Obserwatorzy

sobota, 7 listopada 2015

Co wyrosło z pullip alo alo

Pullip Alo alo podobała mi się od chwili, gdy zobaczyłam ja pierwszy raz... ale nie taka mała, cchiałam, żeby była duża, nawet kupiłam najpierw cciało, a potem lalkę... hm... tylko, że kolor małej pullip alo alo może człowieka doprowadzić do is\tnej fiksacji, żaden nie pasuje idealnie! nie nie nie!!! już myślałam, że Nigdy nie dorośnie, a tu nagle pisze do mnie Agnieszka z Cocodolls i mówi, że ma ciałko... o jaaaaaaaaaaaa! uradowałam sie niezmiernie, bo różnica jest faktycznie minimalna, i takim oto sposobam alo alo dorosła:
 ubranko zamówiłam u Agi w Mała moda dolls, takie kolorki pasują idelanie do jej nietuzinkowej urody

 Dosłam do wniosku, że nazwę ją agnieszka, bo 2 Anieszki okazały jej dużo życzliwości =)
licznik 92667

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. właśnie tak ją sobie od początku wyobrażałam =)

      Usuń
    2. .. to świetnie, że pannica właśnie tak Ci "wyrosła" :):)

      Usuń
  2. Bardzo mi miło :) śliczna panna. Ciuszki od Agnieszki rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuję Ci za ciałko!!! podarowałaś jej świetne życie, tak tak, Aga świetnie szyje!!!!!!

      Usuń
  3. Zakochałam się w jej oczach :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna ta Agnieszka i ma taką łabędzią szyję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szyja łabędzia!! bo ciałko wstępnie było dla dyniogłówki =) a tu nagle skala łebka zupełnie inna

      Usuń