Ile ty masz tych lalek?! to sakramentalne pytanie, zadawane wielu lalkomanom. Ja się przyznaje, że nie wiem ile ich mam- nie zgłębiam nigdy tego tematu. Wiem, wiem- to banalne, idiotyczne i nieprofesjonalne. Może nawet pojawić się pytanie- po co mi tyle lalek- skoro ich nie eksponuję?! No niby fakt- nielogiczne! Głupie! Kompletnie idiotyczne- a jednak... w tym szaleństwie jest metoda.
Nadmiar mnie przytłacza. Nadmiar w jednym miejscu powoduje, że ciężko mi dostrzec indywidualność- no bo powiedzmy sobie szczerze- mistrzem identyfikacji nie jestem i tak bogiem a prawdą, gdy wszystkie lalki razem siedzą na półce- to one dla mnie są takie same. Dopiero w malutkiej grupie dostrzegam ich indywidualność, koncentruję się na detalach.
oto półka lakowa- jedna w zupełności wystarczy:
W tle tej fotki owe hangary z klimatyzacją:
a tu jedna z nielicznych fot grupowych:
Wiele z nich, co jakiś czas na półkę powraca- bo się nagle okazuje, że udało mi się natrafić na lalkę, która uzupełnia serię- albo na tę samą lalkę, ale wyprodukowaną w innym kraju.
Teoretycznie mogłabym obfocić je wszystkie razem, ustawione na dywanie, czy tam gdzieś- ale... no właśnie... hm.... Wiele z moich lalek nie ma strojów- nie nie mam namyśli tego, że nie ma oryginalnych strojów... one są gołe! A jakoś tak nie przepadam za lalkową golizną przed obiektywem- no to takich lalek nie pokazuję. Wiele z nich, ma niezwykle subtelną urodę i tylko indywidualna prezentacja może ją wydobyć... Wiele lalek dla tak zwanych profesjonalistów nie jest godna nawet sekundy czasu, by się jej przyjrzeć... a ja akurat się im przyglądam...
Po zaprezentowaniu przemyśleń powracam do wątku głównego- czyli zagadkowej ilości lalek- otóż nie wiem ile mam ich na sztuki- nie chce wiedzieć... mogę z tym faktem żyć i mieć się świetnie! Zatem nadal będę sobie pisać o pojedynczych lalkach, o parach, o grupkach ale na obfocenie wszystkich razem- trzeba będzie jeszcze poczekać.
licznik 16888
Dwa hangary z klimatyzacją to brzmi dumnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie też część mojego bida-zbioru siedzi w pudle nieubrana, a wychodzi na powierzchnię po wymianie ubranek...ale drugi "hangar" jest zdecydowanie bez klimatyzacji, jako że zawiera trupie trupki, czyli lalki przeznaczone na przemiał :) Jakby dodać do tego pudełko pełne główek i ciałek (brr, makabra), to wyszłoby całkiem sporo miejsca przeznaczonego na lalki...a co tam, nie palę i nie piję, należy mi się ;P
o właśnie! człowiek jakiś nałóg musi mieć! =) lalki są przynajmniej nieszkodliwe dla zdrowia i środowiska
UsuńHangar to brzmi ogromnie;)
OdpowiedzUsuńTo Twoja kolekcja i to tobie musi grać, A jak gra tak jak gra to gitara:)
gra, gra! =)
UsuńBardzo pasuje mi Twoje podejście do tematu :D
OdpowiedzUsuńMasz całkowitą rację, bo kolekcja jest nasza i powinna przede wszystkim nam pasować ;)
Mulan jest boska!! Kocham ją <3
nie wszystkie Azjatki sa według mnie ładne, ale akurat Mulan jest ładna w każdym wydaniu
UsuńSuper...chomikuj sobie Kochana!!! Ja sobie chomikuję w szafkach...ile mam lalek także nie wiem...mąż zabronił mi przekraczać obrębu tych konkretnych szafek;)...ale nie jest źle...mam tam jeszcze miejsce;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
W hangarach z klimą...trzymam włoczki;) hahhhaha
Usuńo! mam podobanie! 2 pudełka plus półka na prezentację lalek =)
Usuńtakie hangary mają wielorakie zastosowanie =) u mnie jest ich dużo i różne rzeczy w nich trzymam
UsuńJa też lubię się czasem przyjrzeć nierokującym lalkom. Czasem można odkryć coś zaskakującego. :) I też nie liczę lalek, myślę, że dzięki temu mam lżejsze sumienie. ;)
OdpowiedzUsuńlalkomaniacy nie powinni się zachowywać jak anorektyczki i kupować lalki tylko z poczuciem winy - ja żadnego zakupu nie żałuję- rezygnuję przed zakupem, gdy mam przeczucie, że miałabym wyrzuty sumienia, pozostałe lalki, czyli te, które mam- bardzo mnie cieszą
UsuńGorsze od hangarów, jest moje nieumiarkowanie w kupowaniu lalek, bo są za 2 złote. Dziś siłą woli powstrzymałam się od kupienia Kapusty (jeszcze jej nie mam w kolekcji), ale ta lalka wcale mi się nie podoba.To nie znaczy, że nic nie kupiłam. Co do miejsca mam go szczęśliwie dosyć sporo
OdpowiedzUsuńU mnie tez miejsca dość sporo, mam pokój o wymiarach 5m na 5m, ale dla lalek przeznaczam 1 półkę, żeby zachować umiar
UsuńPiękna kolekcja Kir <3 Bardzo lubię ten facemold!
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że sporo lalek sie u Ciebie ukrywa! Czekam na prezentacje ich wszystkich! :)
ja za Kirami jakoś specjalnie nie przepadam, mam tylko te, które chciałam mieć, i które mi się bardzo podobają.
UsuńWitaj Gosiu
OdpowiedzUsuńśliczna lalkowa gromadka , pozdrawiam i życzę udanego weekendu ;-)))
pozdrawiam cieplutko!
Usuńoj Gosia, ja czekam tylko na to własnie, aż pokażesz grupowe foto!! Masz mase pięknych lal, więc szkoda ich w grupie nie pokazac! :))
OdpowiedzUsuńhm... może kiedyś...
Usuńno ja mysle ;D
UsuńZdjęcia grupowy to trudne zdjęcia. A to coś się przewróci, a to część modelek nie chce patrzeć w obiektyw. Z pojedynczymi laleczkami jest sporo łatwiej, choć i one bywają trudne przy ustawianiu.
OdpowiedzUsuńRozglądam się za jakimś hangarem dla swoich. Jeden zdecydowanie wystarczy, bo sporo towarzystwa się wyniosło, ale i sporo zostało :)
coś o tym wiem! lalki faktycznie ciężko obfocić w grupie
Usuńkup taki hangar składany- polecam. Duuuuuuuuużo lalek tam się mieści
Masz tyyle wspaniałych lalek :) Chętnie bym je wszystkie zobaczyła! :D
OdpowiedzUsuńPo trochę przedstawiam je wszystkie. Cześć nie ma ubrań, jest rozczochrana,aktualnie są mało medialne =)))
UsuńJa też nie wiem, ile dokładnie mam, i nie uważam, żeby to było jakieś nieprofesjonalne :-) Każdy zbiera na swój sposób :-)
OdpowiedzUsuńufffffff, no to mi ulżyło =)))
Usuń