(Fotki podmienię, po zrobieniu lepszych, w sprzyjającym oświetleniu)
Dziś świątecznie i uroczyście, a nawet w moich ulubionych klimatach, bo ludowo. Prezentuję lalki w ludowych strojach, uszytych moimi "ręcami". Stroje zainspirowane folklorem Krakowiaków Zachodnich. Lalki noszą stroje bez zbędnych fochów i protestów. Ich odzienie niewiele ma wspólnego z preferowanymi przez Mattela kolorami, za to ma ogromnie wiele wspólnego z kolorami, które ja lubię- czerwonym i żółtym.
W tle fotek oraz poniżej wieniec dożynkowy przygotowanych przez moich parafian.Pora na przemyślenia filozoficzne:
Pierwszy raz od wielu lat mieliśmy w parafii tak udane święto. Ludzie: od tych najmniejszych, poprzez średnich, aż do całkiem dorosłych, pokazali się z najlepszej strony: świetny wieniec, drabiniasty wóz do transportu i ludowa asysta. Pierwszy raz od wielu lat dzieci zobaczyły prawdziwe święto Matki Bożej Zielnej. Oby tak dalej. Folk jest spoko!
Początkowo stój "krakowski" nosiła moja lalka Barbie Fashion Play ( http://mojalalkowamoda.blogspot.com/2012/07/ad-remo-czyli-do-rzeczy.html ), jednak zmieniłam zadnie i ubrałam w ten strój laleczkę z nieznanej mi firmy (bo oczywiście producent się na niej nie podpisał). Lalka ma piękne włosy, idealnie pasujące do chorzej dziewuchy- oczywiście, żeby były piękne, musiałam się przy nich sporo napracować. Od trzech lat nosi taką samą fryzurę, czyli dorodny warkocz. Powoli ulatnia się zapach płynu do płukania, w którym moczyłam jej poplątane włoski. Szkoda mi tylko, że lalka ma "byczy kark". Niestety, nic się już na to nie poradzi. Buty dla laleczki dostałam od znajomej dziewczynki w prezencie. Osobą towarzyszącą jestKen (jakiś tam) zidentyfikowany przez Shi4 Fred od lalki Petry firmy Lundby z lat 90 tych.
Moje lalki budzą powszechne zainteresowanie zarówno dzieciarni, jak i osób dorosłych, które mnie odwiedzają. Powoli ludzie powracają do korzeni swojej kultury.
poniżej zamieszczam linki do lalek Barbie (i podobnych do barbie) w strojach ludowych, zapuszczam tam żurawia i zawieszam oko:
Początkowo stój "krakowski" nosiła moja lalka Barbie Fashion Play ( http://mojalalkowamoda.blogspot.com/2012/07/ad-remo-czyli-do-rzeczy.html ), jednak zmieniłam zadnie i ubrałam w ten strój laleczkę z nieznanej mi firmy (bo oczywiście producent się na niej nie podpisał). Lalka ma piękne włosy, idealnie pasujące do chorzej dziewuchy- oczywiście, żeby były piękne, musiałam się przy nich sporo napracować. Od trzech lat nosi taką samą fryzurę, czyli dorodny warkocz. Powoli ulatnia się zapach płynu do płukania, w którym moczyłam jej poplątane włoski. Szkoda mi tylko, że lalka ma "byczy kark". Niestety, nic się już na to nie poradzi. Buty dla laleczki dostałam od znajomej dziewczynki w prezencie. Osobą towarzyszącą jest
Moje lalki budzą powszechne zainteresowanie zarówno dzieciarni, jak i osób dorosłych, które mnie odwiedzają. Powoli ludzie powracają do korzeni swojej kultury.
poniżej zamieszczam linki do lalek Barbie (i podobnych do barbie) w strojach ludowych, zapuszczam tam żurawia i zawieszam oko:
te nie pochodzą od Mattela http://www.facebook.com/note.php?note_id=10150313353554511,
ale i tak są świetne: Krakowiak: http://www.pikinini.pl/maly_globtroter/krakowiaczek-1,
Panna Młoda : http://www.pikinini.pl/maly_globtroter/lalka_typu_barbie_krakowianka_w_stroju_slubnym-1
tu Barbie wyglądają rewelacyjnie : http://www.folk-art.com.pl/page/barbie.html,
ta to porażka- bo za krótką ma spódnicę, a buty to nieludowe kompletnie- lepiej już gdyby boso była: http://recyklingkulturowy.blogspot.com/2011/09/lalka-barbie-w-ludowym-stroju.html
ceny zabójcze! za te pieniądze mogę kupić od 10 wzwyż lalek używanych i odziać je w ludowe wdzianka!
i Arabka: http://www.pikinini.pl/maly_globtroter/arabska_lalka_jamila, obie od Simby
Prześliczne stroje. Barwy zdecydowanie bardziej przyjemne dla oka niż te, którymi raczy nas Mattel. :P
OdpowiedzUsuńo! dzięki- a już myślałam, że tylko ja nie przepadam za kolorami Mattel'a.
OdpowiedzUsuńAż się gęba sama uśmiecha. Z niepozornych kloników lale przeistoczyły się w obrońców tradycji ludowej. Świetne są! Powinno się takie ubranka regionalne produkować na większą skalę, żeby rodzice mogli je dzieciom kupować.
OdpowiedzUsuńNo byłoby świetnie- ale podejrzewam, że do masowej produkcji wkradłaby się rutyna i brak dbałości o detale, a gdyby to nie nastąpiło to cena strojów byłaby zabójcza.
UsuńTen Kenik w ludowym stroju to Fred od lalki Petry firmy Lundby z lat 90 tych
OdpowiedzUsuńŚwietne stroje, bardzo lubię ludowe. I zgadzam się że fajnie, żeby można było kupić polskie stroje ludowe dla lalek. W tym roku w szkole planuję konkurs na lalkę w stroju góralskim.
Usuńdzięki! Pomysł masz rewelacyjny! myślę, że w szkole bardzo przypadnie dzieciom do gustu- warto byłoby im pokazać stroje i odesłać do literatury fachowej typu Atlas Strojów Regionalnych
UsuńShi4, Dziękuję za pomoc w identyfikacji mężczyzny
Usuńświetnie szyjesz, para wygląda jakby została wyprodukowana w tych strojach! dzięki za linki, oko mi zbielało gdy zobaczyłam cenę Fulli, żarty chyba sobie robią >.>
OdpowiedzUsuń=) dziękuję za komplement, miło mi bardzo. Uszycie jednego stroju zajmuje zazwyczaj od 3 do 5 wieczorów, tylko trzeba mieć czas.
UsuńMotywację się ma- bo po zauważeniu cen lalek regionalnych, człowiek zaczyna "tentegesić w głowie", że sam uszyje taniej =)
=) dziękuję
OdpowiedzUsuńojej ta lalka to judy fashion doll
OdpowiedzUsuń