ze Starr do foty pozuje Mardi Gras Barbie z 1987
Starr dostała ważną wiadomość. Okazało się, że przyjeżdża nowa lalka. Ba! Ma mnóstwo prezentów dla Starr. Dziewoja niewiele myśląc udała się na dzika sawannę, by poszukać i powitać miłego gościa.
Okazało się, że w walizce było mnóstwo butów w sam raz na mniejszą od barbiowych nóżkę Starr
Tak serio to jest to 1 z 3 przepięknych, zadbanych i pachnących kisielem wiśniowym (najsmaczniejszym na świecie) lalek. Oczywiście ich zakup został przedyskutowany z Lunarh =) Lalki urzekają urodą, delikatnością i maja nieodparty urok. To prawdziwe damy lalkowego świata.
Pozostałe lalki zostaną obfotografowane, gdy tylko czas i pogoda pozwolą.
O rany... Twoje zdjęcia są takie wakacyjne... Właśnie sobie przypomniałam, że w tym roku nie byłam nigdzie :<
OdpowiedzUsuńNowa lalka jest przecudnej urody!
Foto zrobiłam w niedzielę, gdy było ciepło i przyjemnie, oczywiście na spacerze ze Szczuropiesem =)
UsuńLalka ma delikatną urodę o fioletowy makijaż! Można długo podziwiać
hejka
OdpowiedzUsuńśliczne masz lalki , coś jest wakacyjnego w tych zdjęciach - buszujące w trawie ,,,,, a ja mam taką walizkię tylko że zieloną
pozdrawiam
Na fotkach można zatrzymać czas... =) to nawet udało się zrobić nieco wakacyjny klimat.
OdpowiedzUsuńZielona walizka?Ładna!
:( Żebyście wiedziały, jak wygląda moje miasteczko w tej chwili. Godzina 11 a za oknem ciemno, ponuro i nic tylko w łeb sobie strzelić...
OdpowiedzUsuńi własnie kolorowe lalki są odskocznia od burego reala
UsuńPięknie! A ile butków. Gratuluję. :P
OdpowiedzUsuńPoprzednia właścicielka dała je lalkom na "wpisowe" do mojej gromadki =)
UsuńŚlicznie wyglądają obie lalki w słońcu ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się obie
Usuń