Z racji Wielkiego Postu i upodobania do różnych ciekawostek dziś zajmę się zagadnieniem patriotyzmu. Dla wielu osób jest to temat zupełnie abstrakcyjny, chociażby z tego powodu, że kosmopolityczność jest dziś ogromnie modna: jedna wielka globalna wioska i tym podobne hasła...
Myślę, że w wielu krajach jest podobnie. Globalizacja nie ominęła również USA, jednak tam niekiedy zdarza im się przypływ patriotyzmu, objawia się miedzy innymi w taki sposób:
Tak, właśnie suknia!
Przyznam, że akurat, o ile mało zazwyczaj zależy mi na ubraniach dla lalek, a bardziej na lalkach, tym razem na poszukiwaniu tej sukni minęło wiele dni. Najpierw zobaczyłam ja na e-bay'u, ale sprzedawca nie wysyłał za granicę. Potem ktoś mnie podkupił i dopiero za 3 razem, tylko i wyłącznie dzięki uprzejmości Pani Sandry mam tę wspaniałą sukienkę.
Suknia jest piękna. Ciekawostką jest okrąg z gwiazd na starej fladze USA, zamiast typowego ułożenia w rzędach.
Suknia wymaga halki, żeby utrzymać fason. Może uda mi się ją uszyć przez święta.
oczywiście nie jest to jedyna suknia z zacięciem patriotycznym, jednak ta mi się najbardziej podoba. Skromność, gust, smak i elegancja w jednym- wszystko do siebie idealnie pasuje.
licznik 19044
Piękna suknia, Amerykanie nie wstydzą się swojego patriotyzmu. Dla mnie to absurdalne, żeby się wstydzić noszenia barw narodowych czy godła. Co prawda uważam też, że symbole te należy nosić godnie i z poszanowaniem, i majtki z flagi nie są w dobrym guście. A widziałam już spodenki plażowe z flagi amerykańskiej i brytyjskiej.
OdpowiedzUsuńAmerykański patriotyzm, a już szczególnie z czasów przedstawionych na tej suknie niesamowicie mnie razi - jak można być dumnym z zamordowania dużej części mieszkańców danego kontynentu i zniewolenia reszty oryginalnych narodu? Po prostu odrażające. Bardzo duża cześć Indian, tych świadomych historycznie, uznaje współczesnych "amerykanów" za nielegalnych imigrantów, a USA za kraj okupowany, z czym się absolutnie zgadzam. "Amerykanie" po prostu nie mają za grosz wstydu, te ich obrzydliwe "święta' celebrujące masowe morderstwa (Święto Dziękczynienia), Dzień Weterana ("amerykanie" zawsze są stroną atakującą, do tego potrafią sobie przyznać medale za zamordowanie od 150 do 300 bezbronnych ludzi, kobiet,dzieci i starców - Wounded Knee, obecnie ''wyzwalanie'' z ropy naftowej ludzi w Iraku,) Dzień Kolumba (!!!). Mają taki sam powód do świętowania i bycia dumnym, jaki by miały hitlerowskie Niemcy gdyby wygrały wojnę.
OdpowiedzUsuńJa byłam wychowana w duchu patriotyzmu ale w zdrowym tego znaczeniu. Mój dziadek, który odszedł z tego świata bardzo często opowiadał mi jak jako młody chłopiec walczył o wolna Polskę podczas II wojny światowej i po jej zakończeniu jak Polską zawładnęła Rosja. Często mówił że Polska nie jest wolnym krajem pomimo tylu starań i ofiar. Teraz w Polsce też zaczyna się dziać mała rewolucja ale w zakłamanych mediach nic na ten temat nie usłyszymy.
OdpowiedzUsuńCo do Stanów Zjednoczonych to niestety mam podobne zdanie co Jewel Snake, dla mnie jest to kraj w którym rządzą osoby które mają wiele krwi na rękach a obywatele tego kraju są bardzo mało wyedukowani historycznie i często żyją w nieświadomości.
Zresztą to temat rzeka...