Obserwatorzy

poniedziałek, 17 grudnia 2012

casting jasełkowy

Od kilku lat mam zwyczaj przygotowywać lalkową szopkę. Sprawia mi to dużo radości. Poniekąd przyjemnie mi kontynuować tradycję rozpoczętą przez św. Franciszka z Asyżu. W moim domu nie ma dzieci, ale za to jest kot Burgrabia Bury Kot, który ma zbrodnicze zamiary wobec choinek... zatem zamiast choinki pojawia się stroik. Za to szopka jest obowiązkowo...a zatem: lalkowa gromada zebrała się, żeby przedyskutować kandydatury lalek do roli Marii i Józefa w żywej lalkowej szopce. No i teraz pojawia się dylemat, bo nie wiemy dokładnie, która z lalek byłaby najodpowiedniejsza do roli Matki Bożej...
czy to powinna być panna, czy mężatka? ( teoretycznie powinna być jakaś nastolatka,

a może jej koleżanka:


 bo Maria miała 16 lat, gdy poślubiła Józefa), aczkolwiek mam piękne mamuśki, które też cudownie wyglądałyby w tej roli...

czy to powinna być blondyna czy brunetka? chyba raczej brunetka, skoro Miriam była Żydówką...

No i Józef... hm...jaki powinien być, czy on rzeczywiście był stary- a wtedy do tej roli nadawałby się Dziadek Mattel...


 ale dziadek nie ma brody... za to Młodszy Ken ma... ale jest młodszy... no i blondyn...

zostały mi jeszcze szopki misyjne indiańska lub afroamerykańska


Proszę, podpowiedzcie coś  (mam niemal wszystkie lalki opisane na blogu) =) to będzie nasza wspólna szopka blogowa


licznik 9885

21 komentarzy:

  1. Ja też mam taką szopkę,z aniołami i trzej królowie też są,gdzieś jest na blogu.Myślę,że żydowska uroda lalek byłaby najbardziej odpowiednia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam Twoją szopkę- bardzo mi się podobała =)

      Usuń
  2. Szczerze mówiąc nie wiem co Ci doradzić... Ale chyba role Marii przyznałabym "Mamuśce", Teen Talk moim zdaniem zupełnie nie pasuje do tego. Jeśli chodzi o Józefa to chyba wzięłabym tego z brodą- nie wiem czemu ale jakoś tak dziwnie mi się kojarzy że w tamtych czasach wszyscy mężczyźni nosili brody ;-/, ale pewnie tak nie było ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hello from Spain: I think the role of Mary would have to interpret a Barbie with little makeup. She has to reflect the simplicity. You have a great idea. Can't wait to see your final scene. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hallo from Poland! =)I'll publicat final scene =) Keep in touch.

      Usuń
  4. witaj Gosiu
    lalkę jako Maryję wybrałam bym tą z zegarem , żeby miała ciemne włosy .
    A jako Świętego Józefa bym wybrała starszego Kena ...bo starszy , mądrzejszy .
    pozdrawiam i życzę powodzenia w tworzeniu Szopki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawy pomysł...zobaczymy, jak będzie wyglądać w stroju Matki Boskiej

      Usuń
  5. Brodaty Józef, jak najbardziej. Nie musi być bardzo stary, bo mógł mieć jakieś 35 lat - więc Twój brodacz by pasował :)
    Zgadzam się z Martą, wybierając Marię kierowałabym się makijażem - im mnie, tym lepiej. Kolor włosów ma mniejsze znaczenie, Maria nie powinna chyba mieć gołej głowy ;)
    Bardzo jestem ciekawa szopki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i pewnie założysz jej jakąś chustę na głowę, więc włosy już w ogóle nie będą widoczne.

      Usuń
    2. Tak Maria ma coś do założenia na głowę

      Usuń
  6. o_o oł men... Na Maryję wzięłabym mamuśkę Heart, a na Józefa... hm... brodatego Kena :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też rozpatrywałam jej kandydaturę... bo Ken brodaty... on zawojował serca wszystkich blogowiczek

      Usuń
  7. Ja na Maryję wybrałabym Twoją Lady of Camelot, jest taka delikatna i ma stonowany makijaż. A na Józefa bez dwóch zdań Kena z brodą. Józef nie był wcale stary, postarzono go kilka wieków później na potrzeby tzw. moralności. Niestety ludzie (czyt. mężczyźni) wszystkich sądzą według siebie. Biblia nie daje nam opisu wyglądu ani Józefa, ani Maryi, ale można się z niej dowiedzieć, że np. osoby rudowłose uważano za piękne. Skoro trafiali się Żydzi o rudych włosach dlaczego Maryja nie mogłaby być blondynką? Jestem bardzo ciekawa tej Twojej szopki i już nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaskoczyłaś mnie swoją propozycją, bo o Lady of Camelot nawet nie pomyślałam- oczywiście, że natychmiast poprosze ją o przymierzenie stroju Marii

      Usuń
  8. Wydaje mi się, że na Marię powinnaś wybrać jakąś lalkę delikatnej urodzie. Absolutnie nie może być wyzywająca. Więc należałoby odrzucić wszystkie lalki które mają usta i oczy inne niż au naturel.
    Co do Józefa to nie popadajmy w przesadę. był dużo starszy od Marii, ale podejrzewam że nie miał więcej niż 40 par lat. Jak na moje Ken z brodą będzie najlepszy.

    Przypomniałaś mi stare dobre czasy. Jak byłam w podstawówce część moich lalek poświęciłam na szopkę właśnie. Dziś trochę żałuję, ale co to była za szopka.W roli Matki Boskiej wcielił się indiański klonik a w roli Józefa wystąpił chłopak Diany którego przedstawiałaś w poprzednim poście. BTW, gdyby kiedyś szukał nowego domu to ja go chętnie przygarnę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tych dwoje nie rozdzielę- spędzili ze sobą długie lata razem. Nie miałabym sumienia. Przeglądnę moje chomiczości, o ile pamiętam, miałam drugiego lalka od Diany. Proszę o kontakt na mail: gosiaksz1@o2.pl - mnie interesuje jedynie wymiana.

      Usuń
  9. Oj bardzo jestem ciekawa, jak w końcu obsadzisz tę szopkę :)
    I jaka będzie oprawa plastyczna. Fajny pomysł - z tego, co czytałam - od iluś lat wcielany w życie.
    Józef chyba z brodą i jakaś subtelna Maryja do tego...
    A co z dzieciątkiem?
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dzieciątko! W tym roku zupełnie nowe! przyjechało do mnie od Lunarh już w wakacje =)

      Usuń
  10. A ja proponuję...zupełnie nietradycyjna szopkę;)...młody z broda jak najbardziej , Ruda Matka Boska;)...bo przecież -co my tam wiemy????...a jak nic nie wiemy możemy sobie stworzyć własna szopkę;)

    OdpowiedzUsuń