Zasadniczo to nie wszystkie imiona Monsterek mi się podobają, część nazywam po swojemu, zatem pojawiają się takie nazwy jak Yetica( tej jeszcze nie mam), Iskierka i oczywiście Ryba. Jasne, że mogłabym być bardziej pomysłowa, a nawet poetyczna- ale po co? Takie proste imiona mi odpowiadają.
Przejdźmy do rzeczy. Zatem Ryba...
czyli Lagoona (po polsku powinniśmy pewnie pisać Lagóna, przez "o z kreską")
Dobra, koniec tych dygresji...
Samuraj pożyczył ciało od Faszka, bo chciał nieco się rozruszać. Poszedł zatem do parku, żeby uprawiać tay-chi.
Gdzieś tam przypadkowo przemykała Iskierka na rolkach.
Również Baletta poszukiwała inspiracji na nowy występ.
Czarna Kicia,
tym razem bez mikrofonu, właśnie spacerowała spokojnie po naradzie w redakcji, gdy zwróciła uwagę na nową osobistość. Była nią oczywiście Ryba.
Przemyślenia różne:
Pewnie jak większość z Was mam wielką słabość do "pucusiowatych buź", a Ryba takową posiada.
Na dodatek ma urocze piegi.
Moja lalka, kupiona z drugiej ręki, ma pewien osobliwy mankament- otóż ona ma dwie lewe dłonie.
Wiem, to brzmi zabawnie, ale nie dla lalki. Na szczęście Lunarh już przysłała informacje, że ma dla niej organ do przeszczepu. Lalką bawiło się dziecko- destruktor i urwało jej rękę w łokciu. Na razie Ryba męczy się z lewymi "ręcami".
Poszukujemy też 1 płetwy na nogę, bo maja Ryba ma tylko 1.
Okazuje się, że klonowe ciałka nie mają płetw, więc przeszczep ciałka klonowego odpada.
To już wszystkie moje Monstery.
licznik: 38349
Lalka Wygląda świetnie nie przeszkadza to że ma 2 lewe ręce :p
OdpowiedzUsuńA płetwy są nie potrzebne nawet jak je bedziesz mieć to i tak nie trzymają sie mocno ja jak robię mojej foty to te płetwy odlatują niestety
Ciałko jest piękne i pięknie wygląda nie musisz nic przeszczepiac zazdroszczę ci tej lagoony moja jest brzydsza i dałem za nią 150 zł
Jaz zwykle w przypadku lalek Mattela trafiają się bardziej i mniej udane okazy. Ręka definitywnie zostanie przeszczepiona
UsuńTakie piękne kobitki przeważnie mają dwie lewe ręce ;-) A Ryba to bardzo dobre imię, bo pomimo pucusiowatej (fajnie to wymyśliłaś ;-)) buźki, wygląda, jak zimna ryba ;-)
OdpowiedzUsuńJest nieśmiała i ciężko jej nawiązać kontakt- a bardzo by chciała...
Usuńw sumie jest sympatyczna, zawsze umie wysłuchać i dochowuje sekretów- idealny materiał na przyjaciółkę
Dwie lewe ręce, zawsze to wymówka. Obiadu nie ugotuję, bo mam dwie lewe ręce. Mam dwie lewe ręce do sprzątania - może Kicia-Kocia się ty zajmie. W siedzeniu nad stawem i obserwowaniu imienniczek dwie lewe ręce nie przeszkadzają, to i po co szukać prawej?
OdpowiedzUsuńBuziak sympatyczny, zwłaszcza piegi dodają uroku.
Ryba jest nowa w moim stadku i właśnie chciałaby zaprzyjaźnić się z koleżankami. Nie chce być niedojdą i chciałaby się nauczyć wielu pożytecznych rzeczy. Dlatego koniecznie potrzebuje prawej ręki, chociażby po to, żeby się samodzielnie uczesać.
UsuńHello from Spain: this doll is very original with two left hands ... Keep in touch
OdpowiedzUsuńbędzie jeszcze oryginalniejsza, gdy dostanie różową rękę bez płetwy =)
UsuńA uzgodniłaś z Rybką czy czuje potrzebę posiadania prawej ręki ???
OdpowiedzUsuńW powyższych komentarzach coś jest.... :):)
Piękne są wszystkie trzy !!!
tak, Ryba chce mieć koniecznie prawą dłoń. Zgodziła się na to, żeby dawcą była inna monstera i nawet o innym kolorze ciałka. Czeka sobie spokojnie na przesyłkę z organem do przeszczepu.
UsuńŚwietna sesja - widać, że lalki korzystają z ostatnich ciepłych dni
OdpowiedzUsuńo tak- a wczoraj było pięknie! ostatnie ciepłe dni
UsuńJa bardzo lubię "Rybę", to moja pierwsza monsterka była :)
OdpowiedzUsuńu mnie pierwsza była Czarna Kicia, ale Ryba zyskała moją sympatię bo jest taka pucusiowata
UsuńDo Lagoony mam ogromną słabość. :) I mam do odstąpienia prawą płetwę na jej zgrabne odnóże.
OdpowiedzUsuńNa Twoim blogu zostawiłam wiadomość w tej sprawie
UsuńA ja Monsterek nie lubię. moze kiedyś jakąś kupię, ale na razie...
OdpowiedzUsuńteż je omijałam szerokim łukiem, ale z wyjątkiem Kota, pozostałe są używane i były bardzo tanie- Kot mnie przekonał do zakupu innych. Pewnie jeszcze jakaś się u mnie pojawi, choć nie gwarantuję, że zachowa oryginalny strój
UsuńWidzę, że resztki słonka wygoniły lalki na dwór :)
OdpowiedzUsuńCzy Kicia nie próbowała jeszcze zjeść Ryby?
Też nadawałam takie proste imiona moim lalkom ;))
Kicia natychmiast zauważyła, że Ryba pięknie pachnie. Jednak jako dziennikarka jest osobistością publiczną, więc zjadanie innych Monsterek zaszkodziłoby jej wizerunkowi.
Usuń