licznik 44592
piątek, 29 listopada 2013
Włosy ze sztucznego futra
Od jakiegoś czasu mam kotkę składaczkę.Nazwałam ją Sfinx, choć pewnie Mattel wymyślił dla niej jakieś bardziej "odjazdowe" imię. Niestety ciągle musiała biedaczka pożyczać włosy od koleżanek, gdy chciała pokazać się w miejscach publicznych. Przeglądnęłam masę stron z ooak'ami i gdzieś tam natrafiłam na fryzurę ze sztucznego futerka. Akurat kawałek futerka miałam i postanowiłam go spożytkować na fryzurę.
Usiłowałam zainstalować jej uszy- niestety wyszły mi strasznie pokraczne, dlatego z nich zrezygnowałam, żeby lalki nie szpecić. Z uwagi na ciemną kolorystykę owłosienia Sfinx musiała dokonać wymiany stroju z Tori- Monsterkową kloniczką. Teraz nie wygląda ponuro- choć to jeszcze nie jest jej ostateczny strój.
licznik 44592
licznik 44592
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O fantastyczny fryz!
OdpowiedzUsuńdziękuję =)
UsuńBardzo ładna!
OdpowiedzUsuńdołoży się uszy i będzie jeszcze ciekawsza
UsuńAle super wyszło! Jest teraz prawdziwie kotowata :)
OdpowiedzUsuń=) tak
UsuńFuterkowa fryzura bardzo jej pasuje.
OdpowiedzUsuńoczywiście- bo to kot jest =)
UsuńWygląda bardzo dobrze :)- ubrałabym ją jeszcze w "małą czarną"
OdpowiedzUsuńi czarne szpileczki .... mrrrauuuu... '
Szpileczki ma- a suknie jest czarno-popielata =)
Usuń