=))) Ja powtarzam tylko tyle, ile powiedzieli Ken i Stacey. =) Dzienno-Nocną Barbie mam, aczkolwiek na razie nie ma własnych firmowych ubrań. Przybyła do mnie w stanie mało "wyjściowym", teraz przebywa w spa. Ken jej jeszcze nie widział. A ze Stacey zawarł znajomość jakiś czas temu, ponieważ stali obok siebie na półce. Właśnie podczas pogaduszek odkryli, że oboje lubią modę lat 20 i 30 XXw.
Stacey, jak przystało na "rasową modelkę" wyzwań się nie boi. Pozowała już z tarantulą i jadowitym wężem, pozowała w futrze na Saharze. No to teraz, na te 5 minut do foty zapozowała w swojej ulubionej kreacji. Nie chciała jej zasłonić żadnym płaszczykiem z innej epoki. A takiego z lat 20 i 30 nie mam, niestety.
No... nie wiem, nie wiem. Mi tu zaczyna śmierdzieć małym skandalem. Dzienno-nocna w chałupie siedzi, bo nie ma się w co ubrać, a ten lata za spódniczkami...
Jakoś im nie wierzę;)
OdpowiedzUsuń=))) Ja powtarzam tylko tyle, ile powiedzieli Ken i Stacey. =) Dzienno-Nocną Barbie mam, aczkolwiek na razie nie ma własnych firmowych ubrań. Przybyła do mnie w stanie mało "wyjściowym", teraz przebywa w spa. Ken jej jeszcze nie widział. A ze Stacey zawarł znajomość jakiś czas temu, ponieważ stali obok siebie na półce. Właśnie podczas pogaduszek odkryli, że oboje lubią modę lat 20 i 30 XXw.
UsuńAż mi się zimno zrobiło gdy zobaczyłam te zdjęcia! Brrr, żeby ona chociaż sztuczne futro założyła!
OdpowiedzUsuńJa tam im wierzę, nie słucham plotek :D
Stacey, jak przystało na "rasową modelkę" wyzwań się nie boi. Pozowała już z tarantulą i jadowitym wężem, pozowała w futrze na Saharze. No to teraz, na te 5 minut do foty zapozowała w swojej ulubionej kreacji. Nie chciała jej zasłonić żadnym płaszczykiem z innej epoki. A takiego z lat 20 i 30 nie mam, niestety.
UsuńPo tym wypadzie szarmancki ken powinien zaprosić Stacey na gorące kakao, żeby się, broń Boże, nie rozchorowała.
OdpowiedzUsuńPowinien, powinien!
OdpowiedzUsuńHello from Spain: Stacey and Ken are a cute couple. I really like these photos. We keep in touch.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Polski, Marto
UsuńWołają wiosnę jak widać...dobrze dobrze!
OdpowiedzUsuńoby wołanie i zaklinanie wiosny okazało się skuteczne =)
UsuńWitaj Gosiu
OdpowiedzUsuńśliczna była by z nich para .....pozdrawiam cieplutko ;-))))
Stacey trochę zmarzła chyba .
Jeszcze o byciu para nie zdecydowali =)
UsuńA mówiłam, że wamp. Już uwodzi biednego Kena.
OdpowiedzUsuńa on się opiera... opiera o betoniarkę =)
UsuńNo... nie wiem, nie wiem. Mi tu zaczyna śmierdzieć małym skandalem. Dzienno-nocna w chałupie siedzi, bo nie ma się w co ubrać, a ten lata za spódniczkami...
OdpowiedzUsuńNie wiem, nie wiem, zapisałam tylko tyle, ile powiedzieli Stacey i Ken
Usuńjak jej tak nie zimno!!!
OdpowiedzUsuńTwarda jest- wytrzyma! to tylko chwila
UsuńZimnoo!!!
OdpowiedzUsuńAle wierze, że Ken ją rozgrzeje.
I nie mów, ze nie zmarzli- przecież widzę, że z zimna zdębieli!
Cudny ten pyszczek Stacy... chyba zapoluję :)
Życzę udanych łowów
UsuńStacey pięknie wygląda w tej czerwonej sukience. :)
OdpowiedzUsuńNawet się nie spodziewałam takiego efektu
Usuń