Obserwatorzy

wtorek, 27 czerwca 2017

kochna ty nie udaj, że on Cie nie intersuje...
ale, że niby kto?

















no on!


może i mam jedno oko, ale nie znaczy, że mniej widzę- widzę z szerszej perspektywy....
 no doobra, przyznaję, podoba mi się... ale nie chce, żeby się o tym dowiedział
a to niby czemu?
cicho! idzie tu!

kilka dni później wyjaśniło się, czemu Intuicja nie chciała przyznać się do dwojego zauroczenia, obawiała się, że jej trzecie oko zniechęci chłopaka, a tym czasem sprawy potoczyły sie zupełnie inaczej:
... u mnie jak w reklamie srodków czyszczących "zawsze dobre zakończenie"!

na specjalne życzenie pokazuję Intuicję w jej pełnej odsłonie:

niedziela, 25 czerwca 2017

zostałam wyróżniona

zupełnie nie wiem, jak to się stało, że ilość wpisów na blogu sie zkurczyła... nie zaglądam też tu co dzień, a jednak na wielkie szczeście dla mnie nadal ktoś do mnie zagląda i jest to stałe grono z kilkoma nowymi osobami. Nie uciekłam od lalek, nadal aktywnie się nimi intersuję, ale aktualnie pochłania mnie opieka nad moja córką- uroczym łobuziakiem, który nieustannie domaga sie uwagi aktywnej zawodowo mamy

teraz czas na odpowiedzi:
1.Od czego zaczęło się Twoje dorosłe lalkowanie,dlaczego właśnie takie hobby?
w dzieciństwie marzyłam o ogromnej ilości lalek barbie, ogromnej, przez duuuże OOOOOOOOOOOO, bo w czasach siermiężnego PRLu w miejsci bardzo oddalonym od duzych miast, było to niesłychane dobro dla dziecka, przez ponad 20 lat miałam 1 barbie, a potem, gdy rozpoczełam pracę zawodową zawsze odkładałam troszkę na lalki... i tak jakoś zaczęło ich przybywać i przybywać i przybywać...
2.Jaka była Twoja pierwsza dorosła lalka i dlaczego właśnie ona?
moja pierwszą lalką taką, którą udało mi się ocalić w dzieciństwie jest barbie fashon play w fioletowej sukience


3.Która z Twoich lalek jest Twoją ulubienicą i dlaczego?
w sumie to nigdy nie podjelam decyzji, którą z moich lalek lubie najbardziej- mam zbieraninę lalek róznych typów- nigdy nie ograniczałam sie do 1 typu- owszem na poczatku bałam sie lalek z bogatą artykulacją, z obawy, że coś im urwę, potem jakoś negowałam monstery... ale przeszło mi, nauczyłam sie otwartości na różne artystyczne pomysły... lalka musi mnie czymś zaciekawić i za to ja lubię
4.Co skłoniło Cię do prowadzenia bloga?
namówiłay mnie na bloga 2 sympatyczne osoby- Rudy Królik i Dollbby
5.Czy lubisz,prócz zbierania/kolekcjonowania lalek,tworzyć dla nich akcesoria-ubrania,meble,dodatki?
czasem soś szyje- ale to działania doraźne
6.Wolisz robić swoim lalkom sesje zdjęciowe w domu czy w plenerze,dlaczego?
wole plenery- w domu za dużo zabawy z ustawianiem aparatu- na zewnatrz jest lepsze światło
7.Co,prócz lalek,a związane z Twoim lalkowaniem,chętnie kupujesz?
najczęściej kupuję ubrania lalkowe i są to zazwyczaj zakupy u jednej osoby- Agi -jej prace znajdują się tu klik klik, Bardzo cenię za pracowitość, życzliwość i otwartość
8.Czy w Twoim otoczeniu są osoby z lalkowym hobby?
raczje nie
9.Jakie są Twoje inne,nielalkowe,zainteresowania?
lubie literaturę fantasy,ale raczej klasykę Sapkowski Gordon R, Dickson...
10.Bez czego nie wyobrażasz sobie przeżyć choćby jednego dnia?
oo to trudne- bez męża i  dziecka,
11.Co jest dla Ciebie najważniejszą wartością w życiu?
myśle że miłość i szacunek są dla mnie najważniejsze
Ciężko mi nominowac kogokolwiek, ale są blogi, które traktuję jak gościnne domostwa, gdzie zawsze czeka ma mnie przemiła gospodyni lub gospodarz, z opowieścią o kolejnej lalce, którą udało się zdobyć, odratować, odnowić, podarowac jej nowe życie, dlatego zawsze chetnie tam zaglądam, a są to blogi, których wizytówki znajdują się po prawej stonie monitora w czasie, gdy zagląda się na mojego bloga. Dziekuję Wam za wielkie serce, otwarość, cierpliwość, pracowitość i pochylanie się nie tylko nad lalkami, które można uratować, ale też nad wieloma problemami świata które poruszacie!

Różowa hujoo


przez dłuuugi czas była pozbawionym makijażu kosmitą... miałam wyrzuty sumienia patrząc na jej niepomalowaną buzię, w końcu pomalowała ją Martyna
 artystka wybrała dla niej sibtelny makijąż, stosowny do jej delikatnej urody
 jakoś tak do poczatku, gdyt tylko wróciła z malowania, wskoczyła w różowe ciuszki i tak już zostało- dopełnieniem jest reszta  różowności- niektóre lalki są takie, że muszą być różowe i tyle


 a tu dowód na to, że bez kota w lalkowym świecie nic się nie obedzie...

piątek, 23 czerwca 2017

takich 2, jak ich 3, to nie ma ani 1

Kraina Oz, miejsce, gdzie człowiek odnajduje, odwagę, serce i rozum... magiczne miejsce wspomnień z mojego dzieciństwa... w czasach mojej młodości Kraina Oz pojawiała sie w telewizji bardzo rzadko... a była to jedna z moich najulubieńszych opowieści, nic więc dziwnego, że lalkowe wersje bohaterów zawsze mi się marzyły i większośc z nich natrafiłam u "Pana z Worem"... blaszanym drwalem wspomogła mnie Mangusta



Mimo że to wersja z MC Donalda, lalki  mrygają! i są zrobione dość starannie:
 lew ma buuujną gezywęi uropcze wąsiki
blaszany drwal ma metaliczną stylówę


 
a strach jest mocno wystrachany

Cieszę się, że ich mam!

piątek, 16 czerwca 2017

Madzia Kapeluszka

ta lalka wzbudzała moje spore emocje od dawna-w sumie to jedna z najciekawszych dla mnie Everek,
 wizyty w Pepco zaowocowały upolowaniem jej w rozsądnej cenie:

Bardzo ładnie pozuje w plenerze

środa, 14 czerwca 2017

Soczystokolorowe komaronóżki


komaronóżki zostały wygrzebane u pana z worem już jakiś czas temu, jednak z powodu braku obuwia jakoś tak niezbyt ciekawie się prezentowały. ostatnio dzięki pomocy Agi mam nieco obuwia, które z uwagi na mix kolorów i rozmiarów można przypasować róznym lalkom- i takim oto sposobem maja moje komaronóżki obuwie i tak się oto prezentują:
ich soczyete kolory zachwycają i urzekają- fakt, że są specyficzne- ale myśle, że mają spoooooooooooore grono wielbicieli. La Dee Daa są urocze, mam nadzieję, że kiedyś jeszcze jakieś do mnie zabłądzą

sobota, 10 czerwca 2017

burza sprzyja lalkowej twórczości

Jakiś czas temu dostałam od Grażki łeb. Leżał sobie tak i leżał, aż doczekał sie sprawiedliwości dziejowej io dziś dostał ciało. Obitsu 27. Pasują do siebie idealnie kolorem i proporcjami!
 na początku modelka była bardzo onieśmielona, jednak na szczęście potem już było lepiej i świetnie pozowała:



bardzo się cieszę- bo mam lalkę ciekawą nietypową i taką moją =)