Obserwatorzy

niedziela, 20 października 2013

z cyklu: "jak dorośli bawią się lalkami"...

Oczywiście już wszyscy wiedzą, że 3 dorosłe kobiety w tarnowskim McDonaldzie  bawiły się lalkami...
Dziadek i babcia Mattel spotkali swoje wnuki, które rozeszły się po świecie- było miło i rodzinnie.
 - łoj wnusiu parę lat cie nie widziałam i coś ty ze sobą robiła?!- całe ciało w dziarach i różowe włosy!
- nie lamentuj babciu- w głębi duszy nadal jestem twoją ulubioną wnuczką
- a to prawda!

- za to przynajmniej twój chłopak jest apetyczny...


















- Majka! to ty zostałaś gotką?!
-gotką?! zaraz gotką! zwyczajnie lubię czarny babciu! i po KIMŚ to mam! Ty sama też uwielbiasz czerń, bo uważasz, że wyszczupla...


- no chociaż ty jedna jesteś nadal taka, jak cię pamiętamy...
W czasie, gdy toczyły się rodzinne pogaduszki, Kicia rozmawiała z gwiazdami


Kicia- Jak się bawicie na spotkaniu?

Kupidynka: - Jest świetnie!Rewelacyjna pogoda i świetne towarzystwo! A ilu przystojniaków!
Pajączka:- Spoko jest!
Maniek: - Chodźcie dziewczynki, to was przytulę!
Kicia: Jak dbacie o skórę jesienią?
Pajączka: Masaż głowy, karku i innych części ciała pobudza komórki do regeneracji. Oczywiście nie mam z tym problemu, bo mam 6 rączek...
Maniek: Piękne masz te rączki! mmmmm.... obcałowywanie ich to sama przyjemność! Carramba!

Kupidynka: " Love is in the air"... coś tu się kroi... ale tym razem to nie moja sprawka... łuk i strzały zostawiłam w Krakowie...
Kicia: ooo... a gdzie dokładnie?
Kupidynka: Tego nie zdradzę, bo dziś o pracę trudno, a o nowy, niezawodny sprzęt jeszcze trudniej...

Kicia: A wy dziewczyny jak się bawicie na spotkaniu?


Catty Noir (od Magality): Wyśmienicie! Dziewczyny  świetnie się zachowałyście! Jesteśmy do siebie takie podbane, a żadna z was nie założyła takiej gwiazdorskiej sukni- jak ja!
Catty Noir (od Grażynki): No jasne, że nie ubierałam tej sukienki, bo się spodziewałam, że ty w niej przyjdziesz =)
Czarna Kicia: Podobają mi się wasze ubrania. Świetnie wyglądacie! No i nikt, absolutnie nikt nas nie pomyli


Kotrina: Jasne, że nikt was nie pomyli!A teraz mam prośbę, stańcie chwilkę spokojnie, bo chciałaby zrobić wam pamiątkowy portret
Pamiątkowy, cenny portret autorstwa Kotriny został oprawiony i powieszony w mieszkaniu Czarnej Kici


Czarna Kicia: Zachwycająco pani wygląda, pani Shakiro. Jak się pani podoba w Polsce?
Shakira: Od dość dawna mieszkam w Tarnowie i muszę przyznać, że to piękne miasto. Odpoczywam tu od zgiełku wielkiego świata.
Czarna Kicia: Czy pracuje pani nad kolejną płytą?
Shakira: Tak, właśnie zbieram materiał, ale to tajemnica... nic nie zdradzę przed czasem...


...i tak to właśnie było na tarnowskim spotkaniu lalkowym....
licznik 39227







3 komentarze:

  1. Świetne! Ach miło powspominać :D Mam nadzieję, że Grażynka doda zdjęcia z historii z głową ;) :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widać lalki świetnie się bawiły. Ich właścicielki pewnie nie gorzej, zwłaszcza obserwowaniem min innych bywalców McDonalda.
    Lalki piękne, że nie wiem, którą chciałabym najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  3. ... ale mi się naKićkowało w oczach ... :O
    Spotkanie musiało być wspaniałe - zazdraszczam takiej zabawy lalkami ;)

    OdpowiedzUsuń