Dział gramatyczny na moi blogu- to coś, co Lunarhy lubią... nieco mniej niż porównania lalek- ale jednak lubią =).
Najważniejsze jest to, że każdy rzeczownik ma swoją "pcię" i narzuca ją na przykład zaimkowi (temu, który zastępuje rzeczownik) i przymiotnikowi (temu, który opisuje rzeczownik)- ależ te rzeczowniki są dominujące!- Prawda?!
Liczba pojedyncza:
Zatem mamy "pcię" męską- on jest zaimkiem zastępującym rzeczowniki tej "płeci/pci".
Owym "onym" w moim wpisie jest śnieg zimny, puszysty i leżący bezczynnie- jak to większość przedstawicieli "onych" ma w zwyczaju po przyjściu z pracy.
Oczywiście mamy też "pcię damską", którą zastępuje zaimek ona- aczkolwiek, "płcia damska" bardzo nie lubi być niczym (meczem w telewizji, spotkaniem z kumplami, grą na kompie) lub nikim zastępowana- zwłaszcza osobniczki znane i powszechnie nazywane mamuśkami lub żonami.
O! te, to nie znoszą, gdy pojawia się jakaś "ona"! Zwłaszcza, gdy "ona" ma figurę i urodę lalki Barbie.
Przy okazji rodzaju żeńskiego powracam do pięknej Barbie Ibiza, bo nareszcie było odpowiednie światło do obfocenia:
laleczka pochodzi od sympatycznej Pani Tamary - trafiła do mnie tylko dzięki jej wyjątkowej życzliwości
Oczywiście - twarz zwykłej, przeciętnej Barbie- jednak dla mnie istotne jest to, że przypomina mi i moim siostrom dzieciństwo.
Zatem wróćmy do głównego wątku wpisu, czyli do gramatyki
pokaże teraz, jak to rzeczownik narzuca "płucię" przymiotnikowi i zaimkowi:
ooo!!! tak- przyłapałam go na gorącym uczynku- na tym narzucaniu "pci":
Śnieg jest zimny,
on zimny, on zimny...
( a ) ona (Lalka) gorąca!...
" On zimny, on zimny
ona gorąca
on nie chce, on nie chce,
ona go trąca
i zimna nóżkę na niego kładzie..." i dalej w ten deseń =) do znanej ludowej melodii
(tu można sobie dokładnie wyobrazić, bardzo dokładnie... z detalami- jak się "rodzaj" yy gramatyczny...yyy... narzuca...)
Teraz pora na liczbę mnogą:
one buszujące, w śniegu, podczas, gdy bohater książki J. D. Salingera był "Buszującym w zbożu":
one - to "pcia niemęskoosobowa"- czyli damska w tej konkretnej sytuacji-a w ich identyfikacji pomaga zaimek te i one
tych/onych ma być w większej ilości niż 1, przynajmniej 2
muszę to powiedzieć - muszę, muszę, muszę- bo to zabytek językowy!!!
liczba podwójna - dotyczy tylko obiektów, których w naturze jest po dwa- 2 ręce, 2 nogi, 2 skrzydła, dwoje oczu, dwoje uszu
... a u mnie są 3 piesice :(liczba mnoga)
Saba, Ciapek/Ciapa i Szczura
Saba
Szczura
Ciapek/ Ciapa
Ciekawostką jest fakt, że rodzaj niemęskoosobowy dotyczy też zbioru obiektów rodzaju nijakiego- na przykład grupy dzieci, ten sam zaimek pomaga w ich identyfikacji: zaimek te/one
Ale rodzaj niemęskoosobowy określa również zbiór obiektów o różnych płciach
na przykład matek z dziećmi.
Jest jeszcze rodzaj męskoosobowy: zaimki pomagające w identyfikacji: ci i oni
Rodzaj męskoosobowy jest przyjemny w sensie estetycznym... zwłaszcza, gdy można pooglądać takich przystojniaków
Nie wiem jaki jest stan licznika, bo ten wpis zamieszcza komputer, gdy mnie nie ma w domu.
Na blog zaglądnęło 34 osoby.
ktoś ze znajomych podpowiedział, że w chwili publikacji był 12822
*na specjalne życzenie- Bipek => fotki z lata
hej
OdpowiedzUsuńpiękne zimowe zdjęcia ,
pozdrawiam i pogłaskaj pieski ode mnie
=) wszystkie psy machają ogonami z wdzięczności za głaskanie
UsuńLalka urocza, ale...
OdpowiedzUsuńPsy fajniejsze :D
Taka psia wataha... =)
UsuńUbawiłam się gramatyką. Jak Ty ogarniasz takie stado psów, mnie jeden kot prawie całkiem zdominował.
OdpowiedzUsuńWpis gramatyczny miał być zabawny- ciesze się, że cel zrealizowałam.
UsuńPierwsza sprawa to osobowości psów- one są posłuszne, dlatego można je swobodnie zabrać w pola. Z resztą spacer to dla nich nagroda.
U mnie jakoś żadne zwierze, nie ma zapędów dominacyjnych. Kotów jest 3, ale są zdyscyplinowane.
Domniemywam,że nieźle jej zmarzł ten plastykowy tyłek;)! Pieski absolutnie BOSKIE!
OdpowiedzUsuń=)
Usuńto gorąca dziewczyna- nie wiem, czy zmarzła =)
Hello from Spain: a reflection on the grammar is interesting. I also like the pictures of the dogs in the snow free. Your Barbie reminds me my first Barbie. Keep in touch
OdpowiedzUsuńO Marto! jestem z Ciebie dumna, że się przez polską gramatykę w moim wydaniu przegryzłaś =)Psy tak buszują po śniegu- bo lubią. Czyżbyś miała w dzieciństwie Barbie Ibizę?
UsuńO Boże, moje serce! Moje serce! Szczuropiesa!!! Saba!!! Ciapa!!! Dlaczego Ty masz aż TRZY tak wspaniałe psy!? Za dobrze Ci! Marzy mi się pies! A Ty jeszcze masz koty! Nie wytrzymam, te zdjęcia, są zbyt słodkie! A jakie mordki mają wesołe! Och!
OdpowiedzUsuńMała poprawka- mam 4 psy- bo jeszcze mam Bipka- tylko on rzadko na spacery chodzi- takie prawo emeryta. Kotów mam 3 =)
UsuńJAKŻE?! W takim razie proszę o domowe foto Bipka >:)
OdpowiedzUsuń