Obserwatorzy

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Czas do szkoły

Emocje znane wszystkim: kupujesz na aukcji paczkę lalek, zawsze znajdują się tam jakieś gratisy. Otwierasz pudło i patrzysz. A tam w pełnej karasie pręży swoje muskuły Pan Mięśniak, zwany dalej Mr. eM. 


Myślisz sobie, po co Ci on?! Przegrzebujesz paczkę i taaa daaaam znajdujesz Ją.



Jest mała, jest krucha, jest cenna, bo bardzo przypomina lalki vintage. To Tiny Dolls


Wniosek jest oczywisty: Ona, czyli Miss Vinty potrzebuje ochroniarza, czyli Mr. eM'a, chociażby w drodze po szkolne zakupy. 

Miss Vinty bez skrępowania buszuje wśród sklepowych półek i wybiera takie oto zeszyty:


W najbliższym czasie musi jeszcze kupić sobie szkolny mundurek.

Obie lalki oczywiście pochodzą od Dollbby'iego. Miss Vinty podmieniłam ubranko na bardziej uczniowskie. U mnie ubrana była w nie lalka, która aktualnie gra rolę dzidziusia- zwłaszcza w czasie świąt Bożego Narodzenia honorowo pełni role Jezuska, zatem sukienka w kratkę jest jej całkowicie zbędna, tym bardziej, że ktoś zrobił dla niej uroczy becik. Zastanawiam się jak ubrać Mr. eM'a do szkoły? bo chyba nie w dresy?! Buty Miss Vinty pochodzą od lalki ze sklepu za 2,5 zł. Jeeejjjjjj! Muszę się w końcu nauczyć robić lalkom buty!

Sukienka wymaga drobnych poprawek, jednak urocza krateczka, rodem z amerykańskich seriali o ekskluzywnych szkołach z mundurkami była pomysłem na dzisiejszy wpis. Zeszyty są oczywiście moje. Zaskakujący mam gust, prawda?

Zidentyfikowałam Miss Vinty http://www.whos-that-doll.com/tiny_dolls.html

20 komentarzy:

  1. Zabawne połączenie :-) Wielki mięśniak i taka drobinka. Mam nadzieję, że będziesz chciała uszyć mu jakiś ciuszek ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam 2 pomysły- dres i gajer, poszukuję odpowiednich tkanin, żeby ma Mr. eM'ie ładnie leżeały

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Mnie się też podoba- nareszcie moje małe lalki mają swojego chłopaka! Ma przechlapane bo ich jest... no własnie ile ja ich mam? ... muszę policzyć

      Usuń
  3. Brr, dla mnie tyle mięśni to za dużo. Nie lubię wymoczków, ale taki szwarceneger to strach się bać.Może gajerek sprawi, że będzie wyglądać mniej groźnie. Natomiast lalunia sama słodycz. Ładnie by wyglądała w spódniczce w szkocką kratę czerwoną i granatowy pulower.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukam odpowiednich tkanin, nie jest to wcale łatwe uszyć coś ładnego na takiego byczka.

      O! dzięki za pomysł odnośnie mundurka lalki

      Usuń
  4. hehe niezłą parke z nich zrobiłas. Lubiłem tą laleczkę, teraz to widzę, ale za mała.... buu :) Dobrze im u ciebie widzę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. =) Mam kilka małych lalek- jej wzrostu, mnie jej wymiary nie przeszkadzają. Świetnie, że jesteś spokojny o los lalek

      Usuń
    2. He he he! Dollbby zatęsknił! A figa! Teraz to już Vinty mieszka u Gosi ;P

      Usuń
    3. Oddał świadomie i dobrowolnie... =)

      Usuń
  5. ona jest śliczna, ale jemu bym nie ufała, ten krzywy uśmieszek nie wróży najlepiej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pozory- chłopak zawsze w szkole kujonił i wszyscy się z niego śmiali,bo był mały i chuderlawy. Potem poszedł na siłownię i przypakował... przesadził bidok z deka, ale polubiłam go bardzo. Swoją drogą, zastanawiam się kogo ten lalek przedstawia- to jest jakiś super hiro

      Usuń
    2. !!! To on był kujonem?! Niezły jest...

      Usuń
    3. Oczywiście- teraz siła mięśni dorównuje sile intelektu

      Usuń
  6. Zajebiaszcza parka! Musisz temu przystojniakowi uszyć gajer i będzie wygladał przecudnie!!!
    Miss Vinty bardzo, ale to bardzo mi się podoba. Wygląda jak P.J od Mattela.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dzięki w imieniu Miss Vinty. =) Miss Vinty też wymaga przygotowania garderoby, bo nie ma co na siebie włożyć. Pan eM jeszcze musi poczekać- bo szukam materiałów na jego ubranie

      Usuń
    2. Miss Vinty jest cudna!

      Usuń
    3. Jeszcze jej nie ubrałam zgodnie z moim wyobrażeniem, ciekawe, co wtedy powiesz? =)

      Usuń
  7. O widzę, że maluch finalnie trafił do Ciebie :) Ta laleczka jest klonem angielskiej Pippy i prawdopodobnie pochodzi z lat 70 - tych. Tu jest stronka gdzie mozesz podobne odnaleźć i poczytać o innych 6 calowych maluchach:
    http://www.whos-that-doll.com/index.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ rewelacyjna strona! Dziękuję! będzie co poczytać przez kilka dni i pooglądać przez miesiąc

      Usuń