...dzieci lubią misie, misie lubią dzieci" - ja lubię piżamowe Barbie! Tak, tak, każdy z nas, lalkowiczów, ma jakiś swój ulubiony temacik... ja lubię piżamowe barbie. Dziś zaprezentuję 2, które do tej pory świeciły szmacianą golizną. Pewnego dnia przeglądając oferty na allegro, natrafiłam na piżamki szyte przez niezwykle sympatyczną Panią Kasię. Zapytałam, czy zechciałaby uszyć piżamki dla moich "szmacianek". Pani Kasia jest osobą, która lubi wyzwania, zatem ustaliłyśmy szczegóły i teraz moje lalki mają dwa przepiękne komplety: Tereska oczywiście żółty, który podkreśla jej urodę i pasuje do koloru włosów- a Bedtime Barbie niebieski. Stroje są uszyte niezwykle starannie. Gama kolorystyczna dobrana idealnie do typu urody lalek.
Na razie foto poglądowe, bo późno wróciłam i nie było światła, ale z piżamek tak się cieszę, że wpis umieszczam zaraz po powrocie.
Na specjalne życzenie Lunarh:
W ramach podsumowania mogę powiedzieć, że ubrania szyte przez Panią Kasię są zdecydowanie piękniejsze i ciekawsze niż te, które dla piżamowych laleczek zaprojektował Mattel.
Kontakt z Panią Kasią: http://allegro.pl/sklep/22757031_pphu-katia
odczyt liczby odsłon strony po opublikowaniu posta 5441
Kontakt z Panią Kasią: http://allegro.pl/sklep/22757031_pphu-katia
odczyt liczby odsłon strony po opublikowaniu posta 5441
No i się Baśki "piżamowe" ubrały w koszule nocne i eleganckie szlafroki. Teraz mogą co noc brać udział w piżamowych przyjęciach i szaleć aż do rana.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się koszula z "żabotem". Robi wrażenie bardzo eleganckiej, a jednocześnie staroświeckiej. No fajna jest po prostu :)
Obie laleczki wyglądają teraz ekskluzywnie. Mnie się podoba bardziej Tereska w swoim nowym stroju.=)
Usuńhejka
OdpowiedzUsuńobie lalki mi się podobają ,
jak przeczytałam na początku to...... że dzieci lubią misie - a misie dzieci .... to było z Misia Uszatka to zaraz wróciły mi wspomnienia z dzieciństwa hehe ;-)
Świadomie nawiązałam do Misia Uszatka- też go lubiłam
UsuńŚliczne ciuszki, miło będzie dziewczynom w nich spać, a i do porannej kawusi zasiąść w nich można. Kiedyś trafiłam piżamkową i nie kupiłam, bo w swojej ignorancji myślałam, że ktoś doszył korpusik do urwanej głowy barbioszki.
OdpowiedzUsuńJa jedna tak dostałam gratis- bo dużo ludzi nie wie o istnieniu "szmacianych" Barbi
UsuńNo i dziewczyny na bank nie zmarzną! Choć wieczory już chłodne, to panny mogą raczyć się herbatką siedząc zakutane w swoje szlafroczki :)
OdpowiedzUsuńA "Misia Uszatka" śpiewam co wieczór Maślakowi, choć samego miśka nie darzę sentymentem. I ten Prosiak... miał takie gacie w paski... mój tatko takie nosi ;)
Tak, bez wątpienia będzie dziewczynom ciepło.
UsuńJak ja bym chciała umieć szyć takie miniatury ciuszków. Najbardziej podobają mi się wykończenia szlafroczków. Zrobiłabyś jeszcze zdjęcie dziewczyn w samych koszulkach, bez szlafroków, bo intryguje mnie zwłaszcza ta od Baśki :D
OdpowiedzUsuńDorzuciłam foty laluszek w samych koszulkach nocnych
UsuńLaleczki ślicznie wyglądają w nowych piżamkach. Na pewno będzie im się teraz dobrze spało. :P
OdpowiedzUsuńTak- nareszcie zakryją szmacianą goliznę.
UsuńBardzo fajne piżamki. Kurde, ogladam twoje zdjęcia i mam ochotę poszukać sobie takiej Tereski.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że do serii jest jeszcze Midge i Christie?
Wiem, wiem, tylko, że ich nigdzie nie ma!
UsuńPewnie, że Gosiak wie- zwłaszcza na Christie ;)
OdpowiedzUsuń=)
Usuń