dziś udany dzień - przyszła moja nagroda za III miejsce w konkursie Miss Bratz -wśród słodkości znalazłam sprytnie ukryty długopis z motywem lalki Barbie oraz uroczą laleczkę:bardzo mi się podoba.
_Przybyła również do mnie motylica- nie, nie wątrobowa, tylko fioletowa =) podarunek od Królika R.
Na plecach ma kluczyk, który umożliwia lalce wykonywanie ruchów głową: stąd taka nietypowa szyja.
Lalka jest bardzo ładna: kruchością i delikatnością autentycznie przypomina motyla. Ma niebywale zgrabne nogi! Na spółkę z moja motylicą różową będą sobie miały jedne skrzydła (zasadniczo skrzydła służą moim lalkom do leżenia w pudle- bo wolę je bez skrzydeł).
Przeglądając aukcje internetowe http://allegro.pl/lalka-barbie-z-ruchomym-motylkiem-i2591586549.html natrafiłam przypadkowo na informację, że lalka miała w zestawie motylka na magnes a w ręce ma drugi magnes- po nakręceniu kluczyka motylek spacerował po jej dłoni. To co "chrynknęło" Królikowi R. To właśnie mechanizm poruszający magnesem.
Bardzo mi się podoba- dziękuję Króliku R.
Królik R. traktuje lalki z miłością prawdziwego kolekcjonera: Motylica była starannie uczesana i pięknie pachnie. Z przyjemnością wyciągało się ja z koperty.
Poka foty! Poka foty! Zwłaszcza tych słodkości, bo ja nadal na diecie :)
OdpowiedzUsuńMotylica machała jeszcze ręką, ale po SPA coś zrobiło "hrynk!" i ręka znieruchomiała.
OdpowiedzUsuńOby Wam się dobrze mieszkało!
Motylica jest bardzo ładna: dziękuję!
UsuńObie panienki są przepiękne. :P
OdpowiedzUsuń