Rezydują tam tez nasi rycerze pod wodzą samego kasztelana Reja , tego od Grunwaldu.
OdpowiedzUsuńraczej ze Zbyszkiem to nic wspólnego nie miało
UsuńBardzo ciekawa imprezka - oby takich było coraz więcej !!!
OdpowiedzUsuńMama Teofila zdjęcia obejrzała i łzę wzruszenia uroniła :)
też uważam, że było bardzo interesująco
UsuńU nas na grodzisku można mieczem pomachać:) Szara sowa napisała gdzie:) Urzekł mnie zakaz ze smokiem :)smok na smyczy - boskie. A bez kagańca też, czy tylko bez smyczy:)?
OdpowiedzUsuńmusze pana Wojciecha zapytać o kagańce dla smoków, może jakowe posiada, lub nakaże za rok własnym sumptem zdobyć
Usuńuwielbiam rycerskie imprezy, ale w Oleśnicy jeszcze nie byłam ... ani w Owidzu :((
OdpowiedzUsuńza rok znów będzie okazja
UsuńŚwietna sprawa taka warownia. W pobliżu moich rodziców też jest coś podobnego, ale jakoś nigdy nie było czasu, żeby pozwiedzać. Fajne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio wziewałam na ambit się dokulturnić, bo człowiek w swoim regionie nie dostrzega a takie atrakcje by mu umknęły
Usuń