Nie będę się tu silić na żadne naukowe zestawienia, powiem tylko o moich spostrzeżeniach.
Wiem, za co lubię Barbie z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych: za ich oczy!
Wystarczy przyglądnąć się buziom lalek i już się je lubi!
nawet te, które prezentują najbardziej typowy makijażnawet te, które nie mają rzęsek namalowanych na powiece
Mira ma, według mnie, najładniejsze oczy wśród wszystkich moich lalek
niemal równie pięknie patrzy na człowieka Barbie Wielkanocna
tu już Mattel jest bardzo sknerowaty wobec swoich córek
te trzy dla porównania- no, którą wybierasz- bo ja Mirę!
Chciałabym mieć kiedyś Midgie, rówieśniczkę Miry lub starszą- musiała być bardzo ładna...
teraz wszystkie trzy starsze:
i wszystkie paniusie razemi jedna paniusia osobno...
Przepiękne stadko! Wszystkie damy wspaniałe, ale ta ostatnia... <3 Wnoszę o stworzenie specjalnej zakładki ze zdjęciami z Szczuropiesą <3
OdpowiedzUsuńprzemyślę sprawę założenia zakładki ze Szcuropiesą, aczkolwiek jest to blog o lalkach...
UsuńHello from Portugal! the red dress with hearts is very nice!
OdpowiedzUsuń=)Hallo! Yes, the red dress with hearts is my favorite.
UsuńMi się najbardziej podoba lalka w fioletowej koszulce. Ona ma to COŚ.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że jest bardzo ładna =)
UsuńRudaska kładzie wszystkie Barbiochy pokotem. Nie ma blond włosów a i tak jest ciekawsza i wdzięczniejsza. Ślę pięknej Szczurkównie pozdrowienia od siebie i mojej Aligatorzycy :)
OdpowiedzUsuńTa Midgie jest jedyna w moich chomiczościach, może kiedyś natrafię na starszą od niej... byłaby pewnie ładniejsza
OdpowiedzUsuńAligatorzyca? mmmmm romantycznie! ;]
Z Emmą się zgadzam co do sukni, a ze Starym Zgredem co do lalki. Szczuropiesa jest bardzo fotogeniczna i widać, że lubi pozować. Gosiu jeszcze raz dziękuję za prezent.
OdpowiedzUsuń=) A ja się cieszę, że w jesieni masz Wielkanoc =)
UsuńLalki... no, lalki... ale ten upaprany ziemią dziób! Kurrrrrde, jak ja chcę jamnika! Ale to byłby siódmy pies, a to lekka przesada...
OdpowiedzUsuńProszę wytarmosić ode mnie parówkową paszczę :)
Psa trzeba umieć złapać w obiektyw... ja się dopiero uczę! Jamniki są okropne! Potrafią zadręczyć człowieka swoja miłością na śmierć!
UsuńWolę koty, bo zazwyczaj sa jak dobry przyjaciel- pojawiają się, gdy są potrzebne... a Szczuropiesice musiałam przygarnąć... czuję się za nią odpowiedzialna, lubię ją... ale wolę kota.
Ja także lubię oczy starszych Basiek. I nie ważne czy to była Superstarka, Kira, czy Midge'a ;)
OdpowiedzUsuńW późniejszych latach Mattel podobno postanowił bardziej wynaturalizować lalki, co według mnie na zdrowie im nie wyszło.
Chociaż od każdej reguły jest wyjątek ;)
W pełni się z Tobą zgadzam! Nowsze lalki- zwłaszcza te powszechnie dostępne mimo swego pseudonaturalnego wyglądu rzadko wydaja mi się ładne. Oczy to dla mnie kwintesencja Barbie
UsuńTe starsze Barbie mają swój urok i nic tego nie zmieni...
OdpowiedzUsuńMoże pora pomyśleć nad petycją do Mattela żeby pomyślał o powrocie do korzeni...
Proszę wygłaskać psinkę :)
Myślę, że Mattel wcale się nie interesuje opiniami kolekcjonerów...
UsuńSzczuropies pogłaskany
Mi też bardzo podobają się oczy staruszek. Nadawały im słodszy wyraz twarzy.
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się z Tobą. Lalki były o wiele ciekawsze.
UsuńWszystkie laleczki są cudowne, ale faktycznie oczy Miry są tu najpiękniejsze :P
OdpowiedzUsuńW ogóle te starsze Baśki Mattela mają w sobie to COŚ, czego z pewnością nie posiadają obecne egzemplarze...
Pozdrawiam,
malutka205_2008 ;)
Oj tak- Mattel wkładał kiedyś duszę w małe ciałko każdej lalki- a teraz zazwyczaj produkuje różowe, brokatowe ... tandetne buble
UsuńGosiu, już wiem kim jest ta lalka z mocno fioletowymi oczami i w fioletowej satynowej koszulce! To Lilac & Lovely Barbie z 1987! :D
OdpowiedzUsuńdziękuję za pomoc w identyfikacji- Bzowa Panienka tak?
UsuńBzowa :D
Usuń