To prawdopodobnie jedna z najstarszych lalek, jakie mam w swoich chomiczościach:
Balerina
buzia lalki jest bardzo ciekawa- skromny makijaż i pięknie ułożone usta
ma przepięknie wyprofilowane dłonie- zupełnie jak tancerka baletowa
szkoda, że nie można jej rozebrać korony- świetnie by wyglądała w innych stylizacjach
lalka nie ma oryginalnych bucików- za to ciekawostką jest niezwykła lekkość jej ciała- faktycznie mogłaby się unosić w powietrzu, jak żywa balerina.
licznik 9014
Bardzo lubię ten mold. Jest przeuroczy:)Marzy mi się ruda New living BArbie z tym buziakiem.
OdpowiedzUsuń=) oby marzenia się spełniły =)trzymam kciuki
UsuńGratuluję, jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńW Twoich zbiorach też są przepiękne Wielkie Damy Lalkowego Świata, przyglądam im się z prawdziwą przyjemnością
UsuńCho na mój blog, kobito. Zobaczysz efekty naszej współpracy :D
Usuń=) efekty współpracy doskonałe!
UsuńPiękna...i te dłonie...cudo!
OdpowiedzUsuń=) też mi się podoba- gapię się na nią jak parę dni
UsuńOj tak, przepiękna jest :) I w dodatku w świetnym stanie! Tylko pogratulować tego cuda :)
OdpowiedzUsuńdziękuję =))
Usuńnie lubie cie... buu :PPP Piekna i cholernie zazdroszczę !!!
OdpowiedzUsuńnie marudź na aukcji była chyba ze 2 tygodnie i nikt nie licytował =)
UsuńxD Dobrze mu powiedziałaś! (zatacza się ze śmiechu)
Usuń=) ;]
Usuńhej
OdpowiedzUsuńgratuluję cudo lalka , buzia jest śliczna
pozdrawiam ;-))
Twarz i ręce to jej największe atuty.
UsuńDłonie lalka ma piękne bardzo mi się podobają. Cudeńko trafiłaś, warto mieć taką lalkę w swoim zbiorze ;-)
OdpowiedzUsuń=) dziękuję faktycznie jest urokliwa
UsuńSubtelna, delikatna lalunia. Ogromnym plusem jest to, że ma skupiony, poważny wyraz twarzy. Wygląda jak prawdziwa ballerina na moment przed wykonaniem arcytrudnej figury.
OdpowiedzUsuńNo i ta gracja. Śliczności dziewczyna :)
=)
UsuńCóż, pozostaje mi jedynie dołączyć się do zachwytów :)
OdpowiedzUsuńJa też o niej marzę!
Bycie baleriną jest strasznie trudne- maja o wiele cięższy los i trudniejszą musztrę niż żołnierze
UsuńOh, uwielbiam tę Ballerinę. Ja niestety nie posiadam jej oryginalnego ciuszka i musiałam jej uszyć coś na wzór. A to jedna z moich ulubionych z tych lat ;)
OdpowiedzUsuń=)
UsuńPrześliczna. :)
OdpowiedzUsuń=) niekiedy proste, klasyczne rozwiązania dają świetne efekty
Usuń