porzuciła piżamkowy strój, założyła piękną suknie na wyjątkową okazję- na zaręczyny
czyż nie jest piękna?!
promienieje szczęściem! a narzeczony- prosił o jej rękę na kolanach! ich miłość kwitnie już od jakiegoś czasu
a tu kolejna zaręczona para:
pierścionek z brylantem zakupiony i wręczony Hollywood Hair Barbie
a tu pogaduszki z przyszłymi świadkami ślubu
zobaczcie kogo przyłapałam na gorącym uczynku:
a tu już małżonkowie- pochodzą od sympatycznej Pani Gabrysi
Mamuśka, która jest u mnie mamuśką jedynie z nazwy- bo na razie jest niedługo po ślubie- nosi modną suknię, zaś Ken w przeciwieństwie do typowych mężów, nadal pozostał romantyczny.
Cieszę się z ich szczęścia. Teoretycznie niby to lalki- niby plastik, niby martwa natura- ale... jest w nich to coś...
Blog powstał dzięki namowom Dollbbiego i Rudego Królika. Składam im teraz serdeczne podziękowania. Równie wdzięczna jestem Lunarh za wspieranie mnie i prowadzenie po ścieżkach lalkowego świata. Dziękuję również Shi4, Aidzie, Dominice i Ani z Dollsekondhand za piękne lalki, które bardzo często dostaję od nich za darmo, by u mnie dożyły lalkowej emerytury. Dziękuję też za miłe wpisy Szarej Sowie, Metce, Zgredce, Jewel, Natalii, Lonley Heart, Merille, Pani Gabrysi z Allegro (oraz wszystkim sympatycznym gościom mojego bloga, których nie wymieniłam z nazwy) .
Jesteście świetni- cieszę się, że ciepło przyjęliście mnie do swojego grona.
licznik 9209
Najlepszego z okazji 100 wpisu ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się biżuteryjnej, że zaręczona, skoro prawie nagi Kenio się oświadczał XD
Joluś dziękuję Ci za sympatię, którą mi wielokrotnie okazałaś
UsuńTo już setny wpis? O rety! Takiego tempa wpisów nie ma żaden ze znanych mi blogerów. Aż mi się wierzyć nie chce, że Ci właśnie "stuknęła setka" :)
OdpowiedzUsuńNo jakoś tak mi się już tyle upisało =)
UsuńI ja tam byłam i miód litrami piłam :D Wzruszający wpis!
OdpowiedzUsuńAnia Tobie zawdzięczam bardzo dużo- jesteś świetna kobita!
UsuńUwierz mi, że ja Tobie zawdzięczam o wiele więcej, bo Twoje wsparcie wychodzi DALEKO poza sferę lalkowo-blogową, o której wiemy tylko Ty i ja.
UsuńA co Twojego jubileuszu, to zaczynałaś podobnie jak my wszyscy. Coś tam sobie skrobnęłaś, coś tam sfotografowałaś i nie wierzyłaś, że za niedługo Twój blog będzie obserwowało kilkadziesiąt osób (a pamiętaj, że tylko część robi to oficjalnie), którzy tęsknie wypatrują nowych wpisów. Wiesz, za co ludzie Cię cenią? Za brak nadęcia i powagi. Twoje wpisy są lekkie, pozytywne, a gdzieś pomiędzy tym wszystkim dzielisz się z nami życiem Twoich lalek, z których każda, niezależnie od firmy, roku produkcji, czy stopnia wybawienia, ma swoje pięć i 10 minut. Bardzo ewoluowałaś w tym, co robisz. Kolekcjonujesz coraz piękniejsze lalki i stajesz się w tym coraz bardziej konkretna, nie tracąc równocześnie tych wszystkich pozytywnych cech, o których pisałam wyżej. Dawno się skończyły miliony pytań "a co to jest za lalka?". Samaś nauczyła się identyfikować i pięknie je pokazywać na zdjęciach. 100lat i miliona wpisów! :D
(Chryste ale walnęłam przemowę...;P)
Lunarh dziękuję za ten wzruszający wpis! <3! za życzenia i spostrzeżeni, którymi się ze mną podzieliłaś. Przepiękna przemowa- taki toast z wirtualnym szampanem =)
UsuńPrzyznam szczerze, że szczególnie pierwsze zaręczyny robią wrażenie. Chyba Ken ją ujął soją "bezpośredniością";) Ale przynajmniej Basia wie co bierze:)
OdpowiedzUsuńoj wie, co bierze =)
UsuńFajnie że tak długo jesteś ;D Niedługo będziesz mentorem kolejnych osób! ;D Powodzenie w dalszym lalkowaniu bo idzie ci świetnie, masz coraz więcej ładnych i wartościowych lalek!
OdpowiedzUsuń=)mam nadzieję, że nie przynudzam za bardzo we wpisach- a lalki? no mam tylko takie, które mi się podobają
UsuńHahaha, Ty i przynudzanie, no please! xD Jak ktoś lubi nudy, to zapraszam do mnie ;)
UsuńMnie się w Twoim blogu Lunarh, podoba konkretność i naukowość- przyprawiona starannie dozowaną żywiołowością.
UsuńGratulacje z okazji setnego wpisu ;-)
OdpowiedzUsuń=) dziękuję świętuje wraz z lalkami.
UsuńCholera! Całuśna już dorwała chłopa! A ten co!? Już jej podciąga bluzeczkę! :U
OdpowiedzUsuńCałuśna to Doda Elektroda lalkowego świata- a chłop jest bardzo zakochany! Wiadomo- krew nie woda... =)
UsuńI tak go zaraz rzuci :3 A jakiś Nergal się tam u Ciebie nie kręci?
UsuńNergal- e... nie... 2 osobowości tak ekscentryczne, to o 1 za dużo.
UsuńCałuśnej jest dobrze z takim chłopakiem, jaki jest
Gratulacje z okazji jubileuszu! No to chyba będzie impreza. Tym bardziej, że i zaręczyny należy uczcić.
OdpowiedzUsuńLalki imprezowały do bladego świtu =)
UsuńGratuluję setnego wpisu i czekam już na dwusetny. :P Bardzo chętnie do Ciebie zaglądam.
OdpowiedzUsuńIdealnie dobrane lalkowe pary. :)
oj! dziękuję... wpis dwusetny się pojawi za jakiś czas.
UsuńŻyczę dalszego fajnego i miłego blogowania :) Mnóstwa wpisów i komentarzy !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję i pozdrawiam =)
UsuńO mamuniu...chyba jestem sławna jak na blogu o mnie piszom;)hahahahahahaha super blog i super Kobietka z Ciebie!
OdpowiedzUsuń=)dziękuję za życzliwość i ciepłe słowa
Usuń