Obserwatorzy

sobota, 6 czerwca 2015

czy to chłopak, czy dziewczyna, tak historia się zaczyna



 Widzisz te długie blond włosy Mik?

Nooo -widze! Ślepy nie jestem! Może czerwonooki, ale nie ślepy!


Ciekawe jak jej na imię? Zapytajmy...

 Widzisz te wielkie stoopy?!


















No widze, i co...
To facet jest!
co?!
Mówie Ci, że to facet!

Nie, nie możliwe, jestem pewny, że dziewczyna! Zaraz Ci udowodnię! Zagadam do niej...

No jak tam chcesz...Ale ci mówię, że to facet!
łiiii... głupoty gadasz! To jest dziewczyna! Jestem pewny! Patrz na te piękne włosy! jakie zadbane!
Hej złotko! Może byś się ze mną umówiiii... łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

Jak śmiesz przypuszczać, że jestem białogłową młokosie?!
















Jestem mężczyzną! Stawaj do pojedynku na ubitej ziemi! Żądam krwi za taką zniewagę!


yyy... sstaryyy wyluzuj! z jakiej ty bajki jesteś! jak ty gadasz?!
Idź precz opętańcu, z tobą to nawet nie będę rozmawiał! Mogę cię dźgnąć mieczem!
No! tylko spróbuj!
Jak śmiesz tak mówić do szlachcica, nędzny pachołku?!




Chłopcy, co tu tak głośno... oooo witam waszmość pana, drogi kuzynie!

Szlachetna kuzynko, do nóżek twych maleńkich się ścielę!
Nim weźmiecie się za czupryny, pozwólcie, że dokonam małej prezentacji: to mój kuzyn Will, no tak jak ten dramaturg- Wiliam Shakespeare, a to Edek i Mik...

Podajcie sobie rączki grzecznie... o tak...
Damie odmówić nie wypada, jednakowoż w sercu mem gniew podnosi łeb, niczym straszliwy smok, a zniewaga krwi wymaga...
Will...
~..Tak pani, do usług... Jestem Will, Taeyang Cavalie


-Nazwał mnie pachołkiem, ja mu ręki nie podam!
Mik, właśnie, że podasz i to z uśmiechem!
Jestem Mik, Taeyang Sebastian....

A ja Edek, Taeyang Edward Nożycoręki... przepraszam za pomyłkę, ale włosy masz wspaniałe... ja się włosami interesuję zawodowo - jestem fryzjerem...
 I ja o wybaczenie proszę, że się uniosłem- achh! te włosy- źródło moich nieustannych problemów! Notorycznie jestem brany za białogłowę i wszędzie muszę udowadniać, że to pomyłka... udowadniać mieczem, w pojedynku...
Will, to ty jak nasz Michał Wołodyjowski jesteś! Działasz według zasady : ...albo się ciebie będą bali, albo się z ciebie będą śmiali ...

***Nie ma co udawać, każdy powód jest dobry, żeby kupić sobie lalkę! W zasadzie to zaciekawiło mnie ogłoszenie o następującej treści "Niech go ktoś kupi, pliiisss".  Pod spodem znajdował się dokładny opis i zdjęcia, na których widać lalka  tak, jak on wygląda- użyto trybu makro. Kawaler miał uszkodzoną dłoń- co niezwykle starannie zostało pokazane na zdjęciach i  z tego powodu otrzymałam zniżkę. Właścicielka przystała chętnie na propozycję zakupu w systemie ratalnym. Po uiszczeniu ostatniej raty, bardzo szybko otrzymałam informację, że został wysłany. Paczkę odpakowałam i byłam zachwycona! Wszystko porządnie zapakowane! Kawaler troskliwie uśpiony na drogę. Ubranka starannie złożone, a uszkodzona dłoń spakowana w specjalny pojemniczek, żeby nic nie zaginęło. Okazało się, że uszkodzenie łatwo dało się naprawić klejem na ciepło, a dłoń zachowała mobilność! Poprzednia właścicielka z bijącym sercem czekała, co napiszę. Pewnie się domyślacie, że moim zachwytom nie było końca! Wtedy dopiero wyjawiła, że jest nastolatką. Sympatyczna Just Yna należy do grona osób o wysokiej kulturze osobistej. Rozmowa z nią to prawdziwa przyjemność. Zakupy również!
licznik 83059

29 komentarzy:

  1. Dziękuję za miłą wizytę :)
    Historyjka bardzo fajna, a zakończenie zakupowe to miły akcent.
    Tylko czemu ten piękny rycerz ma dziwne porozcinane porcięta ... Toz to nie przystoi pokazywać kolana damom na ten przykład.
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie nie zdążył uchylić się przed ciosami
      cłej zgrai jakowyś barbarzyńców :)
      i tak dobrze, że dawniejszą modą nie biega w
      rajtuzach barwnych, że aż oko wypala :)

      Usuń
    2. Porcięta są rozcięte firmowo, - cóż producent ubrał go w stylu yyy... w zasadzie nie wiem jakim- tak jakby na przełomie baroku i renesansu =)
      miał rajtuzy, których nie chciało mi się mu ubierać bo to byłaby katorżnicza praca- były łoszałamiająco białe!@@!

      Usuń
  2. ha, to teraz już trzech muszkieterów masz, no, no...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to fajnie trafić na dobrego sprzedającego:)
    Teraz masz przyjaciół z boiska :) Świetny chłopak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się cieszę, ja mam najczęściej właśnie z taką sympatyczną młodzieżą kontakt
      nooo we trzech to mogą zawojować świat

      Usuń
  4. Niezwykła pociecha, że nie każdy, kto ma naście to gimbus.
    Szlachetny Will do bitki skory, ale czy naprawdę taki waleczny?
    Gdzie i kiedy zgubił buty? (cha, cha :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Will jest niezwykle waleczny! Te ciągłe pojedynki czegoś go nauczyły. =)
      Ma buty, tylko, żeby je ubrać, musiałabym mu zawdziać najpierw takie białe rajtuzy- ostatecznie zrezygnowałam =)

      Usuń
  5. Właśnie Gosiu co z butami jego się stało?
    Mój cavalier ma dwie pary, to jakby co? Daj znać :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo dziękuję za dobre serce!!! ma buty- tylko mi się nie chciało walczyć z tymi rajtuzami i ostatecznie pokazał się boso

      Usuń
  6. Mrrrr, jaki śliczniutki (już go chcę!). W istocie urodę ma delikatną, więć się nie dziwię, że chłopcy się pomylili :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. =)
      no on się notorycznie spotyka z takimi sytuacjami- dlatego jest taki waleczny! Ma na kim ćwiczyć

      Usuń
  7. Ma bardzo uniwersalną urodę - ubrany w suknię mógłby udawać kobietę, albo po prostu nią być;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. =) oj tak! Ale ten mój koniecznie chce być mężczyzną =)

      Usuń
  8. Bardzo fajny szlachcic. To dobrze, że są jeszcze uczciwi ludzie, którzy tak dobrze dokumentują wszystkie mankamenty lalki. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gosiu szalejesz zakupowo ojjj szalejesz! Piękni Ci Twoi rycerze ;)
    Byul? a kto to taki?

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za tyle miłych słów i za zaufanie przy zakupie na raty. Nie mogę się doczekać by zobaczyć go w nowej peruce. Czekam na więcej postów z nim.
    Pozdrawiam
    Była właścicielka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja Ci dziękuję! jestem bardzo zadowolona!!!

      Usuń
  11. Twoja opowieść o zakupie lalki przywraca wiarę w ludzi :-)
    Młodzieniec zniewieściały straszliwie, ale też potwornie ładny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. ależ cudny Kawaler ci się trafił!!! :D miło,że sprzedająca osoba okazała się być osobą z klasą :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne historie! I lalkowa i zakupowa! Uroczy nowy kawaler! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a no jakoś nowego w ferajnie trzeba przedstawić =)

      Usuń
  14. Widze ze tu juz powazna kolekcja sie robi ;) Super sa!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak- niespodziewanie się rozrosła ich ilość- aż dziwne...

      Usuń