Złota polska jesień to fikcja!!! Pięknie wygląda tylko na obrazach- o, na przykład na takim, autorstwa pani Agaty Wrony- artystki z mojego regionu.
Korzystając z ostatniej soboty wolności przed studiami, udałam się na jarmark, zwany popularnie Paryżem (w nawiązaniu do europejskiej stolicy mody), Pekinem(z uwagi na ilość rowerów) lub Galerią Szczucińską... z wiadomych względów. Zapatuliłam się na wyjazd jak niedźwiedź na zimę. Totalny ziąb był i zegnał mnie z zakupów szybko. Przypadkowo natrafiłam na taką oto laleczkę: gołą i odełbioną. Światło jest, jakie jest, to i fotki amatorskie:
a to już paniusia z allegro- poprzednia właścicielka jest osobą poważną i odpowiedzialną, jednak akurat lalki nie interesują jej zbyt mocno i przegapiła wstydliwy sekret laluszki.
aktualnie obie lalki się kapią, choć trzeba przyznać, że pomijając mankament łba były w dobrym stanie i nie śmierdziały wcale.
Pierwsza to lalka z serii Fashion Play! :D Druga nie wiem, ale ładna.
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomoc w identyfikacji =)
Usuńniezłe łupy. ;D
OdpowiedzUsuńByły ładne... miałam okazje podarować im lepszy żywot to je wzięłam
UsuńMałe mankamenty nie zmieniają faktu,ze ich mordki są cudne!
OdpowiedzUsuńoczy i twarze mają przepiekne
UsuńJak się przyłożysz to laluszki będą cud miód. Nie sztuka kupić nówkę w pudełku i się nią chwalić. To jak będą wkrótce wyglądać będzie Twoja zasługą. A u mnie pogoda taka sama. Dziś paliliśmy w piecu - jesień.
OdpowiedzUsuńPostaram się przywrócić im dawną świetność
UsuńObie mogą śmiało startować w kastingu do jakiegoś filmu o upiorze bez głowy i mają spore szanse na zdobycie roli, choć ich miłe buziaki nie kojarzą się złowieszczo :P
OdpowiedzUsuńwszystko zależy od tego, co ubiorą
UsuńCiekawa jestem, jak będą wyglądać, kiedy już skończysz ich 'odnawianie'. Ale buźki już mają fajne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
też jestem ciekawa efektu końcowego =)
Usuń