Obserwatorzy

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Wielbicielka Tarkana

uzupełnienie wpisu 28.12.2012

Kissing Barbie - temat powracający u mnie wielokrotnie..
oczywiście bardzo ją lubię! Teraz mam ich 3! To dowód na spełnienie cichych lalkowych marzeń =)
Dwie pochodzą od Pani Gabrysi =) a jedna od Aidy. Aida podarowała też jednej z moich lalek oryginalną suknię.
Pewnie, podobnie jak dla mnie i dla Was jest oczywiste, że każda z tych lalek jest inna.

pierwsza i druga od lewej pochodzą od Pani Gabrysi, ciekawe jest to, że różnią się kolorem ust...
środkowa, czyli "Doda lalkowego świata" ma intensywny makijaż i lubi ostre kolory- w przeciwieństwie do swoich sióstr bliźniaczek. Laleczka od prawej pochodzi od Aidy. Bardzo się cieszę, że z 3 Kissingujących Aida wybrała mi tę z najdelikatniejszym makijażem ust.


* Mechanizm kissingujący działa... żadnych "fajerwerków" i rewelacji nie ma... w realu to brzmi jak szczękanie mechanizmem... nie jest to zbyt romantyczne... =)


Zapewne wiele osób pamięta sławetny teledysk Tarkana zatytułowany "Kiss Kiss" . Jedna z moich lalek została namiętną fanką piosenkarza, do tego stopnia, że założyła uwodzicielski czerwony strój i rozdaje całusy na prawo i lewo.
Nie morze postępować wbrew swej naturze- wszakże jest całkującą Barbie. Nie będę dokładniej jej opisywać ponieważ rewelacyjnie zrobiła to Lunarh. Jedyna różnica z jej laleczką to intensywniejszy kolor ust. Podoba mi się nieco odważny image lalki, który zaproponowała jej poprzednia właścicielka. "Całuska" świetnie wygląda w czerwieni.Stój jest świetny- suknia i żakiecik- sama bym taki chciała =)

Laleczka pochodzi od przesympatycznej Pani Gabrysi.Poprzedniej właścicielce przesyła całusa i zapewnia, że jest jej u mnie bardzo dobrze.

a to jej drugi ulubieniec: oczywiście Arash




Ciekawe jest to, że u Pani Gabrysi były dwie Kissing o diametralnie różnych osobowościach... jedna łagodna a druga drapieżna... 

licznik 9112

16 komentarzy:

  1. Aaaaa, potwór! Ja wiem, co ona ma pod tą całuśną skórką i wieję na kilometr, bo jak ściągnie twarz to będzie horror :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh, oj Zgredzina to się permanentnie uprzedziła do całuśnego potwora ;P A ten Twój wciąż u mnie mieszka i ma się dobrze :D

      Gosiak, a jak działa mechanizm? Rzeczywiście całuje? Bo moja to tylko unosi trochę głowę i słychać szczęk z wewnątrz ;)

      Usuń
    2. Akurat moja w realu nie całuje- ponieważ ma uszkodzony mechanizm. Za to po wciśnięciu przycisku, lekko porusza głową w górę i w dół- przyznam, że czyni to z ogromna gracją.

      Lalka jest bardzo ładna. I ciekawa! Marzyła mi się od jakiegoś czasu. Cieszę się z niej bardzo. Nie jest ani potworna, ani demoniczna- to przepiękna dziewczyna.

      Usuń
  2. Ale się uśmiałam...z Tarkana...i z Całuśnej Bsśki...co "szczęka" mechanizmem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa, Tarkan! Przypomniało mi się co to za jeden! Pamiętam, że na jednym z teledysków przeciskał się przez szyberdach w samochodzie dookoła którego stało stado rozkochanych bab :'D

      Usuń
    2. Ja Tarkana lubię- świetnie się ćwiczy do tej muzyki

      Usuń
    3. Ja też lubię!!! Co nie przeszkadza mi się pośmiać;)

      Usuń
  3. Całuśna Barbie? Czego to mateliska nie wymyślą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ona jeszcze nie jest największą osobliwością Mattela. no i w realu jest bardzo ładna.

      Usuń
  4. hej
    świetna lalka - całuśna , kolor rewelacyjnie dobrałaś ...pasuje do niej podkreśla jej urodę .
    pozdrawiam ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Pani Gabrysia już mi ją w tej czerwonej sukience przysłała =)

      Usuń
  5. Co tu dużo mówić,uwielbiam tą całuśną buźkę. Niedawno macałam w realu i się zakochałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie z odpowiedniego profilu wygląda wyjątkowo czarująco i pięknie. To jedna z ciekawszych i sympatyczniejszych lalek

      Usuń
  6. Ułożenie ust sprawia, że wygląda uroczo. :)

    OdpowiedzUsuń