Do grona moich lalek zawitała kolejna balerina- jest to Twirling Balerina Barbie
Lalka po przejściach- ale niezbyt mocnych. Straciła koronę i ma ogromny luz w kolanach. Ze straty korony to się cieszę, a z luzu w kolanach raczej nie. Za to chyba niewiele ktoś bawił się jej rączkami - bo ciężko je ruszyć i ustawić w jakiejkolwiek pozycji. Świetnie, że ma leginsy, bo inaczej nogi latałyby zupełnie luźno.
laleczka ma pyzatą buzię zamiast tej szczupłej- widocznie dla Chińczyków, my wszyscy wyglądamy tak samo ;]
Na nowocześniejsze baleriny, niż ta z lat 90, raczej ochoty nie mam- nie dość, że tylko na pierwszy rzut oka przypominają baleriny, to jakoś tak nie przepadam za ich buziami. Możliwości ruchowe mają bardzo nikłe. W sumie najbardziej baletnicę przypominają tylko obie Twirling, ponieważ są w stanie wykonać kilka póz baletowych.
licznik 11168
Niezły zespół baletowy. Można wystawić Jezioro łabędzie, albo Dziadka do orzechów.A byli jacyś panowie w tej serii?
OdpowiedzUsuńnie spotkałam nigdzie i nigdy... ale pewnie panowie niechętnie latają w obcisłych galotkach =)
OdpowiedzUsuńa jednak są mężczyźni tancerze baletowi, o na przykład tu http://bajkowe-barbie.blogspot.com/2012/12/wesoych-swiat.html
UsuńMoja Twilring ma podobną buźkę i jest bez korony. To już chyb taki ich urok. Też się złoszczę na tiulowe spódniczki. Bron boże by się pomięły. Jeszcze osobiście nie próbowałam, ale zastanawiam się, czy na to krochmal i prasowanie nie pomoże.
OdpowiedzUsuńA co do luzów w ciałku, cóż taki urok pajacyków. Pewnie dlatego ten rodzaj ciałka jest mniej lubiany :(
Jest taki krochmal w spraju... mam zamiar go wytestować...
UsuńHej
OdpowiedzUsuńjest śliczna ....a w duecie jeszcze bardziej ładniejsza ;-)))
pozdrawiam
Obie z Chryśką fajnie się prezentują... gdybym nie miała Christie, to tej samej raczej bym nie kupiła...
UsuńTwirling to jedna z moich ulubionych lalek z dzieciństwa! Ale już gołym okiem coś mi się tu nie zgadzało..., bo moją wyprodukowali w Malezji ;) Niby takie same lalki, a ich buźki baaardzo się różnią (m.in. moja ma duuużo większe oczy i węższą główkę!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę perfekcyjnie zachowanego kostiumu, moja lalka pamięta wiele pięknych zabaw, przez co jej strój jest w opłakanym stanie. Zachowała natomiast swoją koronę :)
Gratuluję takiego fajnego stadka baletnic! :)
=) to jeszcze nie wszystkie moje baletnice =)jeszcze 2 do mnie jadą =)
UsuńSpecjalnie pokazałam Barbie Hula, żeby zwrócić uwagę na różnice w łebkach. Kostium nie jest aż tak wspaniały, koronka oklapła, a leginsy mają sporo dziurek. Wydaje mi się, że cenniejsze od kostiumu są piękne wspomnienia o zabawach lalką.
Oj tak.. :) Te wspomnienia zostaną na całe życie :) I lalka również - bo towarzyszki dziecięcych lat, nawet najbardziej zmarnowanej, nigdy bym się nie pozbyła :)
UsuńWiem coś o tym =) moja Barbie Fashon Play jest u mnie od ponad 20 lat... aczkolwiek zgubiła jedynie buciki, szczoteczkę i pudełko.
UsuńO ła! Zlot baletnic :D Tych to Mattel sporo naprodukował, więc kolekcja będzie przyrastała :D Wszystkie piękne!
OdpowiedzUsuń=) cieszę się, że Ci się podobają... moją faworytką nadal pozostaje Chryśka
UsuńHello from Spain: I like your collection of Barbies ballerinas. Keep in touch
OdpowiedzUsuńHallo Marta =) dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
UsuńGratuluję ślicznego zespołu baletowego i życzę dalszego zwiększania stanu osobowego, aby zespół mógł wykonywać wszelkie układy baletowe !!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te baletniczki.
Pozdrawiam ;)
Każda urocza na swój sposób- ale moja ulubienica to Chryśka
UsuńJest prześliczna. Bardzo podoba mi się jej buzia. Również jestem posiadaczką Twirling Balleriny i moja też korony już nie posiada. Została tylko opaska od niej. :)
OdpowiedzUsuńZ jakiego kraju pochodzi Twoja Twirling Balerina?
Usuń