Obserwatorzy

czwartek, 19 marca 2015

Pod znakiem marcowego kota

 a już myślałam, że Leośka założy nieco lżejsze ubranko, a tu nadal zimno
 dzielnie podpierają książaki na półce
 czekają na wiosnę
licznik 76558

23 komentarze:

  1. Prawdziwa z Ciebie "kociara" - z przyjemnością obejrzałam tyle pięknych kotów w jednym miejscu! (u mnie kocie pustki...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez wątpienia kot, to zwierzę, które wywołuje u mnie najcieplejsze uczucia. Zaglądałam ostatnio do pudełek monsterkowych i okazuje się, że chyba jednak mam więcej Wilkołaków... z resztą na tych fotach i tak nie wszystkie moje koty są.

      Usuń
  2. Hello from Spain: nice pictures. I really like your dolls. Great outfits. Very trendy. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  3. We Wro piękna wiosna, wpadajcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. =) jakby bliżej było, to chętnie, a tak to daleko!

      Usuń
  4. A u nas dziś była przecudna pogoda, chyba z 15 stopni i słońca "jak balija" (tak u nas mówią). A Twoje koty zamiast marcować podpierają półki. Choć widać, że i tu miłość kwitnie. Pan kotek ma całkiem fajny haremik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, mam go tylko jednego, biedny Pumuś jest w mniejszości

      Usuń
  5. Ciekawa jestem jakie planujesz dla nich "lżejsze stroje". Koty w zwiewnych letnich sukienkach czy może bardziej na sportowo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to się jeszcze okaże =) chyba bardziej na sportowo

      Usuń
  6. Mrrrr, aż mi się głaskać jakiegoś zwierza zachciało. Uwielbiam kociambry!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie 2 koty nocują w domu, tak, że można się spodziewać skrobania w drzwi o 3. w nocy

      Usuń
  7. nie marcują ci tam te Kociaki?? :) fajna banda!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla kota najlżejszy strój to biegać na golasa :):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale fajne te Kociaki :)))
    Też jestem ciekawa lżejszych strojów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę natrafić na materiały pasujące do ich osobowości

      Usuń
  10. kotowate to ja mogę w każdej ilości!

    OdpowiedzUsuń